reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
Witam Kasiu! Co tam u Ciebie słychać? Jak samopoczucie? Ja ostatnio jestem mega senna i szybko mnie zmęczenie łapie. We wtorek idę do diabetologa pobrać krew i od razu zrobię wyniki do gina. Wizytę u diabetologa mam w środę, a u gina 20.11. Zobaczę jak tam moja malutka rośnie. Pozdrawiam
 
Witam Kasiu! Co tam u Ciebie słychać? Jak samopoczucie? Ja ostatnio jestem mega senna i szybko mnie zmęczenie łapie. We wtorek idę do diabetologa pobrać krew i od razu zrobię wyniki do gina. Wizytę u diabetologa mam w środę, a u gina 20.11. Zobaczę jak tam moja malutka rośnie. Pozdrawiam

spokojnie :) we wtorek idę z synem do szpitala na zabieg usuwania dodatkowych zębów pod narkozą... póki co nadal udaje mi się pracować. Mały rośnie a mi póki co nic nie dolega :) generalnie wizyty u ginekologa przez szpital starszego się rozjechały lekko :) mam teraz ponad 5 tygodni przerwy ale siła wyższa, muszę zająć się Nikodemem. Bo tak szpital z wizytą mi się pokrywał a wolę iść na spokojnie jak już sytuacja się uspokoi :)
 
Hej Kasiu i jak tam czuje się Nikodem? I jak Ty się czujesz? Ja miałam wczoraj wizytę i moja mała waży już 516 g. Wszystko jest w porządku. A Ty kiedy miałaś wizytę?
 
Hej Kasiu i jak tam czuje się Nikodem? I jak Ty się czujesz? Ja miałam wczoraj wizytę i moja mała waży już 516 g. Wszystko jest w porządku. A Ty kiedy miałaś wizytę?

hej :) Nikodem bardzo szybko doszedł do siebie. Był mega dzielny w szpitalu. Powoli może jeść normalnie, teraz jeszcze przez 5 dni zakaz na jedzenie twardszych pokarmów typu jabłka, gruszki itp.

Ja przez operację Nikodema, umówiłam się z lekarzem, że przyjdę po ponad 5 tygodniach i dziś wreszcie mam wizytę. Mam nadzieje, że dalej wszystko jest dobrze i wrócę do pracy jeszcze na miesiąc. Ciążę znoszę spokojnie i bez większych problemów. Podobnie było w pierwszej, niby to już 30 tydzień, jednak nie mogę narzekać. Nie dzieje się nic poważnego, wiadomo brzuch utrudnia szybkie przemieszczanie, czasem zgaga ale to nic wielkiego :)

pozdrawiam i pisz czas co tam u Ciebie
 
Cześć dziewczyny. Jestem po usg i pappa wyniki: brak kosci nosowej a test pappa ryzyko podstawowe 1:692 a skorygowane 1:392 , czy wg Was powinnam się obawiać? Wstępnie zapisałam się na amniopunkcje i ciągle o tym myślę czy dobrze robię i obawa o maluszka. Niektóre dziewczyny jak czytam miały gorsze te wyniki a okazało się że wszystko ok. A po wynikach pappa Pani genetyki strasznie namawiała na test harmony ale że mój lekarz prowadzący doradził mi żeby zrobić nakłucie to się umówiłam. Wszystko zaczęło się od tego że nie ma kości nosowej wg lekarza nie widzą na usg
 
Cześć dziewczyny. Jestem po usg i pappa wyniki: brak kosci nosowej a test pappa ryzyko podstawowe 1:692 a skorygowane 1:392 , czy wg Was powinnam się obawiać? Wstępnie zapisałam się na amniopunkcje i ciągle o tym myślę czy dobrze robię i obawa o maluszka. Niektóre dziewczyny jak czytam miały gorsze te wyniki a okazało się że wszystko ok. A po wynikach pappa Pani genetyki strasznie namawiała na test harmony ale że mój lekarz prowadzący doradził mi żeby zrobić nakłucie to się umówiłam. Wszystko zaczęło się od tego że nie ma kości nosowej wg lekarza nie widzą na usg
Niestety lekarzami nie jesteśmy ... ziarno niepewności już zostało zasiane ... u mnie tez był brak kości, amniopunkcja wyszła Ok. A ryzyko skorygowane mniej niż 1:1900 i tak zalecano mi amniopunkcję. Także musisz sama podjąć decyzje, nie da się inaczej.
 
