reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Powiedzieli, że najlepiej byłoby przelezec dwa dni wstając tylko do łazienki... ale ja miałam z 2-3 tyg temu w macicy krwiaki koło dziecka, może dlatego zalecają jakąś super ostrożność?
 
reklama
Minimousedot sam zabieg amniopunkcji to na prawdę nic strasznego. Trwa może z minutę i nie boli. Poczujesz dyskomfort i tyle. Jeśli bardzo się boisz widoku igły, to po prostu zamknij oczy :). Przed amniopunkcją musisz dostarczyć oryginał grupy krwi, zastrzyk z immunoglobuliną anty D to bardzo ważna sprawa, dopilnuj tego jeszcze przed zabiegiem, bo po wszystkim nie będziesz miała do tego głowy, a powinien być podany chyba do 24h po zabiegu. Trzymam kciuki i głowa do góry, musi być dobrze :)
 
Hej, pisałam tu w lipcu/sierpniu, taką wiadomość:
"Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. USG wyszło u mnie OK, ale z podwójnego mam ryzyko trisomii 18 1:67. Zdecydowałam się zrezygnować z amniopunkcji, bo jestem przekonana, że wszystko jest dobrze. Za miesiąc mam USG połówkowe i zobaczymy. Pozdrawiam!

Dodam, że mam 34 lata i to moja pierwsza ciąża. Zero paniki :-)"

Teraz aktualizacja:
Synek przyszedł na świat pod koniec stycznia, zdrowy. Nie robiłam żadnej amniopunkcji i uważam, że badanie krwi sieje zamęt i jeśli USG wychodzi OK to naraża na niepotrzebny stres, Pozdrawiam HOUK!
 
Hej, pisałam tu w lipcu/sierpniu, taką wiadomość:
"Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. USG wyszło u mnie OK, ale z podwójnego mam ryzyko trisomii 18 1:67. Zdecydowałam się zrezygnować z amniopunkcji, bo jestem przekonana, że wszystko jest dobrze. Za miesiąc mam USG połówkowe i zobaczymy. Pozdrawiam!

Dodam, że mam 34 lata i to moja pierwsza ciąża. Zero paniki :-)"

Teraz aktualizacja:
Synek przyszedł na świat pod koniec stycznia, zdrowy. Nie robiłam żadnej amniopunkcji i uważam, że badanie krwi sieje zamęt i jeśli USG wychodzi OK to naraża na niepotrzebny stres, Pozdrawiam HOUK!
Super!!!!! ;-) Gratuluję!!! ;-)
 
Hej, pisałam tu w lipcu/sierpniu, taką wiadomość:
"Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. USG wyszło u mnie OK, ale z podwójnego mam ryzyko trisomii 18 1:67. Zdecydowałam się zrezygnować z amniopunkcji, bo jestem przekonana, że wszystko jest dobrze. Za miesiąc mam USG połówkowe i zobaczymy. Pozdrawiam!

Dodam, że mam 34 lata i to moja pierwsza ciąża. Zero paniki :-)"

Teraz aktualizacja:
Synek przyszedł na świat pod koniec stycznia, zdrowy. Nie robiłam żadnej amniopunkcji i uważam, że badanie krwi sieje zamęt i jeśli USG wychodzi OK to naraża na niepotrzebny stres, Pozdrawiam HOUK!

Gratulacje, dzidziusia !!!

