Adell1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2018
- Postów
- 3 072
Rozumiem Cię doskonale , ja też przeżywałam to o wiele bardziej niż mój partner . Bo ja go oglądam za każdym razem na usg , ja czuje jak się porusza i kocham go już teraz nad życie . Albo tylko mi się wydaje że bardziej , mężczyźni chyba mają tak w głowie że muszą być silni , tak nie okazywać uczuć.Dokładnie ... a ja sama nie wiem, to decyzja na całe życie. Wiem ze jakby z zaskoczenia się urodziło to wychowalibysmy jak zdrowe, wiec nie chce się narażać na to ze mogę realnie stanąć przed wyborem.
Ja ogólnie uważam ze jestem w stanie zaakceptować wszsytsko ale mąż nie....
Tak naprawdę to nie stresuje się już jakoś mocno- na początku spanikowałam okropnie, ale teraz bardziej przeraża mnie różnica zdań, podejścia do tematu. Mąż tez jest optymista wiec to nie tak ze jest dramat, ale wczoraj zapytał czy robię amnio i jakoś tak znów temat wrócił.
Na dziś najbardziej się boje ze stracę dziecko choć jest zdrowe mimo ze oczywiście nie mam pewności. Ja po prostu zdążyłam mocno pokochać dziecko, czuje już jak mnie smyra i nie wyobrażam sobie zycia bez niego
Mąż chyba jeszcze aż tak nie jest przywiązany, nie odczuwa ciąży fizycznie, a brzuszek malutki, wiec dla Noego to jeszcze czysta metafizyka.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Chociaż szczerze Ci powiem że nasza pierwsza rozmowa po tych wiadomościach od lekarza to była jedna wielka rozpacz , oboje płakaliśmy okropnie, a później mój partner ciągle mówił że będzie dobrze i był dla mnie ogromnym wsparciem.
Dlatego wiem że decyzja o amnio jest dla Ciebie bardzo trudna . Lekarz mi mówił o terminacji A ja ciągle miałam w głowie - ale że jak że usunąć przecież to moje dziecko , noszę je pod serduszkiem i kocham .
Wierzę, że podejmiesz słuszna decyzję i zrobisz tak jak podpowiada Ci twoja matczyna intuicja.
A jeśli mogę wiedzieć to wasze pierwsze dziecko ?