reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

To chyba najgorsze... Ja będę mimo wszystko robić amnio, przy dobrym lekarzu nie ma ryzyka. Współczuję...

Jeszcze 3 miesiące na donoszenie i będę się starać o kolejne dziecko. Mimo, że to druga cesarka, a ta kolejna to będzie trzecia - mam gdzieś swoje zdrowie. No chyba, że moja córka okaże się zdrowa, ale chyba sztab specjalistów się nie myli co do dysplazji tanataforycznej? Wciąż liczę na jakiś cud... A Pana Boga tak nienawidzę, że nie wiem.

Moniko, dużo siły życzę na te kolejne 3 miesiące. Mam nadzieję,że będzie tak jak chcesz. I że szczęście i uśmiech znowu zagości w Twoim sercu i domu. Dużo dobrego! Pamiętaj,że jesteś niesamowitą kobietą!
 
reklama
A mnie czeka po CC poród naturalny jeżeli się nic nie zmieni w sensie jak nie będzie żadnej choroby którą może spotkać z ciąży jeżeli będę miała ciśnienie cholestaze lub inną chorobę to będzie CC A jeżeli nic nie będę miała będzie wszystko ok to Mogę rodzic naturalnie bardzo się boję naturalnego porodu tego bólu masakra jest 25 tydzień i jak narazie moje malestwo się nie obrocila jeszcze czuje mała cały czas na dole kopniaki często mi naciska na pęcherz ❤
ja miałam cc 9 lat temu a drugiego syna urodziłam sn przy użyciu vacum i rzucania na brzuch lekarza. Co do bólu to chyba bardzo indywidualne mnie bolało ale da się to przeżyć (choć w tamtym momencie myślałam, że nie ) ale po porodzie, przez pierwsze miesiące czułam się z tym wszystkim bardzo źle. Nie wpadłam w depresję i pogodziłam się z tym, że poród nie był czymś co warto wspominać. Jednak znam swoją wartość i uważam, że zostałam okropnie potraktowana jak taka "krowa" do rodzenia. Oczywiście po porodzie wszystko było OK. Byłam z mężem, mały sobie pocycał pierś i wszystko było super ... nacięcie się pięknie zagoiło, sam pobyt w szpitalu też bez zastrzeżeń.
 
Ja pierwszy poród SN wspominam bardzo zle.
Drugi rewelacja.Nie, że nie bolało, ale ogólnie zupełnie inaczej wyglądało.
Dla mnie dużo bardziej przerażające jest CC...
 
Ja pierwszy miałam nieplanowane cc (synkowi zaczęło zanikać tętno) dla mnie to był horror, depresji po nie miałam, ale baby blusa załapałam. Gdyby nie anestezjolog, który zobaczył,że źle znoszę cc, byc może zahaczyłabym o depresję, a dzięki niemu wspominam to po prostu jako horror. Teraz znowu chciałabym spróbować porodu naturalnego, ale po pierwszym wiem,że to nie tylko od moich chęci jest zależne.
 
Cześć dziewczyny,
szukałam pociechy na tym forum w marcu po niekorzystnych wynikach PAPPa. Mój najgorszy wynik to ZD 1:19 czyli wyższy niż u wielu z Was. Teraz leży koło mnie rosnący jak na drożdżach, zdrowy, 2 miesięczny syneczek. Miejcie nadzieję i wierzcie, że będzie dobrze. Naprawdę niewiele dziewczyn, które tu pisały ostatecznie otrzymały złe wieści.
Powodzenia.

Moj wiek 37 lat, na USG w 14+1 tc lekarz stwierdził niedomykalność zastawki trójdzielnej, po 8 dniach wyniki Pappa ZD - 1:19 czyli 95% na urodzenie zdrowego dziecka i wskazanie do amniopunkcji. ( CRL 84.0, NT 2.4, kość nosowa+, beta 2.3 MoM, Pappa 1.398 MoM). Po 5 dniach amniopunkcja i odpłatny test mikromacierzy żeby skrócić czas oczekiwania, po 7 dniach prawidłowy wynik mikromacierzy potwierdzony telefonicznie.
Nawet nie wiesz jak mnie pocieszylas 8 mam wizytę u genetyka a 9 amnio...mój wynik to 1:68 USG idealne, niepewność mnie psychicznie zabija ale wierzę ...cały czas wierzę że usłyszę pozytywna dla mnie wiadomość
 
Nawet nie wiesz jak mnie pocieszylas 8 mam wizytę u genetyka a 9 amnio...mój wynik to 1:68 USG idealne, niepewność mnie psychicznie zabija ale wierzę ...cały czas wierzę że usłyszę pozytywna dla mnie wiadomość

Jeśli USG jest prawidłowe to naprawdę myślę, że nie masz się czym martwic.
Moje ryzyko 1:57
 
Witam :) dawno nic nie pisałam. Byłam u genetyk która stwierdziła że przy takim prawdopodobieństwie nie powinno robić się aminopunkcj. Że wskazania są jeśli prawdopodobieństwo jest 1:300 bądź większe. Poleciła zrobić test Harmony , za jakiś tydzień powinnam mieć wyniki. Jeśli ten test pokażę nieprawidłowości to wtedy będzie aminopunkcja. Mam jeszcze czas w zapasie żeby zrobić to badanie. A termin na 04.10 odwołałam bo boję się powikłań po tym badaniu. Wewnętrznie czuję że dobrze robię a czas zweryfikuje :)
 
reklama
Witam :) dawno nic nie pisałam. Byłam u genetyk która stwierdziła że przy takim prawdopodobieństwie nie powinno robić się aminopunkcj. Że wskazania są jeśli prawdopodobieństwo jest 1:300 bądź większe. Poleciła zrobić test Harmony , za jakiś tydzień powinnam mieć wyniki. Jeśli ten test pokażę nieprawidłowości to wtedy będzie aminopunkcja. Mam jeszcze czas w zapasie żeby zrobić to badanie. A termin na 04.10 odwołałam bo boję się powikłań po tym badaniu. Wewnętrznie czuję że dobrze robię a czas zweryfikuje :)

Bardzo się cieszę,ze trafiłaś na rozsądnego lekarza-genetyka. A gdsiezjesli mogę zapytać? W Rudzie Śląskiej?
I cały czas nie rozumiem, dlaczego ten lekarz w Katowicach zasial u Ciebie takie ziarno niepewności. Zastanawiam sie,czy po prostu nie liczyli na dodatkową kasę od Ciebie :( w sensie miałabyś amnio,a NFZ zapalcilby im.
 
Do góry