reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

dziewczyny szukam i liczę bo nie daje mi to spokoju, znalazłam kalkulator FMF na ich oficjalnej stronie, nie wiem tylko z którego roku jest oprogramowanie bo nie pisze, ale nawet jak były jakies aktualizacje nie sadze by az tak pozmieniali liczby ,,,
wiec, wpisałam wszytskie wyniki wg tego co uzyskałam od lekarza, wiekszosc sie pokrywa całkowicie, a wynik ten co mi podali 1:34 rozni sie diametralnie !!!
nie wiem co o tym myslec
wpisałam wszytskie czynniki z USG , w programie sa dokladnie te same które badał i wpisywał lekarz czyli NT i czynnosc serca płodu oraz PAppa i Beta HCG
ryzyko podstawowe praktycznie sie pokrywa, ryzyko skorygowane w tr 18 i tr 13 tez , a w tr 21 w kalkulatorze maleje znacznie !! a na wyniku od lekarza mam z urosło z podstawowego 203 do 34 .. zastanawiam sie co by Wam wyszło po wpisaniu
wklejam link bo zyc mi to nie daje tym bardziej ze nie jest to ot taki kalkulator wziety nie wiem skad tylko z ich oficjalnej stronki ...
 
reklama
dziewczyny szukam i liczę bo nie daje mi to spokoju, znalazłam kalkulator FMF na ich oficjalnej stronie, nie wiem tylko z którego roku jest oprogramowanie bo nie pisze, ale nawet jak były jakies aktualizacje nie sadze by az tak pozmieniali liczby ,,,
wiec, wpisałam wszytskie wyniki wg tego co uzyskałam od lekarza, wiekszosc sie pokrywa całkowicie, a wynik ten co mi podali 1:34 rozni sie diametralnie !!!
nie wiem co o tym myslec
wpisałam wszytskie czynniki z USG , w programie sa dokladnie te same które badał i wpisywał lekarz czyli NT i czynnosc serca płodu oraz PAppa i Beta HCG
ryzyko podstawowe praktycznie sie pokrywa, ryzyko skorygowane w tr 18 i tr 13 tez , a w tr 21 w kalkulatorze maleje znacznie !! a na wyniku od lekarza mam z urosło z podstawowego 203 do 34 .. zastanawiam sie co by Wam wyszło po wpisaniu
wklejam link bo zyc mi to nie daje tym bardziej ze nie jest to ot taki kalkulator wziety nie wiem skad tylko z ich oficjalnej stronki ...
T21 wyszło mi bardzo podobnie, bo miałam 1:227 po skorygowaniu z wynikami biochemii, a w tym kalkulatorze wyszło mi ryzyko 1:217. Za to T18 w moim badaniu wyszło bardzo niskie, a tutaj jak widać wysokie.
17BCA0C5-EA71-4313-8232-B6147AF92B50.jpeg
 
T21 wyszło mi bardzo podobnie, bo miałam 1:227 po skorygowaniu z wynikami biochemii, a w tym kalkulatorze wyszło mi ryzyko 1:217. Za to T18 w moim badaniu wyszło bardzo niskie, a tutaj jak widać wysokie. Zobacz załącznik 1101363
No to już nic z tego nie rozumiem, wpisałam wyniki siostry i 2 koleżanek im wszystko praktycznie pokryło..
 
Johaszka tu nie ma czego porównywać, chociaż też to robiłam ;) Dużo zależy od tego czy lekarz wpisał wszystkie dane, bo w czesci przypadków nie wpisują kosci nosowej i przepływów. Tak czy siak ryzyko jest spore i tylko amniopunkcja cokolwiek wykluczy lub potwierdzi, cala reszta to tylko statystyka, ale wiem że człowiek chwyta się wszystkiego.
Sam zabieg nie jest taki zly, najgorszy ten stres i czekanie na wyniki. Mnie nawet FISH nie uspokoil tak do końca, a nawet teraz co jakis czas nachodzą mnie czarne myśli, ze z czegos przecież taki wynik wyszedł...
 
