reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

KAro decyzja należy do Ciebie :) ja mam amino w poniedziałek zdecydowaliśmy się bo wiemy że chorego dziecka nie chcemy i nie możemy mieć po prostu psychicznie i finansowo niestety nie dalibyśmy rady.. porozmawiaj z mężem zapytaj jak on to widzi czy jeśli dziecko faktycznie okaże się chore czy bedziecie je chcieli czy nie.. czy robi wam to rożnicę. Bo jeśli tak czy siak urodzisz to moim zdaniem nie ma sensu narażać maluszka. Mi też lekarz powiedział że nie widzi nic złego że badania prenatalne miałam robione podczas choroby (ok 40 stopni gorączki ) i stąd ten wynik ale nie wytrzymam całej ciąży w takiej niepewności. a Ty ? jeśli dziecko jest zdrowe to chce zacząć się cieszyć ciążą bo od 2-3 tygodni cały czas myślę martwię się i płaczę..
pozdrawiam cieplutko :*
 
reklama
Szczerze mowiac na razie bardzo dobrze sobie z tym radze, tez w to wierze ze mój synek jest zdrowy ale obawiam się ze nie będę mogla cieszyc się w pełni ciaza caly czas czytając o ZD. Czasem moje nastroje w ciązy mnie samą zadziwiają. Z drugiej strony dla mnie ryzyko 1:370 jest bardzo male, a ryzyko poronienia przy zabiegu 1:100 wiec wlasnie tak jak mówisz Megi* nie wybaczyłabym sobie ze tak na prawde z własnego egoizmu cos stało się mojemu maluszkowi. Do lekarza chodze prywatnie na każdej wizycie slysze ze wszystko jest w porządku ze maluszek dobrze wygląda. Jak przespałam się z ta mysla to chyba stwierdzam ze dam rade, po prostu jeśli echo serduszka wyjdzie zle znowu zaczne brac pod uwagę ze dzidziuś może być chory. Powiem szczerze ze decyzje o amnio odsuwa ode mnie fakt ze nie wykonują jej u mnie w miescie, mam kilka godzin drogi i obawiam się tez wlasnie o to. Przejrzalam prawie 200 stron tego tematu, większość historii na prawde ciężkich zakonczyla się pozytywnie, a tak na prawde kazda z nas może urodzić chorego maluszka, nawet te z ryzykiem 1:1000. Także trzeba wierzyc ale niekoniecznie wierzyc testom:)
 
Tak aniu// urodze mimo wszystko, umiałabym się zdecydować na przerwanie ciąży tylko ze względu na ZE i ZP ale oczywiście rozumiem Wasze zdanie, każdy ma prawo wyboru w tej sytuacji:*
 
Dokładnie tak jak piszesz masz bardzo małe ryzyko u nas wyszło niestety 1:9 więc to za duże.. a jeśli urodzisz i tak to bym nie robiła bo to niepotrzebny stres dla Ciebie i dziecka :)
 
Karola no to sparawa jasna jeżeli czujesz, że i tak wynik nic nie zmieni i tak i tak urodzisz to po co stresować siebie i maluszka ;-) uważam, że Twoje wyniki są bardzo dobre u mnie w klinice skierowanie dają dopiero jak jest poniżej 1:300 w innych państwach robią dopiero jak jest 1:100 (słowa mojego dr) czyli jak takie jakie jest prawdopodobieństwo poronienia...
mi cały czas z głowy nie może wyjść Anusiach i jej historia:-(

Ania jak się czujesz?
 
Martaczi Dziękuję dobrze nawet ,jakoś taka dziwnie spokojna jestem.. ale przestałam czytać za internecie wszystkich pierdoł.. jedynie co to forum tutaj i jeszcze jedno i jakoś tak rażniej.. myślę że zacznę się martwić w niedzielę znowu a pożniej czekając na wyniki...
:) mnie też historia anusiach bardzo męczy.. ale trzeba być dobrej myśli :*

a ty jak się czujesz?? miałaś już połówkowe?? jak dzidzi kopie ładnie??:)
 
a to fajnie pozytywne nastawienie dużo daje, ja to czułam się źle przed zabiegiem potem było już tylko lepiej :tak: usg mam dopiero 8 kwietnia już się nie moge doczekać... mały jakoś dziwnie spokojny ostatnio :dry:
 
ale żle się czułaś fizycznie czy psychicznie?? a mały napewno zacznie jeszcze szaleć :) pewno ułożył się inaczej :) a jakie imię wybraliście dla synka ??
 
eh przerażał mnie sam zabieg i powikłania czułam się źle fizycznie i psychicznie... ale naprawdę nie ma się czym przejmować będzie dobrze &&&
ja myślę, że Ty już na święta będziesz miałą wyniki
 
reklama
Do góry