reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Hej dziewczyny . Wynik amniopunkcji przez telefon podany prawidłowy do końca :) pisze do końca bo po Fishu już odetchnęłam ale chciałam wiedzieć ostatecznie.
Brzuszek32 dziewczyny mają rację z amniopunkcją, mi jutro minie dokładnie 4 tygodnie - 28 dni od badania a dziś był wynik. robioną miałam w 17+3 (sprawdzają to wg ostatniej miesiączki usg ich nie interesuje). a wynik teraz jestem w 21 tyg. .Czasami jest wcześniej ok 2 tyg ale te 3 musisz liczyć . Na terminacje byłoby za późno gdyby nie Fish i w ogóle to temat ciężki był ... generalnie w Poznaniu nie było problemu w razie co ze znalezieniem szpitala tylko o czas chodzi bo to trwa .. od wyniku do terminacji daleka droga procedury papieru papiery papiery tak mi mówiła moja ginekolog.

Ja dzisiaj wg miesiączki mam 17 tc
 
reklama
No to cale szczęście, że ta lekarka sie ogarnela... ale rzeczywiście wygląda na to, że przeciaga sprawe na Twoja niekorzyść [emoji52]
Mam w kazdym razie nadzieje ze wynik będzie prawidłowy!

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Niestety tak to wygląda. Wczoraj na spokojnie wszystko policzyłam, jak amnio będę miała 25-09 to i tak w razie złych wieści będzie już za późno na terminację. Jestem wsciekła, zła i czuje się oszukana. Nie wiem czy w ogóle zdecydowałabym się na zabieg ale na chwile obecną czuję, że odebrano mi taką ewentualność, czuje też, że nie chce chorego dziecka.. :( Może jestem egoistką, może myśle realnie, nie wiem. Wiem, że nie potrafię cieszyć się już tą ciążą, nie czuje ruchów.... i nawet mi z tym dobrze. Ja chyba zwariowałam. :(
 
Niestety tak to wygląda. Wczoraj na spokojnie wszystko policzyłam, jak amnio będę miała 25-09 to i tak w razie złych wieści będzie już za późno na terminację. Jestem wsciekła, zła i czuje się oszukana. Nie wiem czy w ogóle zdecydowałabym się na zabieg ale na chwile obecną czuję, że odebrano mi taką ewentualność, czuje też, że nie chce chorego dziecka.. :( Może jestem egoistką, może myśle realnie, nie wiem. Wiem, że nie potrafię cieszyć się już tą ciążą, nie czuje ruchów.... i nawet mi z tym dobrze. Ja chyba zwariowałam. :(
Nie zwariowałaś. Wiem co czujesz, bo ja miałam też amnio w 17 t.c. a na wynik czekałam 7 tyg! Nie była to wina lekarza, a raczej laboratorium w którym mój kariotyp był oznaczany - teraz nie i to chodzi. Chodzi o to, że kiedy przyszedł 22 t.c. to stwierdziłam, że nie mogę tak się zamartwiac i płakać bo i tak nie mam na to wpływu. A jeśli mój maluszek jest zdrowy to TYLKO mogę mu zaszkodzic! Wiem kochana doskonale co czujesz i nie miej wyrzutów przez to. Ja zaczęłam się cieszyć ciążą dopiero od 25 t.c. jak już byłam pewna, że wszystko jest dobrze. Wierzę, że u Ciebie też tak będzie!
 
Jeśli mogę zapytać Paulaa87 jakie miałaś ryzyko???? Pewnie czytałam ale już nie pamiętam. Jestem totalnie rozbita. Dzisiaj mam wizytę u innego lekarza i chyba on będzie prowadził ciążę. Do obecnej lekarki straciłam zupełne zaufanie.
 
