reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Zdecydowałam się donosić.

U mnie dali wybór, tam gdzie totalnie nie wiedzialam, że można - dali mi wybór „przy tak ciężkiej wadzie”.

Dziewczyna obok zdecydowała się na terminację (zespół downa).

Cały czas czuję ruchy Małej... Może jakoś łatwiej będzie mi ją pożegnać i zajść w kolejną ciążę. Ale jak się okaże, że następne będzie chore - robię terminację i zawiązuję jajniki. Więcej tego nie zniosę.

Już zaczęłam 22 tydzień. W 37 tygodniu będzie cesarka. No chyba że wcześniej macica będzie za duża (ponoć już mam bardzo dużą - co mnie przeraża). Ponieważ, dziecko ma wodogłowie - więc jest dużo większe.

Stoję przed wyborem hospicjum.

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie :*

Wspieram Cię całym sercem kochana.
Dokonała słusznego wyboru, takiego, które dyktuje Twoje serce. Życzę Ci mnóstwa sił i tego, abyś umiała pogodzić się z tym wszystkim. Być może to wszystko dzieje się z jakiegoś ważnego, choć dziś niezrozumiałego dla Ciebie powodu.
Najważniejsze, że masz dobrą opiekę lekarską, że lekarze o Was dbają i szanują Twoja decyzję oraz zrobią wszystko zgodnie z Twoją wola, a Tobie będzie dane pożegnać się z coreczka.
Z tego co pisałaś to nie ma w Was żadnego błędu genetycznego i wada u corci to po prostu loteria.Dajcie sobie czas, zbierzcie siły i te psychicznie i fizyczne i dopiero myślcie o dziecku, choć kto wie...
Może u Was tak jak u nas, pojawi się ono niespodziewanie po utracie, jakby zesłane przez to, które odeszło.

Gdybyś potrzebowala to jestem do Twej dyspozycji
 
reklama
Zdecydowałam się donosić.

U mnie dali wybór, tam gdzie totalnie nie wiedzialam, że można - dali mi wybór „przy tak ciężkiej wadzie”.

Dziewczyna obok zdecydowała się na terminację (zespół downa).

Cały czas czuję ruchy Małej... Może jakoś łatwiej będzie mi ją pożegnać i zajść w kolejną ciążę. Ale jak się okaże, że następne będzie chore - robię terminację i zawiązuję jajniki. Więcej tego nie zniosę.

Już zaczęłam 22 tydzień. W 37 tygodniu będzie cesarka. No chyba że wcześniej macica będzie za duża (ponoć już mam bardzo dużą - co mnie przeraża). Ponieważ, dziecko ma wodogłowie - więc jest dużo większe.

Stoję przed wyborem hospicjum.

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie :*

Wspieram Cię całym sercem kochana.
Dokonała słusznego wyboru, takiego, które dyktuje Twoje serce. Życzę Ci mnóstwa sił i tego, abyś umiała pogodzić się z tym wszystkim. Być może to wszystko dzieje się z jakiegoś ważnego, choć dziś niezrozumiałego dla Ciebie powodu.
Najważniejsze, że masz dobrą opiekę lekarską, że lekarze o Was dbają i szanują Twoja decyzję oraz zrobią wszystko zgodnie z Twoją wola, a Tobie będzie dane pożegnać się z coreczka.
Z tego co pisałaś to nie ma w Was żadnego błędu genetycznego i wada u corci to po prostu loteria.Dajcie sobie czas, zbierzcie siły i te psychicznie i fizyczne i dopiero myślcie o dziecku, choć kto wie...
Może u Was tak jak u nas, pojawi się ono niespodziewanie po utracie, jakby zesłane przez to, które odeszło.

Gdybyś potrzebowala to jestem do Twej dyspozycji
 
Cześć dziewczyny,
szukałam pociechy na tym forum w marcu po niekorzystnych wynikach PAPPa. Mój najgorszy wynik to ZD 1:19 czyli wyższy niż u wielu z Was. Teraz leży koło mnie rosnący jak na drożdżach, zdrowy, 2 miesięczny syneczek. Miejcie nadzieję i wierzcie, że będzie dobrze. Naprawdę niewiele dziewczyn, które tu pisały ostatecznie otrzymały złe wieści.
Powodzenia.

