reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Nie we wszystkich szpitalach robią terminacjie,wiem ze to ciężkie sama niedawno stałam przed takim wyborem.

Duzo czytalam na ten temat i wiem ze wiele szpitali i lekarzy odmawia przeprowadzenia terminacji.. Podobno z roku na rok jest coraz gorzej znalezc taki szpital ktory przeprowadza terminacje..
Piszesz ze niedawno stalas przed takim wyborem.. Co zdecydowalas ? Moze okazalo sie ze jednak wynik jest prawidlowy i wszystko jest ok ?
 
reklama
Powiem Ci, że ja też na początku brałam taki scenariusz pod uwagę. No bo kto chce chore dziecko? Ale jak pappa wyszła okej, to nie było powodów do dalszych badań czy tym bardziej terminacji. Potem w 18 tyg wyszły za krótkie kończyny, genetyk w 19 tyg zaproponował mi dopiero amniopunkcję i powiedział że na takie dzialania za późno(terminacje). Fajnie. Ginekolog jak zapytalam do kiedy można przerwać powiedział że do 22 tyg, ale to nie jest ciąża jeszczecdo usuwania, to nie down jeszcze nie potwierdzone itp. Dlatego nie zdecydowałam sie na amnio, testy z krwi itp. I co mi one teraz dadzą? Szczerze gdybym na 100% wiedziała do 22 tyg ze dzidzia ma jakąś ważną wade to pojechalabym na wycieczkę. A teraz to już jak pisałam przyzwyczailam się do małej i teraz to grozi mi przedwczesny poród bo szyjka za krótka i znowu zmartwienie.
Wg polskiego prawa można wykonać terminację do 24 tyg.
 
Ja po 1 usg prenatalnym przeplakalam bity tydzień do wyników pappy. Potem się uspokoilam tylko trochę i żadnych dodatkowych badań nie miałam proponowanych. Dopiero w 18 tyg kardiolog wykryl za krótkie kości udowe, cale dziecko było mniejsze no i znowu płacz. Po polowkowym się znowu uspokoilam to teraz skrócona szyjka i leki. Chyba zwariuje niedługo do reszty. Ale płakać już nie mam sily:/
Powiem Ci, że ja też na początku brałam taki scenariusz pod uwagę. No bo kto chce chore dziecko? Ale jak pappa wyszła okej, to nie było powodów do dalszych badań czy tym bardziej terminacji. Potem w 18 tyg wyszły za krótkie kończyny, genetyk w 19 tyg zaproponował mi dopiero amniopunkcję i powiedział że na takie dzialania za późno(terminacje). Fajnie. Ginekolog jak zapytalam do kiedy można przerwać powiedział że do 22 tyg, ale to nie jest ciąża jeszczecdo usuwania, to nie down jeszcze nie potwierdzone itp. Dlatego nie zdecydowałam sie na amnio, testy z krwi itp. I co mi one teraz dadzą? Szczerze gdybym na 100% wiedziała do 22 tyg ze dzidzia ma jakąś ważną wade to pojechalabym na wycieczkę. A teraz to już jak pisałam przyzwyczailam się do małej i teraz to grozi mi przedwczesny poród bo szyjka za krótka i znowu zmartwienie.


Wiesz co ja robilam teraz badania polowkowe dopiero ( 19 tydz 4 dzien) na nich wyszly nieprawidlowosci o ktorych juz wspominalam wczesniej ale lekarka od razu skierowala mnie na test z krwi typu harmony albo nifty, lub amniopunkcje.. Teraz jestem w 20 tyg i zdecydowalam sie na amniopunkcje dlatego ze lakarka mi powiedziala ze gdyby wyszla u dziecka wada genetyczna np. zespol downa co jest najbardziej w moim przypadku prawdopodobne, bede miala czas na decyzje czy chce donosic i urodzic czy terminowac ciaze. Czas mam do 22-24 tydz ciazy.. Czasu niewiele dlatego zdecydowalam sie na amniopunkcje zrobic prywatnie i do tego metoda fisha zebym wstepne wyniki poznala jak najszybciej.. Lekarka tlumaczyla ze robiac test z krwi nie mam 100 procentowej pewnosci, i taki wynik nie jest uznawany jako dowod choroby tylko jej prawdopodobienstwo typu jak wyniki z pappa.. i jezeli wychodzi duze prawdopodobienstwo choroby to i tak kieruja na amniopunkcje..
 