Niemniej nie można tak pisać jak napisałaś te badania to statystyka, weź kostkę 67 ścienną możesz sobie taką zrobić na zamówienie i rzuć 67 razy i zobacz za którym razem wypadnie np. jedynka. Nawet w tym teście statystycznym miałaś 67 razy zdrowe dziecko i tylko 1 raz chore. Więc to że jest urodziło się zdrowe było praktycznie pewne ! Nawet mając 1:2 ma się szansę na dwoje dzieci zdrowych i tylko 1 chore (i też szansa na zdrowe jest większa niż na chore). Można też napisać inaczej można mieć wynik 1:250 000 000 (tak wynik też można dostać np. z Nifty dla 21, albo nawet 1:1 200 000 000 dla np. T18 i być tą jedyną (mieć pecha), tylko że szansa na tego pecha jest dużo mniejsza. Prawdą jest że poniżej 1:300 wynik z testu USG + biochemia powinien uczulić na kolejnym badaniu np. połówkowy, ale to nadal np. 300 zdrowych dzieci i 1 chore (też niewiele). Poza tym 3% populacji ma zawsze jakieś wady mniejsze czy większe, 99,99% przypadków tych wad to wady niewidoczne i czasem nieistotne, bo przecież nie T13/T18/T21. Genetyka idzie ciągle do przodu, za jakiś czas zapewne każda ciąża będzie pozbawiona stresu i to już na samym początku. Tego wszystkim przyszłym mamą życzę z całego serca.

Jeszcze raz gratulacje !
 
reklama
Zrobiłam dzisiaj testy nifty. Musze czekać 5 dni na wyniki. Martwię się. Któraś robiła? Jak się skończyło? Wszystko dobrze

Ja jestem jeszcze w ciąży moje wyniki to dla Nifty:

T21 ok. 1:45 milionów
T13/T18 ok. 1: 1,2-1,4 miliarda

Różnica polega na tym że T21 jest małym elementem i ma mniej punktów w cyklu badania dlatego jest o 1-2 zera mniejszy rząd wielkości.

Jeśli ci z nifty wyjdzie że wynik jest dobry to szanse na to że dziecko będzie chore są prawie bliskie zero, oczywiście aby wynik powiedzieć że ma skuteczność 100% należałoby wykonać dwa jeszcze badania. Własny kariotyp (wykluczający chorobę genetyczną własną / partnera - niemniej to nie dotyczy T21/T13/T18), oraz mieć zrobione badanie biochemię + usg 11-14. Jeśli z usg 11-14 i biochemii wychodzi że są dobre wyniki to nie ma wtedy możliwości zaistnienia mozaik dla łożyska/trofoblasu i wtedy wynik nifty jest 100%. W tym wszystkim pozostaje oczywiście czynnik błędu ludzkiego, ale nie można mieć pecha we wszystkich badaniach. Jeśli biochemia + usg 11-14 wyszło źle wtedy trzeba brać pod uwagę że może wyjść wynik błędny. Na razie na ok. 600 000 badań (tak podaje producent) wyników złych było tylko 6 (gdzie nifty wskazało że dziecko jest zdrowe, a urodziło się chore) z publikacji wynika że wystąpił czynnik zewnętrzny mozaika. To są bardzo rzadkie przypadki.

Ja zrobiła dla porównania także Harmony + amnio / (po prostu moja pierwsza ciąża więc przesadzała z tą ostrożnością), teraz bym już amnio nie robiła bo jest to w sumie bez sensu. Jeśli biochemia + usg 11-14 wychodzi poprawnie to nifty/harmony można traktować jako 100%. Od genetyków dowiedziałam się, że nie publikuje się takiego zestawienia ponieważ biochemia + usg 11-14 ma błędy po stronie ludzkiej + biochemia może też polecieć ze względu na własne predyspozycje / leki, więc nikt nie chce stawiać w tym wypadku kropki nad i, aczkolwiek tak jak wspomniałam statystycznie nie ma możliwości aby przy wszystkich dobrych wynikach wyszło coś źle.

Jeśli wyniki 11-14 + biochemię miałaś złą to warto dobrze obejrzeć dziecko przy 19-20 tygodniu, na pewno nie powinno się wtedy traktować nifty jako zastępstwa dla amniopunkcji. Gdyby powstała kombinacja wykluczająca mozaikę wtedy nifty byłby już testem diagnostycznym / zapewne za parę lat udoskonalą jeszcze bardziej metodę badania i tak się stanie.
 
Do góry