Johaszka tu nie ma czego porównywać, chociaż też to robiłam ;) Dużo zależy od tego czy lekarz wpisał wszystkie dane, bo w czesci przypadków nie wpisują kosci nosowej i przepływów. Tak czy siak ryzyko jest spore i tylko amniopunkcja cokolwiek wykluczy lub potwierdzi, cala reszta to tylko statystyka, ale wiem że człowiek chwyta się wszystkiego.
Sam zabieg nie jest taki zly, najgorszy ten stres i czekanie na wyniki. Mnie nawet FISH nie uspokoil tak do końca, a nawet teraz co jakis czas nachodzą mnie czarne myśli, ze z czegos przecież taki wynik wyszedł...
Dokładnie, zrobiłam ten test online z czystej ciekawości, ale w sumie T21 wyszło bardzo zbliżone do wyniku po badaniu. Na pewno różnice też wynikają z różnic w oprogramowaniu i danych wprowadzonych przez lekarza. Ja zrobiłam amniopunkcję bo byliśmy zdecydowani na terminację, gdybym nie była zdecydowana, zrobiłabym Nifty. Sam zabieg wspominam bardzo źle, ale to jak widzę kwestia mocno indywidualna. Dodam tylko, że miałam też badanie qf-PCR, które ma na celu wykluczenie bądź potwierdzenie trzech najbardziej popularnych trisomii więc bardzo uspokoiłam się, kiedy usłyszałam, że wszystko poszło dobrze, a bardzo zdziwiłam się podczas odbioru wyniku ostatecznego, który ukazał niepoprawny kariotyp. A gdybym robiła Nifty, nie dowiedziałabym się o tym (przynajmniej tak powiedział genetyk).
 
Johaszka tu nie ma czego porównywać, chociaż też to robiłam ;) Dużo zależy od tego czy lekarz wpisał wszystkie dane, bo w czesci przypadków nie wpisują kosci nosowej i przepływów. Tak czy siak ryzyko jest spore i tylko amniopunkcja cokolwiek wykluczy lub potwierdzi, cala reszta to tylko statystyka, ale wiem że człowiek chwyta się wszystkiego.
Sam zabieg nie jest taki zly, najgorszy ten stres i czekanie na wyniki. Mnie nawet FISH nie uspokoil tak do końca, a nawet teraz co jakis czas nachodzą mnie czarne myśli, ze z czegos przecież taki wynik wyszedł...

Na dole zawsze pisze co biorą pod uwagę, (mimo innych parametrów) u mnie wzięli przezierność, akcję serca dziecka , pappa i beta - wszystkie te parametry mam niby w normie , oczywiście nie idealnie ale jednak nie przekraczam norm - a tu takie ryzyko, mam prawo sie zastanawiac czy wszystko zostało wpisane poprawnie :(
gdybym miała NT które bardzo zawyża, albo Pappa np 0,3 jak niektórzy ..nic z tego nie wiem..
tak jak mówisz
człowiek chwyta sie wszystkiego
ja czekam na wyniki NIFTY , genetyka mam dopiero we wtorek i dopiero wtedy bede mogła wyznaczyc termin amnio, moze do tego czasu przyjdzie wynik NIfty.
najbardziej martwi mnie to ze u nas jeden lekarz robi amnio .. nie wiem czy jest na tyle doswiadczony w amnio..., jako diagnostę bardzo Go chwalą mimo ze do najmilszych niestety nie należy, mam uraz po prenatalnych-ciezko z Niego cokolwiek wycisnac (byłam uprzedzana ze milczy i jak nic nie widzi nie mówi), nie bardzo mam mozliwosc jechac teraz do innego miasta na amnio
raz - mam w domu niepelnosprawne dziecko którego nie mam z kim zostawic
a dwa korona i wolalabym siedziec na dupie ... :(
na Podkarpaciu nikt nie wykonuje T. całe objęte klauzula sumienia
wiadomo jaki mamy teraz czas, połowa placówek i szpitali wyłączonych z normalnej pracy,
ciagle mysle o tym czy narazac dzidzie na amnio i powikłania , jesli i tak nie mogę liczyć na T....
bo gdzie w tych czasach miałabym szukać pomocy ... gdzie jechac ..
nigdy nie sadziłam ze bede musiała stawiać czoła takim dylematom
jednak zupełnie inaczej myśli się mająć już jedno chore dziecko ...
nie mogę się z tym pogodzić dlaczego zycie mi tak daje w dupę, tyle lat odwlekaliśmy z mężem ( nie ojcem pierwszego dziecka, bo tamten mnie zostawił) decyzję o dziecku, tyle nadzieji ,,, i teraz znowu los ze mnie zadrwił...nie zniosę tego cierpienia, psychicznie tego nie dzwignę, juz jestem na skraju wyczerpania emocjonalnego, psychicznego i fizycznego ponieważ nie mam pomocy, maz pracuje , a teraz nawet rodzice nie mogą mi pomóc przy dziecku - 24 h na dobę, wstawanie w nocy i zmiana pieluch od 13 lat ...
nie skarżę się, kocham swojego SYna nad zycie , jest sensem mojego zycia a Jego usmiech mi wszystko wynagradza, ale nie skażę kolejnego dziecka na wegetację i samotność jak nas zabraknie ....
 