Ja juz po. Pobieranie robila mi bardzo mila i sympatyczna lekarka. Weszlam do gabinetu z mezem wiec wersja byla ustalona ze on obserwuje monitor z usg czy wszystko ok a ja zamykam oczy. Lekko zabolalo wklocie igly, i najbardziej nieprzyjemne bylo pobieranie plyny.. takie uczucie zassania.. Jakos dalam rade ale bylam tak zestresowana ze lzy mi plynely w trakcie calego badania. Na szczescie juz po. Wynik ma byc do 48 godz.. najwczesniej w piatek popoludniu ale bardziej prawdopodobne ze w poniedzialek.. Czy Ty juz dostalas swoj wynik ?
Zazdroszcze ze maz mogl byc przy Tobie. Ja bylam sama i tlum ludzi (rezydenci). Fajnie, ze bedziesz miala wynik tak szybko. Dzisiaj mija tydzien od zabiegu a mojego jak nie bylo tak nie ma :( zaczynam myslec ze cos jest nie tak. Nigdy tak czesto maila nie odswiezalam. Tak sie dzisiaj zle z nerwow czulam. Obiad dopiero skonczylam-na 3razy jadlam. No nic mi nie wchodzi. Mam nadzieje ze jutro beda bo jak tak dalej bedzie to wykituje. Moze przez to ze to gdzies jedzie dalej, ze to ze szpitala na nfz. No nie wiem :(
Odpoczywasz teraz?
 
Zazdroszcze ze maz mogl byc przy Tobie. Ja bylam sama i tlum ludzi (rezydenci). Fajnie, ze bedziesz miala wynik tak szybko. Dzisiaj mija tydzien od zabiegu a mojego jak nie bylo tak nie ma :( zaczynam myslec ze cos jest nie tak. Nigdy tak czesto maila nie odswiezalam. Tak sie dzisiaj zle z nerwow czulam. Obiad dopiero skonczylam-na 3razy jadlam. No nic mi nie wchodzi. Mam nadzieje ze jutro beda bo jak tak dalej bedzie to wykituje. Moze przez to ze to gdzies jedzie dalej, ze to ze szpitala na nfz. No nie wiem :(
Odpoczywasz teraz?

Tak, ciesze sie ze nie bylam sama bo pewnie bym tego nie zniosla.. mam nadzieje ze wynik bedzie tak szybko ale sama wiesz.. roznie to bywa.. maja Ci wyslac wynik na maila ? Ja sie dopytywalam jak z wynikiem wiec lekarka mowila ze maja dzwonic z rejestracji ( wydaje mi sie gdyby byl prawidlowy) albo ze ona sie bedzie kontaktowala ( jakby byl zly), odbior osobiscie w zaleznosci od wyniku.. jesli bylby dobry wynik ten pierwszy to odbior dopiero tego calosciowego za 3/4 tyg.. a jesli zly to juz chyba od razu musze odebrac...
Jakos inaczej to idzie bo Ty robilas na nfz mimo ze doplacalas.. a ja robilam wszystko prywatnie.. wiec mozliwe ze musisz troszke dluzej poczekac.. ale to nie oznacza ze jest cos nie tak... poczekaj... masz do nich numer telefonu? mozesz dzwonic i dopytywac kiedy wynik? czy tylko mailowo maja sie skontaktowac ?
Tak leze i boje sie ruszyc.. troche mnie szczypie tam gdzie mnie kuli ale oprocz tego czuje sie ok..
 
