U mnie USG książkowo, NT 1.7-1.9 (zależnie od ułożenia), kość nosowa obecna. W biochemii wyszło mi bardzo nisko białko PAPPA, bHCG względnie w normie MoM. Ryzyko T21 1:227, od razu dostałam skierowanie na amnio. Genetyk powiedział, że nie spotkał się w swojej karierze zawodowej ze skutkami tej aberracji, jest to stosunkowo popularna sprawa i ludzie nie zdają sobie sprawy, że mają taki błąd w swoim kariotypie. Niemniej jednak niepokój w głowie zasiany i amnio zamiast mnie uspokoić, zrobiło mi jeszcze dodatkowy stres.
A jakie niskie miałaś białko? Główka do góry. Trzeba wierzyć że chłopczyk będzie zdrowy. Jak powiedział że błędy się czasami zdarzają. Ja wierzę że wszystko będzie dobrze. Widzisz u mnie ryzyko wyszło jeszcze gorsze. Biochemię też miałam kiepską. Fakt ze jeszcze czekam na ostateczny wynik. Długo czekałaś na ten końcowy wynik od wyniku qf-pcr?