Jeśli to Cię pocieszy to w 2016 w ciąży nr 2 moje ryzyko wyniosło 1:163 czy 168 jakoś tak, bo dokładnie nie pamiętam.
Dziś mój synek za dwa tygodnie skończy półtora roku.Jest radosny, zdrowy, choć raczej drobniutki i rozwija się prawidłowo.
Nie robiłam wówczas amniopunkcji. USG było idealne, i genetyk.powiedzial że moze dać skierowanie na amnio, ale jego zdaniem wszystko powinno być ok.
Wówczas się nie zdecydowałam
Teraz jestem w trzeciej ciąży, rok 2018 i moje ryzyko jest az 5krotnie wyższe! Mimo prawidłowego USG biochemia była słaba, dodatkowo dowalił mój wiek(rocznik 80)
Moje ryzykon wyniosło1:57. zdecydowaliśmy z mężem, że trzeba zrobić amnio. Zabieg miałam 17.05.2018 roku w Poznaniu na Polnej.Oczekuje cały czas na wyniki.
Może będą w środę 13.06.Takze po 4 tygodniach niewiedzy jestem już bardzo zestresowana....I żałuję przeogromnie że nie wzięłam Fisha.Jestem obecnie w 20tc.