Na dole zawsze pisze co biorą pod uwagę, (mimo innych parametrów) u mnie wzięli przezierność, akcję serca dziecka , pappa i beta - wszystkie te parametry mam niby w normie , oczywiście nie idealnie ale jednak nie przekraczam norm - a tu takie ryzyko, mam prawo sie zastanawiac czy wszystko zostało wpisane poprawnie :(
gdybym miała NT które bardzo zawyża, albo Pappa np 0,3 jak niektórzy ..nic z tego nie wiem..
tak jak mówisz
człowiek chwyta sie wszystkiego
ja czekam na wyniki NIFTY , genetyka mam dopiero we wtorek i dopiero wtedy bede mogła wyznaczyc termin amnio, moze do tego czasu przyjdzie wynik NIfty.
najbardziej martwi mnie to ze u nas jeden lekarz robi amnio .. nie wiem czy jest na tyle doswiadczony w amnio..., jako diagnostę bardzo Go chwalą mimo ze do najmilszych niestety nie należy, mam uraz po prenatalnych-ciezko z Niego cokolwiek wycisnac (byłam uprzedzana ze milczy i jak nic nie widzi nie mówi), nie bardzo mam mozliwosc jechac teraz do innego miasta na amnio
raz - mam w domu niepelnosprawne dziecko którego nie mam z kim zostawic
a dwa korona i wolalabym siedziec na dupie ... :(
na Podkarpaciu nikt nie wykonuje T. całe objęte klauzula sumienia
wiadomo jaki mamy teraz czas, połowa placówek i szpitali wyłączonych z normalnej pracy,
ciagle mysle o tym czy narazac dzidzie na amnio i powikłania , jesli i tak nie mogę liczyć na T....
bo gdzie w tych czasach miałabym szukać pomocy ... gdzie jechac ..
nigdy nie sadziłam ze bede musiała stawiać czoła takim dylematom
jednak zupełnie inaczej myśli się mająć już jedno chore dziecko ...
nie mogę się z tym pogodzić dlaczego zycie mi tak daje w dupę, tyle lat odwlekaliśmy z mężem ( nie ojcem pierwszego dziecka, bo tamten mnie zostawił) decyzję o dziecku, tyle nadzieji ,,, i teraz znowu los ze mnie zadrwił...nie zniosę tego cierpienia, psychicznie tego nie dzwignę, juz jestem na skraju wyczerpania emocjonalnego, psychicznego i fizycznego ponieważ nie mam pomocy, maz pracuje , a teraz nawet rodzice nie mogą mi pomóc przy dziecku - 24 h na dobę, wstawanie w nocy i zmiana pieluch od 13 lat ...
nie skarżę się, kocham swojego SYna nad zycie , jest sensem mojego zycia a Jego usmiech mi wszystko wynagradza, ale nie skażę kolejnego dziecka na wegetację i samotność jak nas zabraknie ....
Jesli wynik wyjdzie źle, to jest się gdzie zwrócić o pomoc. Federacaj Kobiet - Federa, wystarczy napisać, zadzownic one we wszytskim pomogą jesli chodzi o terminacje. Mi bardzo pomogly.
Aczkolwiek trzeba wierzyc że duze ryzko zostalo wyliczone przez wiek i jedno chore dziecko. Amniopunkcja rozwieje wszytskie watpliwosci.
 
