reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Gratuluje dobrych wieści! :)
Też chciałabym takie usłyszeć za miesiąc...
Sam lekarz to zaproponował, jeśli wynik amniopunkcji będzie zły i echo serca potwierdzi rozległe wady serduszka sam zasugerował usunięcie ciąży, bo nawet jeśli dziecko się urodzi to przeżyje maks. kilka dni więc taką opcję też bierzemy pod uwagę, ale nie chcę narazie o tym myśleć...
 
reklama
Agness u mnie równiez usg pokazalo wady narzadów. Miało być dziecko chore, prawdopodobnie z Zespołem Downa. Jest zdrowe. Wszystko jest możliwe, cuda tez się zdarzają. Kochaj to dziecko, bo jemu naprawde potrzebna jets Twoja miłość. A miłośc może zdziałać cuda. Nie wiem czy słyszałyście przypadek kobiety,, która urodziła martwe dziecko. Przez 20 minut po porodzie żegnała się z nim, płakała, tuliła, mówiła do niego. Po czym zaczęło oddcyhać.... to wcale nie jest bajka.
Wiem, że musi Ci być okropnie ciężko..
 
Agnessss, cały dzień myślę o tym co przeżywasz, nie mogę się uspokoić, ale głęboko wierzę w to, że jeszcze jest szansa dla Twojego maleństwa, nie przekreślaj go, lekarz to tylko człowiek i może się mylić. Ja uslyszalam w piątek że moje dziecko jest chore a we wtorek że to jednak pomyłka, wczoraj kolejna konsultacja i okazało się, że mój syn jest zdrowy, a już godzilam się z tym, że Staś będzie niepelnosprawny... Bóg czuwa nad moim maleństwem, nad Twoim również więc bądz dobrej myśli. USG to tylko maszyna, nie jest niezawodne, we wtorek docent u którego byliśmy pokazał nam, że wyniki usg zależą nawet od tego jak mocno przydusisz to urządzenie do brzucha, głowa mojego synka była raz ogromna a raz normalna, a to ten sam mały czlowieczek. Wiem, że w takiej sytuacji trudno myśleć pozytywnie, ale musisz się ze wszystkich sił postarać, Twoje maleństwo odczuwa to co Ty, kiedy ja się denerwowałam na KTG gdzie norma bicia serduszka jest do 180 mój synek miał prawie 200 i po co mu to było? po nic poniewaz to tylko pomyłka lekarza. Musisz teraz zaczekać na wyniki, może tylko usg przekłamało, lekarz się pomylił albo to tylko wada serduszka którą można operować. Lekarze niestety nie liczą się z naszymi uczuciami, oni mówią prosto z mostu co myślą, a czasem się mylą, dla nich nasze dziecko to tylko kolejny przypadek, mozna powiedziec ze jest chore a pozniej ze to pomyłka, a to co my czujemy zamartwiajac sie o nasz najwiekszy skarb mają krótko mówiąc w nosie. Najgorsze jest to, że mimo, iż wiem że moj synek jest zdrowy to nadal się o niego boję i ten strach zostanie już pewnie do porodu, stresuje mnie to ze przez ta sytuacje moge urodzic wczesniej, a byloby to niewskazane, ponieważ mały waży tylko 2 kg. mimo , że jutro zaczynamy już 36tc. Ja osobiście słyszałam o kilku przypadkach dzieci, które według usg były chore a urodziły sie zdrowe jak rybki, wczoraj rozmawiałam z kolegą, którego synek miał bardzo powazna wade serca, którą wykryto dopiero po narodzinach, mogła go uratować tylko natychmiastowa operacja, wiezli go wojskowym smigłowcem z gdanska do warszawy, prosto na stół operacyjny w pierwszej dobie życia. Od tego czasu minelo 9 lat, chlopiec czuje sie swietnie, rozwija sie prawidłowo i tylko jego ojciec wspominajac ta sytuacje miał łzy w oczach,temu dziecku takze dawano malenkie szanse na przezycie a wszystko potoczyło się dobrze. Nie chce pisac Tobie że wszystko bedzie dobrze, poniewaz nie chce robic zbednych nadziei, ale sądzę że szanse nadal istnieją, wiec nie wolno sie poddawać. Moze powinnać poszukać innego specjalisty, skonsultowac sie z innymi lekarzami, nie wolno sie Tobie poddawać. Trzymaj się cieplutko i dbaj o siebie oraz maleństwo. Będę się za Was modliła.
 