Tak, ciesze sie ze nie bylam sama bo pewnie bym tego nie zniosla.. mam nadzieje ze wynik bedzie tak szybko ale sama wiesz.. roznie to bywa.. maja Ci wyslac wynik na maila ? Ja sie dopytywalam jak z wynikiem wiec lekarka mowila ze maja dzwonic z rejestracji ( wydaje mi sie gdyby byl prawidlowy) albo ze ona sie bedzie kontaktowala ( jakby byl zly), odbior osobiscie w zaleznosci od wyniku.. jesli bylby dobry wynik ten pierwszy to odbior dopiero tego calosciowego za 3/4 tyg.. a jesli zly to juz chyba od razu musze odebrac...
Jakos inaczej to idzie bo Ty robilas na nfz mimo ze doplacalas.. a ja robilam wszystko prywatnie.. wiec mozliwe ze musisz troszke dluzej poczekac.. ale to nie oznacza ze jest cos nie tak... poczekaj... masz do nich numer telefonu? mozesz dzwonic i dopytywac kiedy wynik? czy tylko mailowo maja sie skontaktowac ?
Tak leze i boje sie ruszyc.. troche mnie szczypie tam gdzie mnie kuli ale oprocz tego czuje sie ok..
To najwazniejsze ze dobrze sie czujesz. Dzwonilam w poniedzialek, dzwonilam we wtorek. Z tego wszystkiego nie wiem czy wynik bedzie na mailu czy tylko i informacja ze ma przyjsc po wynik. Napewno powiedziala ze oryginal u nich w laboratorium do odbioru. Badania pappy, ktore tez robilam w tym szpitalu do odebrania byly normalnie w kasie, wiec sie zdziwilam ze w laboratorium odbior. Moze przy nich sie otwiera. Nie wiem. Generalnie mam czekac na maila, wiec dzwonienie nic nie pomoze. Te probki moje gdzies pojechaly napewno bo mowila ze kuriera jeszcze nie bylo. Moze to tez tak opoznia. Jak jutro nie dostane maila to zadzwonie w piatek. Zaczelam sie troche krzatac po domu bo od tego lezenia w glowie zaczynalo mi sie krecic i chyba przegielam bo mnie teraz ciagnie ehh. Czujesz ruchy dziecka?
 
Ja odpoczywałam 3 dni,leżałam i wstawałam jedynie do toalety, najgorsze 2 tygodnie w życiu do wyniku,bez powikłań .Mialam ryzyko TR21 1:11, moje cudeńko ma już 3 miesiące,zdrowy chłopczyk, pozdrawiam i życzę wytrwałości i spokoju.
Witam jestem nowa na forum. Test pappa i badania genetyczne Tr21 1:42 jestem przerażona i czekam na amio mam za tydzień. Ale takie wpisy jak powyższy dają mi nadzieję
 
Tak, ciesze sie ze nie bylam sama bo pewnie bym tego nie zniosla.. mam nadzieje ze wynik bedzie tak szybko ale sama wiesz.. roznie to bywa.. maja Ci wyslac wynik na maila ? Ja sie dopytywalam jak z wynikiem wiec lekarka mowila ze maja dzwonic z rejestracji ( wydaje mi sie gdyby byl prawidlowy) albo ze ona sie bedzie kontaktowala ( jakby byl zly), odbior osobiscie w zaleznosci od wyniku.. jesli bylby dobry wynik ten pierwszy to odbior dopiero tego calosciowego za 3/4 tyg.. a jesli zly to juz chyba od razu musze odebrac...
Jakos inaczej to idzie bo Ty robilas na nfz mimo ze doplacalas.. a ja robilam wszystko prywatnie.. wiec mozliwe ze musisz troszke dluzej poczekac.. ale to nie oznacza ze jest cos nie tak... poczekaj... masz do nich numer telefonu? mozesz dzwonic i dopytywac kiedy wynik? czy tylko mailowo maja sie skontaktowac ?
Tak leze i boje sie ruszyc.. troche mnie szczypie tam gdzie mnie kuli ale oprocz tego czuje sie ok..
Czy dostałaś zalecenie brania no spy oraz kontrolę usg po 1 tygodniu? Powikłania po amnio mogą się zdarzyć do tygodnia i warto sprawdzić czy wszystko jest prawidłowo.
 
reklama
Witam jestem nowa na forum. Test pappa i badania genetyczne Tr21 1:42 jestem przerażona i czekam na amio mam za tydzień. Ale takie wpisy jak powyższy dają mi nadzieję
Nic się nie martw, nawet wynik rzędu 1:8 to nie wyrok. W Twoim przypadku 1 na 42 kobiet będzie miała dziecko chore na zd. Spokojnie zrób amnio, ból jest naprawdę niewielki, staraj się nie stresować, a wynik badania da Ci jednoznaczną odpowiedź. Powodzenia!
 
Do góry