Jesli wynik wyjdzie źle, to jest się gdzie zwrócić o pomoc. Federacaj Kobiet - Federa, wystarczy napisać, zadzownic one we wszytskim pomogą jesli chodzi o terminacje. Mi bardzo pomogly.

Tak wiem o Federze.. Niestety w praktyce to już tak nie wygląda.. Chciałabym wierzyć że pomogą... W tamtym roku Kolezance z Rzeszowa nie wyegzekwowali na czas w żadnym szpitalu wszystkie 5 odmówiło, nie miała odmowy z szpitali na piśmie, chodziła od do, nfz, dyrektorzy, ordynatorzy.. wszystko przedłużało się w czasie a pozniej minął 25 tydzień i zanim biurokracja się zakończyła i było za późno...
 
Jesli wynik wyjdzie źle, to jest się gdzie zwrócić o pomoc. Federacaj Kobiet - Federa, wystarczy napisać, zadzownic one we wszytskim pomogą jesli chodzi o terminacje. Mi bardzo pomogly.

Tak wiem o Federze.. Niestety w praktyce to już tak nie wygląda.. Chciałabym wierzyć że pomogą... W tamtym roku Kolezance z Rzeszowa nie wyegzekwowali na czas w żadnym szpitalu wszystkie 5 odmówiło, nie miała odmowy z szpitali na piśmie, chodziła od do, nfz, dyrektorzy, ordynatorzy.. wszystko przedłużało się w czasie a pozniej minął 25 tydzień i zanim biurokracja się zakończyła i było za późno...
Myślę, że wyczerpałaś już limit nieszczęść (problemów) zrób badania, a w międzyczasie się rozeznaj co i jak, żeby mieć 3 tygodnie do przodu, bo po FISHu nie wszystkie szpitale zrobią terminację, a potem zobaczysz. Może za kilka tygodni sytuacja zacznie się uspokajać i będziesz w razie czego w stanie podjechać do Krakowa, ale byłabym dobrej myśli, zła pappa nie oznacza od razu wady. Jest bardzo duża szansa na to, że badania Cię po prostu uspokoją. Ja miałam dużo gorsze wyniki
 
reklama
Myślę, że wyczerpałaś już limit nieszczęść (problemów) zrób badania, a w międzyczasie się rozeznaj co i jak, żeby mieć 3 tygodnie do przodu, bo po FISHu nie wszystkie szpitale zrobią terminację, a potem zobaczysz. Może za kilka tygodni sytuacja zacznie się uspokajać i będziesz w razie czego w stanie podjechać do Krakowa, ale byłabym dobrej myśli, zła pappa nie oznacza od razu wady. Jest bardzo duża szansa na to, że badania Cię po prostu uspokoją. Ja miałam dużo gorsze wyniki

Dziękuję tak właśnie robię rozeznaje się pomału na wszelki wypadek, wg prawa wystarczy duże prawdopodobieństwo wad.. Ale w praktyce rzeczywiście mogą uznać tylko wynik pełnej amnio.. Ja będę pewnie wtedy na styk.. Zależy ile każą czekać na wynik i mnie bardzo przeciągają wszytsko, na sam wynik pappa czekał 2 tyg, zadzwonili ze mogę odebrać najwcześniej za tydzień bo lekarz ma a chce omówić więc jakby 3 tyg czekania na samo pappa, teraz czekam już tydzień na genetyka, jutro wyznaczymy termin amnio, jestem aktualnie 15 t 4 d
 
Do góry