Cat Ballou gratuluje dobrego wyniku, kamień z serca po prostu :) Reszta badań to tylko formalność, a nawet jeśli wyszłoby coś z serduszkiem, to wiecie juz wczesniej i zawsze mozna ustalić procedurę postępowania, teraz medycyna radzi sobie z różnymi wadami, dziciaki sa operowane i super później funkcjonują. Najważniejsze że nie ma wady genetycznej.

Agnesss poczekajcie spokojnie na wyniki, zobaczycie co będzie i wtedy podejmiecie decyzję, trzeba wiezryc ze bedzie ok
 
Agnesss
Mi tez lekarz mowil wprost,ze jak wyjdzie,ze dziecko ma wade genetyczna to mozna usunac.Ale ja powiedzialam,ze to nie wchodzi w ogole w gre.Szanuje zycie ,nawet jesli jest chore.
Prosze-nie podejmujcie decyzji tak latwo!Zobaczcie na youtube filmiki o aborcji.To jest straszne!!!!!Przeciez to wasze dziecko,pamietajcie,ze ono wszystko czuje podczas aborcji.Zycze zdrowka dla dzidziusia a dla was spokoju.kora.
 
Cat Ballou gratuluje wynikow!!!!! Oplacalo sie czekac na takie wiadomosci. Bardzo dobrze, ze idziecie na echo serca, trzymam dalej kciuki &&&&

Agnesss bardzo mi przykro...nawet nie wiem co pisac, ale wyobrazam sobie jaka musisz przezywac tragedie ;(
 
agness nie myśl o aborcji Wasze dziecko ma prawo żyć. Nie skracaj jego życia bo nie masz do tego prawa. jeśli odejdzie to niech samo zadecyduje kiedy.
 
Agnessss mi się wydaje, że dopóki nie masz czarno na białym czy dziecko jest chore czy nie, to trzeba mieć nadzieje, cuda się zdarzają. Ja za ciebie i twoje dziecko trzymam mocno kciuki.

Wydaje mi się, że to trzymanie kobiet przez tyle tygodni w takiej niepewności, jest nieludzkie, uważam że metoda fisha powinna być dostępna dla każdego normalnie bez dopłaty.
 
agness nie myśl o aborcji Wasze dziecko ma prawo żyć. Nie skracaj jego życia bo nie masz do tego prawa. jeśli odejdzie to niech samo zadecyduje kiedy.
Alaa ja natomiast uważam, że powinna być to jej osobista decyzja, każdy ma do niej prawo. Jeżeli się okaże, że nie ma szans na przeżycie, nieziemsko cierpi, czy wg Ciebie TO jest właśnie humanitarne rozwiązanie?
Agness mam nadzieję, że koniec końców okaże się, że z maleństwem jest wszystko w porządku, trzymam kciuki za nie i za Ciebie, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak bardzo ta sytuacja jest dla Ciebie trudna.
 
reklama
Zgadzam się z Cuore, to indywidualna decyzja każdej kobiety, którą spotyka takie nieszczęście, nie można jednoznacznie powiedzieć co jest dobre a co złe. Mam jednak nadzieje ze Agnessss nie stanie przed takim wyborem, poniewaz wszystko z dzieckiem bedzie dobrze, przez ostatnie dni nasłuchałam sie od znajomych tylu historii o błędach lekarskich przy tego typu diagnostyce, że wiem ze nigdy nie można tracic nadziei.
 
Do góry