Moj wiek 37 lat, na USG w 14+1 tc lekarz stwierdził niedomykalność zastawki trójdzielnej, po 8 dniach wyniki Pappa ZD - 1:19 czyli 95% na urodzenie zdrowego dziecka i wskazanie do amniopunkcji. ( CRL 84.0, NT 2.4, kość nosowa+, beta 2.3 MoM, Pappa 1.398 MoM). Po 5 dniach amniopunkcja i odpłatny test mikromacierzy żeby skrócić czas oczekiwania, po 7 dniach prawidłowy wynik mikromacierzy potwierdzony telefonicznie.
 
Witam długo nie pisałam nic ale czytam jak coś ktoś nowego napiszę moja dzidzia rozwija się prawidłowo rusza się . Ostatnio sie dowiedziałam od koleżanki że taka jedna koleżanka robiła sobie badanie prenatalne Bo ona coś ma z nogami od urodzenia brata ma nie pelnosprawnego i miała wskazania do prenatalnych na wszystkich badaniach usg krew miała wszystko ok że dzidzia jest zdrowa lekarz genetyk nic nie widział niepokojącego nie miała amnio bo nie było takiej potrzeby według iść i krwi po porodzie okazało się że dzidzia ma lekkiego ZD nie A takie dużego ale już widać po nim ta chorobę szok dla niej to był bo przecież wyniki miała dobre wszystko ok było i tu takie coś ale kocha synusia bardzo mocno i oddała by życie za Niego jak dodaje zdjęcia na fejsa to na niektórych Zdjęciach nie widać tego że on jest chory A na niektórych widać że jest inne
 
Miała zaraz po porodzie rozmowę z psychologiem nie wiem czy każdy rodzic na rozmowę jak urodzi chore dziecko czy ona miała bo dowiedziała się jak urodziła dzieciontko ze jest chore A miało być zdrowe według badań
 
To chyba najgorsze... Ja będę mimo wszystko robić amnio, przy dobrym lekarzu nie ma ryzyka. Współczuję...

Jeszcze 3 miesiące na donoszenie i będę się starać o kolejne dziecko. Mimo, że to druga cesarka, a ta kolejna to będzie trzecia - mam gdzieś swoje zdrowie. No chyba, że moja córka okaże się zdrowa, ale chyba sztab specjalistów się nie myli co do dysplazji tanataforycznej? Wciąż liczę na jakiś cud... A Pana Boga tak nienawidzę, że nie wiem.
 
To chyba najgorsze... Ja będę mimo wszystko robić amnio, przy dobrym lekarzu nie ma ryzyka. Współczuję...

Jeszcze 3 miesiące na donoszenie i będę się starać o kolejne dziecko. Mimo, że to druga cesarka, a ta kolejna to będzie trzecia - mam gdzieś swoje zdrowie. No chyba, że moja córka okaże się zdrowa, ale chyba sztab specjalistów się nie myli co do dysplazji tanataforycznej? Wciąż liczę na jakiś cud... A Pana Boga tak nienawidzę, że nie wiem.

Mam tylko nadzieję, że uda Ci się mieć upragnione dziecko. Że znajdziesz w sobie siły i miłość. Niestety nie mam słów, aby Cię pocieszyć...
 
A mnie czeka po CC poród naturalny jeżeli się nic nie zmieni w sensie jak nie będzie żadnej choroby którą może spotkać z ciąży jeżeli będę miała ciśnienie cholestaze lub inną chorobę to będzie CC A jeżeli nic nie będę miała będzie wszystko ok to Mogę rodzic naturalnie bardzo się boję naturalnego porodu tego bólu masakra jest 25 tydzień i jak narazie moje malestwo się nie obrocila jeszcze czuje mała cały czas na dole kopniaki często mi naciska na pęcherz ❤
 
reklama
Amniopunkcja też niestety nie wykazuje wszystkiego, np. mozaicyzmu. W historii opowiedzianej przez Basię tak mogło być, na usg wszystko ok, krew ok, a dzieciątko jest tym 1% :( u mojej pani dr też był taki przypadek, po urodzeniu dziecka matka przyszła ze wszystkimi papierami do pani dr i analizowały każdy wymiar dziecka, czy cokolwiek mogło wskazywać na trisomię, czy lekarz robiący prenatalne nie pomylił się. Nic nie znalazły, wszystko było ok, z kolei mama z czasem pogodziła się z sytuacją.
 
Do góry