reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Annias gratuluję! [emoji4]
Dziewczyny trzymam kciuki! ! Musi pójść wszystko dobrze , nie ma to tamto [emoji4][emoji4]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny, damy radę, przejdziemy przez to. I wszystko się wspaniale uda, ja w to bardzo wierzę. Dziś zupełnie zmieniłam nastawienie. Poczułam, że będzie dobrze, naprawdę dobrze. Moja lekarka pozwoliła mi nawet przed zabiegiem wziąć relanium, żeby się "odprężyć". Wjadę więc na badanie na lekkim haju ;) Wychodzi na to, że pewnie wszystkie mniej więcej w jednym czasie będziemy miały amnio. Która pierwsza wyjdzie, niech tu pisze :)
Za Was wszystkie trzymam mocno kciuki. Życzę kolorowych snów, a jutro bezbolesnych badań i baaardzo spokojnych, nudnych kolejnych tygodni zakończonych wspaniałymi informacjami!
No, tyle Wam mogę napisać dopóki nie dopadnie mnie kolejna fala strachu ;)

Ja czuje, że wyniki amniopunkcji będą dobre ale i tak dopiero jak się urodzi, dowiem się jak jest. Mam nadzieje, że na 2 usg prenatalnym będzie więcej wiadomo. Trzeba powoli dziecko budzić, żeby go przygotować na wyjazd do lekarza. Zła jestem, że nie jadę z nim ale to już, duży chłopak i rozumie.
 
Wyniki mam za 14-18 dni wiec da się wytrzymać. Chyba samo badanie mnie bardzie denerwowało niż wynik. Teraz skupiam się na odpoczynku i żeby było wszystko dobrze.
Bubus to teraz czekamy co napisze mozaika.
 
Tak jest :)damy radę mi powiedzieli ze min 3 tyg będę czekać dlatego się zdecydowałam się na szybkie wyniki sama nie wiem ale już po fakcie wiec zostawiam to . w szpitalu emocje chyba większe . Najważniejsze ze już mamy to za sobą . Mozaika pewnie lada chwila się odezwie
 
Ja odpoczywam u teściowej :) