Agulla ogromnie mi przykro. Nie mogę nawet sobie wyobrazić co przezywasz. Mam nadzieje ze jak żałoba minie to kolejna próba się uda i doczekasz się dzidzi
Mnie amnio przerażało właśnie przez możliwe powikłania ale udało się bez komplikacji.
Basiunia cokolwiek zdecydujesz- trzymam kciuki za udane badanie i wyniki zdrowej dzidzi.
Osobiście żałowałam ze poszłam nanprenatalne - mam 34 lata i jeszcze nie mam „ obowiązkowych” i przy 1 ciąży 9 lat wcześniej nawet przez myśl mi nie przeszło żeby robić- nie było programów i mój wiek znacznie młodszy
Ale teraz w ciąży miałam z tym ogromny stres wiec żałowałam
Zwłaszcza ze skorygowane miałam na poziomie 236 czy jakoś tak ( o! Zaczynam zapominać- dobry znak
)
Wiec w sumie rozważałam gdzie jest większe ryzyko- chorób czy utraty dziecka
Ale mąż tez chciał mieć pewność po tych badaniach skoro już żyliśmy w niepewności
Zdecydowaliśmy się zrobić i 3,5 tyg czekania dało mi popalić
Dziś napewno wzięłabym dodatkowego fisha
W każdym razie gdyby nie ziarno niepewności samych prenatalnych żyłaby spokojniej