Kaśka 1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2009
- Postów
- 568
Ja jestem w 27 tc. i mam nadzieję, że na koniec tej historii dodam wpis dla innych, że wszystko skończyło się dobrze.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witam Kasiu! Co tam u Ciebie słychać? Jak samopoczucie? Ja ostatnio jestem mega senna i szybko mnie zmęczenie łapie. We wtorek idę do diabetologa pobrać krew i od razu zrobię wyniki do gina. Wizytę u diabetologa mam w środę, a u gina 20.11. Zobaczę jak tam moja malutka rośnie. Pozdrawiam
Hej Kasiu i jak tam czuje się Nikodem? I jak Ty się czujesz? Ja miałam wczoraj wizytę i moja mała waży już 516 g. Wszystko jest w porządku. A Ty kiedy miałaś wizytę?
Niestety lekarzami nie jesteśmy ... ziarno niepewności już zostało zasiane ... u mnie tez był brak kości, amniopunkcja wyszła Ok. A ryzyko skorygowane mniej niż 1:1900 i tak zalecano mi amniopunkcję. Także musisz sama podjąć decyzje, nie da się inaczej.Cześć dziewczyny. Jestem po usg i pappa wyniki: brak kosci nosowej a test pappa ryzyko podstawowe 1:692 a skorygowane 1:392 , czy wg Was powinnam się obawiać? Wstępnie zapisałam się na amniopunkcje i ciągle o tym myślę czy dobrze robię i obawa o maluszka. Niektóre dziewczyny jak czytam miały gorsze te wyniki a okazało się że wszystko ok. A po wynikach pappa Pani genetyki strasznie namawiała na test harmony ale że mój lekarz prowadzący doradził mi żeby zrobić nakłucie to się umówiłam. Wszystko zaczęło się od tego że nie ma kości nosowej wg lekarza nie widzą na usg