reklama
Kaśka 1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2009
- Postów
- 568
Dziewczyny, damy radę, przejdziemy przez to. I wszystko się wspaniale uda, ja w to bardzo wierzę. Dziś zupełnie zmieniłam nastawienie. Poczułam, że będzie dobrze, naprawdę dobrze. Moja lekarka pozwoliła mi nawet przed zabiegiem wziąć relanium, żeby się "odprężyć". Wjadę więc na badanie na lekkim haju Wychodzi na to, że pewnie wszystkie mniej więcej w jednym czasie będziemy miały amnio. Która pierwsza wyjdzie, niech tu pisze
Za Was wszystkie trzymam mocno kciuki. Życzę kolorowych snów, a jutro bezbolesnych badań i baaardzo spokojnych, nudnych kolejnych tygodni zakończonych wspaniałymi informacjami!
No, tyle Wam mogę napisać dopóki nie dopadnie mnie kolejna fala strachu
Ja czuje, że wyniki amniopunkcji będą dobre ale i tak dopiero jak się urodzi, dowiem się jak jest. Mam nadzieje, że na 2 usg prenatalnym będzie więcej wiadomo. Trzeba powoli dziecko budzić, żeby go przygotować na wyjazd do lekarza. Zła jestem, że nie jadę z nim ale to już, duży chłopak i rozumie.
Kaśka 1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2009
- Postów
- 568
Ja już po wracam do domu. Badanie dało się znieść teraz pora wracać do domku. Nie bolało
Kaśka 1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2009
- Postów
- 568
Wyniki mam za 14-18 dni wiec da się wytrzymać. Chyba samo badanie mnie bardzie denerwowało niż wynik. Teraz skupiam się na odpoczynku i żeby było wszystko dobrze.
Bubus to teraz czekamy co napisze mozaika.
Bubus to teraz czekamy co napisze mozaika.
Tak jest damy radę mi powiedzieli ze min 3 tyg będę czekać dlatego się zdecydowałam się na szybkie wyniki sama nie wiem ale już po fakcie wiec zostawiam to . w szpitalu emocje chyba większe . Najważniejsze ze już mamy to za sobą . Mozaika pewnie lada chwila się odezwie
Ja odpoczywam u teściowej Samo wkłucie praktycznie bezbolesne, lekarz, który obserwował śmiał się, że nawet powieka mi nie drgnęła Pobranie płynu trochę szczypało. Byłam spokojna do momentu czekania pod gabinetem. Okazało się, że nie ma mnie na liście i lekarz był niezadowolony trochę, że tu nagle jeszcze jedna pacjentka. W ogóle był bucowaty i gdyby nie ten drugi, to bym nic nie wiedziała. Wszystko trwało jakieś 5 minut. Nie było źle. Lekarz mówi, że kluczowych jest pierwszych 48 godzin. Cierpliwie leżę. Jutro muszę jeszcze jechać na zastrzyk z immunoglobulin. Któraś z Was też musiała to mieć?
Trzymam kciuki za Was Widzę, że raczej będziecie miały wyniki przede mną. U mnie 3 tygodnie czekania.
DAŁYŚMY RADĘ!
Trzymam kciuki za Was Widzę, że raczej będziecie miały wyniki przede mną. U mnie 3 tygodnie czekania.
DAŁYŚMY RADĘ!
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: