reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Witajcie :) to mój pierwszy post tutaj na forum, choć sporą część wątku przeczytałam. W piątek miałam amnio ze względu na ZD u pierwszego syna. Mam lozysko na przedniej ścianie i podczas zabiegi zostało naklute. W związku z powyższym płyn był podbarwiony krwia. Taki jasnorozowy. Boje sie, ze nie wyjdzie ani FISH ani tradycyjna hodowla. Czy któraś z was miała podobnie?
Zdecydowanie rozumiem twój niepokój mój pierwszy syn także jest niepełnosprawny ma aberrację XQ25. Myślę, że płyn będzie OK. czytałam, że czasem może być podbarwiony krwią i nie ma to wpływu na wynik. Cierpliwie czekaj na dobrą wiadomość. Ja sobie powtarzałam, że piorun nie uderza drwa razy w to samo miejsce :)
 
reklama
Już sama nie wiem co mam robić :( . Wczoraj byliśmy na konsultacji u specjalisty, powiedział że na daną chwilę wszystko jest dobrze i nic niepokojącego nie widzi.
Zastanawiam się czy nie zrobić testu Sanco i ewentualnie przesunąć termin amniopunkcji. Czy ten test jest wiarygodny?
 
Już sama nie wiem co mam robić :( . Wczoraj byliśmy na konsultacji u specjalisty, powiedział że na daną chwilę wszystko jest dobrze i nic niepokojącego nie widzi.
Zastanawiam się czy nie zrobić testu Sanco i ewentualnie przesunąć termin amniopunkcji. Czy ten test jest wiarygodny?

O takim teście nie słyszałam. Dziewczyny pisały tu o innych testach poczytaj tu:
Link do: NIPT – czyli badania wolnego płodowego DNA z krwi matki - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet

Oczywiście jeśli bierzesz pod uwagę terminację w sytuacji gdy dziecko będzie chore to sytuacja jest taka, że im szybsza amniopunkcja i wynik więcej czasu na decyzję. Taka bezduszna prawda. Natomiast sam test NIPT jest bezpieczny i daje dość dużą szansę na odpowiedź ale jest drogi. Sama nie wiem dokładnie jakie ośrodki go wykonują. Także oczywiście są inne opcje.
 
"
Zdecydowanie rozumiem twój niepokój mój pierwszy syn także jest niepełnosprawny ma aberrację XQ25. Myślę, że płyn będzie OK. czytałam, że czasem może być podbarwiony krwią i nie ma to wpływu na wynik. Cierpliwie czekaj na dobrą wiadomość. Ja sobie powtarzałam, że piorun nie uderza drwa razy w to samo miejsce :)

Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że hodowle faktycznie się udają. Amniopunkcja kosztowała mnie, tak jak i każda z was, bardzo wiele emocjonalnie. Nadal boje się powikłań i straty zdrowego maluszka. Wahałam sie do ostatniego momentu, ale mój synek na wszystkich badaniach usg prenatalnych był idealny. Po porodzie niespodzianka.
 
Już sama nie wiem co mam robić :( . Wczoraj byliśmy na konsultacji u specjalisty, powiedział że na daną chwilę wszystko jest dobrze i nic niepokojącego nie widzi.
Zastanawiam się czy nie zrobić testu Sanco i ewentualnie przesunąć termin amniopunkcji. Czy ten test jest wiarygodny?
Jeszcze przed sama amniopunkcja piłam sobie w twarz, ze go nie zrobiłam. Ale rozmawiałam z mama, która oczekuje dziecka z zd. Ten test Sanco nie wyszedł jej jednoznacznie w kierunku zd, a amnio go potwierdziło.. Znam też wśród naszej "rodziny" dzieci z zd kilka przypadkow, ze test wolnego dna plodowego ich nie wykrył. Dlatego z ciężkim sercem podjęliśmy decyzje o amnio, ale strasznie ja przeżywam nadal.
 
Cześć, to mój pierwszy wpis na forum. Jestem po pierwszym USG prenatalnym z testem Pappa. Ryzyko ZD 1:52. Zalecenia zrobić amniopunkcje. Czytałam różne opinię na ten temat i podobno nie ma się czego bać. A mnie ogarnia olbrzymi stres. Czy któraś z Was robiła amniopunkcje w Multimedzie w Warszawie?
 
Jeszcze przed sama amniopunkcja piłam sobie w twarz, ze go nie zrobiłam. Ale rozmawiałam z mama, która oczekuje dziecka z zd. Ten test Sanco nie wyszedł jej jednoznacznie w kierunku zd, a amnio go potwierdziło.. Znam też wśród naszej "rodziny" dzieci z zd kilka przypadkow, ze test wolnego dna plodowego ich nie wykrył. Dlatego z ciężkim sercem podjęliśmy decyzje o amnio, ale strasznie ja przeżywam nadal.
Mój pierwszy syn urodził się z zespołem was wrodzonych i też na usg nikt niczego nie widział. Ja już sama nie wiem ale sporo takich przypadków. Koleżanka urodziła córeczkę z zd i nikt nie wykrył poważnej wady serca ani ZD na usg.

Chyba nie ma takich danych ile poronień było zdrowych ciąż. Generalnie nie jest to poważny zabieg w tych czasach. Zawsze może się coś stać ale skoro w większości wypadków od razu po zabiegu wraca się do domu, nie jest to aż tak straszne obciążenie.
 
Dziewczyny ja amnio robię w środę , wczoraj odebrałam wyniki papa z krwi ryzyko zd 1:11,lekarz mówi że powikłania zdarzają się niezmiernie rzadko ,sam w wczoraj wykonał kilka takich zabiegów ,po godzinie idzie się do domu ,przez tydzień się oszczędzać ,jestem przerażona tym wynikiem ale chcę wiedzieć i mam nadzieję spać spokojnie ,fisch w Tychach kosztuje 1000zl i tak myślę że chyba zapłacę żeby nie oszaleć przez te min 4 tyg oczekiwania na wynik
 
reklama
Dziewczyny ja amnio robię w środę , wczoraj odebrałam wyniki papa z krwi ryzyko zd 1:11,lekarz mówi że powikłania zdarzają się niezmiernie rzadko ,sam w wczoraj wykonał kilka takich zabiegów ,po godzinie idzie się do domu ,przez tydzień się oszczędzać ,jestem przerażona tym wynikiem ale chcę wiedzieć i mam nadzieję spać spokojnie ,fisch w Tychach kosztuje 1000zl i tak myślę że chyba zapłacę żeby nie oszaleć przez te min 4 tyg oczekiwania na wynik

Hej. Czy w Sonomedico robiłaś badania prenatalne? Jeśli tak, to u którego lekarza? Mnie badał dr Zielinski :)
 
Do góry