reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Racja. Ale jak dziecko się urodzi mozna stanąć na rzęsach żeby o nie zadbać jak najlepiej. Zrobić wszystko żeby jak najdłużej cieszyło się zdrowiem. A w brzuchu? Poza witaminami nie jesteśmy w stanie zrobić nic. Kompletnie nic. To flustrujace. Ja osobiście nie umiem myśleć racjonalnie mimo starań.
 
reklama
Wiem, że masz rację. Na wynik składa się całe mnóstwo parametrów. Podziwiam Cie,ze nie zrobiłaś amnio żeby mieć pewność. (Bo chyba pamiętam dobrze że się nie zdecydowalas, a te pamiętam napewno że urodziłaś zdrowego bobasa) ja po 4 tyg od wyników czuje jak mnóstwo energii mnie to kosztuje. Nie wyobrażam sobie czekać do końca. Choć nie widzę też wogole tego momentu jak oddana mi wyniki.
To nie do końca tak, że się nie zdecydowałam bardziej zdecydowały za mnie okoliczności :) - w terminie, w którym ewentualnie mogłabym coś zdecydować był lockdown i utrudnienia i stwierdziłam, że po pierwsze większe jest ryzyko poronienia po amnio (choć według mnie to bezpieczne badanie i należy je wykonać, jeśli są wskazania) a już w ogóle największe było ryzyko, że zarażę się COVIDem i to uszkodzi płód niż tego, że naprawdę jest trisomia. Ale kosztowało mnie to wątpliwości do końca ciąży.
 
To nie do końca tak, że się nie zdecydowałam bardziej zdecydowały za mnie okoliczności :) - w terminie, w którym ewentualnie mogłabym coś zdecydować był lockdown i utrudnienia i stwierdziłam, że po pierwsze większe jest ryzyko poronienia po amnio (choć według mnie to bezpieczne badanie i należy je wykonać, jeśli są wskazania) a już w ogóle największe było ryzyko, że zarażę się COVIDem i to uszkodzi płód niż tego, że naprawdę jest trisomia. Ale kosztowało mnie to wątpliwości do końca ciąży.
Miałaś jakieś powikłania w między czasie? Czy gdzie zawyżona pappa znalazła swoje miejsce?
 
Mam 35 lat. Robiłam test PAPP-A wyszedł zły, podwyższone ryzyko trisomii 21 1:69. Wszystkie dotychczasowe usg mam prawidłowe. Pani Doktor, która mnie prowadzi radzi żebym zrobiła amniopunkcję. Nawet sama wykonuje takie zabiegi. Jest bardzo dobrym lekarzem, ale ja strasznie boję się tego zabiegu. Wiem, że jest bez znieczulenia, krótko trwa, zaraz po nim wracam do domu. Wiem, że nikt za mnie nie podejmnie tej trudnej decyzji, ale czy miał ktoś zabieg bez znieczulenia? Pozdrawiam
Beata.
Ja nawet pappa nie zrobiłam, mimo że lekarz mi zalecał pappa i amnio (bliźniaki z jednym łożyskiem). Nic by to nie zmieniło, a ja nie lubię się stresować na zaś. Test pappa to tylko statystyka, a na amniopunkcję w życiu bym się nie zdecydowała. Podjęłam decyzję, że i tak urodzę, więc nic by te badania nie zmieniły. Tylko strata pieniędzy moim zdaniem.
 
Dziewczyny apropp wyników z amnio, zawsze warto dzwonić. Ja dzownilam i sie okazalo że juz sa od dawna a nikt nie zamierzal mnie poinformowac. Moze zamierzal ale sie nie spieszyl. Wiec lepiej dzownic
 
Ja mialam fisha wykupionego wynik mial byc po 2-3 dniach, dzownilam po 4 i sie okazalo ze juz od dwoch dni jest wynik (nieprawidlowy dlatego bylam w szoku że nikt sie nie spieszyl z poinformowaniem mnie)
 
Ja chyba będę dziś dzownic. Czy są i ewentualnie kiedy przywożą. Czy każdemu indywidualnie czy np z całego tyg wszystko w pt. Ale mam pietra! 🤦
 
Ja po przeczytaniu posta Sosna108 tak samo. Bo może faktycznie nikt nie raczy zadzwonić, skoro dają określony czas na odbiór. Zresztą te Panie z recepcji są w takim nieładzie czasami, ze jak byłam 2 dni po amnio na wizycie kontrolnej i pytalam Pan, czy mogą przesłać na konto pacjenta wyniki to twierdziły, że tak tak.. A druga chwile pozniej powiedziala, ze nie ma takiej opcji bo one nie maja wglądu do koperty zeby zobaczyć wynik, ze to jedynie genetyk widzi, także myślę że kolo 11 tam zadzwonię i zapytam co i jak.
Ja chyba będę dziś dzownic. Czy są i ewentualnie kiedy przywożą. Czy każdemu indywidualnie czy np z całego tyg wszystko w pt. Ale mam pietra! 🤦
 
reklama
Ja po przeczytaniu posta Sosna108 tak samo. Bo może faktycznie nikt nie raczy zadzwonić, skoro dają określony czas na odbiór. Zresztą te Panie z recepcji są w takim nieładzie czasami, ze jak byłam 2 dni po amnio na wizycie kontrolnej i pytalam Pan, czy mogą przesłać na konto pacjenta wyniki to twierdziły, że tak tak.. A druga chwile pozniej powiedziala, ze nie ma takiej opcji bo one nie maja wglądu do koperty zeby zobaczyć wynik, ze to jedynie genetyk widzi, także myślę że kolo 11 tam zadzwonię i zapytam co i jak.
Noo ja tak samo. Zawiozę córkę do szkoły na 10 i będę dzownic.
 
Do góry