Witam wszystkich,jestem na forum nowa,ale czytam Wasze posty już od jakiegoś czasu i dziękuję,że jesteście, ponieważ czytając wasze wpisy zdałam sobie sprawę,że nie jestem jedyną mamą, która po otrzymaniu złych wyników Pappa-a i nie tylko zastanawia się czy robić aminopunkcję czy nie. Ale chcę opisać moją sytuację, może też pomogę innym mamą podtrzymując na duchu,że nie każdy zły wynik oznacza już najgorsze.
Mam 39 lat i dwóch synów zdrowych, trzeci syn urodził się z zespołem T13( Patu 13 chromosomu), nie odważyłam się się wtedy robić żadnych badań.Z usg wiedzieliśmy,że synuś urodzi się chory z rozszczepem miękkiego i twardego podniebienia, 6 paluszków od rąk i nóg, wada serduszka,wada nereczek i wiele innych nieprawidłowości... Zdecydowaliśmy się na poród, nigdy nie miałam wątpliwości,że podjęłam dobrą decyzje mimo,że był z nami 4,5 miesiąca.
Po 6 latach zdecydowaliśmy się na kolejną ciąże w wieku 39 lat, przyjmowałam kwas foliowy udało się za pierwszym razem -zobaczyłam 2 kreski , radość wielka, ale strach wrócił.W 12 tygodniu zrobiliśmy badania prenatalne, okazało się,że Nt powyżej 3, FHR 173 ud, ductus venosus PI 2,290. Kość nosowa obecna- choć to było ok.
Testy PAPP-A
T21 1: 103 ryzyko skorgowane 1:21
T18 1:244 r s 1: 62
T13 1:141 r s 1:4
Z razji wieku itd p.dr zaproponował aminopunkcje. Płakałam, czytałam wasze forum nie wiedziałam co robić, bałam się czy zrobić te amino? Dzięki temu co pisałyście zdecydowałam się jednak zrobić, amino.
Na wizytę do Poznania przyjechaliśmy rano, serce waliło mi jak nie wiem, tysiące pytań w głowie...
bałam się bardzo ponieważ mam łożysko na przedniej ścianie, moja grupa krwi to minusowa...
Zabieg trwał chwilkę, czy bolało hmm? nie. Więc dziewczyny nie bójcie się,
igła jest bardzo cieniutka, maluszek cały czas widoczny na monitorze, machał sobie rączkami i nóżkami , nawet się nie zorientował,że coś się działo. leżałam ok 20 min. Jechaliśmy do domu ponad 100 km , leżałam w aucie, potem w domciu przez 2 dni, póżniej tydzień oszczędzałam się.
Najgorsze było czekanie na wynik -przyszedł @ po 14 dniach.
kariotyp prawidłowy 46,XY
Więc widzicie,że złe wyniki nie koniecznie muszą oznaczać coś złego. Cieszę się,że wasze forum pomogło mi podjąć decyzje, i kolejne 20 tyg przechodzimy z uśmiechem.
pozdrawiam wszystkie mamuśki i trzymam za was kciuki.
 
reklama
mamuska39 to chyba bardzo często, kwestia dla nas tego "spokoju" na resztę ciąży. Bo gdy już są jakieś sprawy, które mogą świadczyć o chorobie dziecka ciężko normalnie funkcjonować Gratuluje dobrych wyników ! oby takich historii było więcej.
 
Do góry