reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

@kasiulek79 u mnie jest podobnie, USG super ale PAPPA już nie... tylko mi wyszło większe ryzyko niż Tobie bo 1:41...
Wydaje mi się, że musisz się zastanowić i odpowiedzieć sobie na pytanie, co zrobisz jeśli wynik będzie zły, czy zdecydujesz się urodzić z ZD czy tez nie... jeśli te wyniki nic nie zmienia i będziesz chciała urodzić to wydaje mi się że nie ma sensu robić amnio...
Ja jestem zapisana na amnio na 14.11... mam podobne obawy do Twoich. Boje się że po badaniu coś może się stać, ale jeszcze bardziej boje się że mogłabym mieć chore dziecko. I to chyba przeraża mnie najbardziej, dlatego nie chce ryzykować. Ryzyko poronienia po amnio to niecały 1% to na prawdę mało. Ale tak jak pisałam wyżej, zastanów się co te badanie znaczy dla Ciebie i co może zmienić...
 
reklama
@kasiulek79 u mnie jest podobnie, USG super ale PAPPA już nie... tylko mi wyszło większe ryzyko niż Tobie bo 1:41...
Wydaje mi się, że musisz się zastanowić i odpowiedzieć sobie na pytanie, co zrobisz jeśli wynik będzie zły, czy zdecydujesz się urodzić z ZD czy tez nie... jeśli te wyniki nic nie zmienia i będziesz chciała urodzić to wydaje mi się że nie ma sensu robić amnio...
Ja jestem zapisana na amnio na 14.11... mam podobne obawy do Twoich. Boje się że po badaniu coś może się stać, ale jeszcze bardziej boje się że mogłabym mieć chore dziecko. I to chyba przeraża mnie najbardziej, dlatego nie chce ryzykować. Ryzyko poronienia po amnio to niecały 1% to na prawdę mało. Ale tak jak pisałam wyżej, zastanów się co te badanie znaczy dla Ciebie i co może zmienić...
Jeżeli wyszło by zd nie chce obciążać swojego w tej chwili 3 letniego dziecka opieką i odpowiedzialnością nad swoim chorym rodzeństem w wieku dorosłym kiedy już nas nie będzie...
Wiem, że to przykre ale tak właśnie z mężem uważamy...
Dlatego pełna obaw i nadziei pojadę w środę na amnio...
 
Witam serdecznie
Teraz kolej na mnie....
Tak jak u większości z Was wszystko było u mnie super do momentu badań prenatalnych. W 13 tyg. usg wyszło super. Wszystko zepsuł test pappa. Ryzyko po teście pappa wzrosło z 1:1500 na 1:27. Jestem załamana. Wszyscy mówią że przy tak dużym ryzyku tylko amniopunkcja. Jestem właśnie już po zabiegu. Trwało to zaledwie kilka chwil. Pani pielegniarka powiedziała że wody płodowe są ok i teraz mam leżeć i czekać. Wykupiłam fish żeby wyniki były szybciej. Do poniedziałku mam mieć wyniki. Dziewczyny trzymam kciuki za nas wszystkie.
 
@kasiulek79 też mam takie podejście, z tego samego powodu decyduje się na to badanie :/

@PeggyBrown87 trzymam kciuki w takim razie! leż i odpoczywaj. Zazdroszczę, że jesteś już po badaniu... dobrze, że kupiłaś fisha to za kilka dni będziesz wiedziała, ja chyba się nie zdecyduje i zaczekam te 3 tygodnie na komplet wyników. Znam siebie i wiem, że i tak do otrzymania całości wyników miałabym stres:/
 
Witam serdecznie
Teraz kolej na mnie....
Tak jak u większości z Was wszystko było u mnie super do momentu badań prenatalnych. W 13 tyg. usg wyszło super. Wszystko zepsuł test pappa. Ryzyko po teście pappa wzrosło z 1:1500 na 1:27. Jestem załamana. Wszyscy mówią że przy tak dużym ryzyku tylko amniopunkcja. Jestem właśnie już po zabiegu. Trwało to zaledwie kilka chwil. Pani pielegniarka powiedziała że wody płodowe są ok i teraz mam leżeć i czekać. Wykupiłam fish żeby wyniki były szybciej. Do poniedziałku mam mieć wyniki. Dziewczyny trzymam kciuki za nas wszystkie.

Trzymam kciuki, mam nadzieje ze bedzie dobrze, bo skoro żadnych wad na usg nie widać...


Ja dzis dzwoniłam na polna, zeby sie dowiedzieć czy wyniki amniopunkcji juz sa, ale niestety sie nie dodzwoniłam...
 
Jestem ze Śląska. Ja bym nie wytrzymała jeszcze 3 tygodni. Trzy już czekałam na amniopunkcje. Położyli mnie do szpitala ze względu na immunoglobuline którą muszę dostać bo mam krew Rh -. Właśnie wróciłam z USG i z dzidzia wszytko po amnio ok. :-)
A poza tym rano jak zbieralam się na zabieg ubralam majktki na złą strone. To był znak że będzie dobrze. Parę minut później syn przyszedł z źle założoną koszulką, a przed zabiegiem lekarz odwrotnie założył ten zielony fartuch więc MUSI być dobrze
 
@Papillonek1980 jak po badaniach? Wszystko ok u Twojego maleństwa? Dowiedziałaś się coś więcej o biochemii?
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, nie widziałam wcześniej pytania. Po 22 tyg.miałam badania połówkowe (bardzo na odwal się, 5 min.łacznie z wpisem do komputera). :( Zrobiłam prywatne usg, wygląda dobrze, choć wiadomo, że na zdrowe dziecko nie ma gwarancji. Nie zdecydowałabym się na ewentualną terminację ciąży,więc nie wnikam, cieszę się oczekiwaniem jak na razie i w marcu po porodzie wszystko się okaże. :)
 
Trzymam kciuki, mam nadzieje ze bedzie dobrze, bo skoro żadnych wad na usg nie widać...


Ja dzis dzwoniłam na polna, zeby sie dowiedzieć czy wyniki amniopunkcji juz sa, ale niestety sie nie dodzwoniłam...


Tak szalenie ciężko się dodzwonić.Tylko przez jedną godzinę nie ma automatycznej sekretarki i ciągle zajęte....
 
reklama
@kasiulek79 u mnie jest podobnie, USG super ale PAPPA już nie... tylko mi wyszło większe ryzyko niż Tobie bo 1:41...
Wydaje mi się, że musisz się zastanowić i odpowiedzieć sobie na pytanie, co zrobisz jeśli wynik będzie zły, czy zdecydujesz się urodzić z ZD czy tez nie... jeśli te wyniki nic nie zmienia i będziesz chciała urodzić to wydaje mi się że nie ma sensu robić amnio...
Ja jestem zapisana na amnio na 14.11... mam podobne obawy do Twoich. Boje się że po badaniu coś może się stać, ale jeszcze bardziej boje się że mogłabym mieć chore dziecko. I to chyba przeraża mnie najbardziej, dlatego nie chce ryzykować. Ryzyko poronienia po amnio to niecały 1% to na prawdę mało. Ale tak jak pisałam wyżej, zastanów się co te badanie znaczy dla Ciebie i co może zmienić...


Nawet jeśli chce się urodzić dziecko z wada, amnio ma sens.
Choćby dlatego, że iektóre wady (serca na przykład) wykluczają poród SN jako zbyt obciążający dla dziecka.

Ja miałam także USG prawidłowe, a ryzyko z PAPPa po skorygowaniu 1:57.Mialam amnio, moja córeczka jest zdrowa.
 
Do góry