Hej Dziewczyny.
Czytam ten temat od kilku dni i postanowiłam napisać. Ostatnie dwa tygodnie mojej ciąży to ogromny stres :( Wspaniała wizja macierzyństwa i uczucie szczęścia minęło z chwilą odebrania wyniku testu pappa.. Mimo iż usg robione mojej dzidzi w 12w5d jest ok, biochemia krwi wyszła okropnie.
Wysoka beta, niskie białko pappa.. ryzyko ZD 1:43.
Zdecydowałam się na amniopunkcje.. najgorsze, że niestety czekam dopiero na terminem przyjęcia do szpitala (mam rh minus), a potem czeka mnie kolejne długie oczekiwanie na wynik. Oszaleje chyba!!
Nie wiem juz co robić, co myśleć... mam sieczkę w głowie. Raz nie wierze w wynik i jakoś udaje mi się przetrwać dzień a raz mam okropnego doła.
Mimo wszystko gdzieś głęboko mam nadzieję, że maleństwo będzie zdrowe!! Czytałam, że dziewczyny, które tu pisały też miały dobre usg a złe badania krwi nie potwierdziły trisomii..
Oj tak bardzo bym chciała mieć śliczną zdrową dzidzie!!
Hej ja miałam wynik1:29, złe wyniki krwi a usg ładne. Córeczka oczywiście zdrowa jak rybka. Amnio miałam w Multimedzie i po 30 minutach mogłam iść do domu. Na pewno to mniejszy stres niż w szpitalu. Zobaczysz będzie dobrze!
 
Brzuszek a skąd jesteś? Ja na wyniki czekałam 2,5 tyg fisha nie robiłam po po usg lekarz powiedział ze na 99% dziecko jest zdrowe i dziwi sie skąd takie złe wyniki krwi. Potem okazało sie ze mam cukrzyce ciążowa i możesz mi wierzyć lub nie sporo dziewczyn z forum (z cukrzyca) miało złe wyniki krwi no ale w 12 tyg nikt cukru nie bada. Podsumowując - jestem pewna ze u ciebie mieszka zdrowy dzidziuś!!!
 
Jeśli mogę zapytać Paulaa87 jakie miałaś ryzyko???? Pewnie czytałam ale już nie pamiętam. Jestem totalnie rozbita. Dzisiaj mam wizytę u innego lekarza i chyba on będzie prowadził ciążę. Do obecnej lekarki straciłam zupełne zaufanie.
Ja gdy okazało się, że na 1 usg nie widać kości nosowej byłam załamana. Niby reszta wyników była dobra. A ryzyko trisomi z krwi bardo niskie. Mając już jedno dziecko niepełnosprawne byłam wściekła, że znów może nas to spotkać! to nigdy nie jest łatwe, dla nikogo. Ja nie myślałam o terminacji ale i tak byłam przybita strasznie. Poszłam do 3 innych lekarzy i każdy powiedział coś innego.

brzuszek pamiętaj tylko, że nie ma takich badań, które Ci powiedzą, czy dziecko jest zdrowe. Kariotyp wykrywa tylko 3 trisomie i jeszcze inne choroby ale też tylko wtedy gdy lekarz je zleci, nikt nie ma robionej amniopunkcji na wszystko. Trzeba mieć nadzieje, że wyniki będą pomyślne i będzie OK. Jednak posiadanie dzieci to ciągłe zamartwianie czy nie będzie miało autyzmu albo padaczki, raka itd. Każda choroba dziecka, wywołuje cierpienie u rodzica. Czy to jest upośledzenie czy inna choroba.

Całkowicie rozumiem twoje rozczarowanie systemem, każdy chce mieć wybór. I w twoim przypadku ktoś coś nawalił.
 
Brzuszek a skąd jesteś? Ja na wyniki czekałam 2,5 tyg fisha nie robiłam po po usg lekarz powiedział ze na 99% dziecko jest zdrowe i dziwi sie skąd takie złe wyniki krwi. Potem okazało sie ze mam cukrzyce ciążowa i możesz mi wierzyć lub nie sporo dziewczyn z forum (z cukrzyca) miało złe wyniki krwi no ale w 12 tyg nikt cukru nie bada. Podsumowując - jestem pewna ze u ciebie mieszka zdrowy dzidziuś!!!

Jestem z Poznania Boże a ja ma cukrzyce typu 1... od dziecka choruje. Troszkę mnie podbudowałaś :)
A pamiętasz jaką miałaś bete i białko pappa???? Za godzinke jade do lekarza
 
reklama
Do góry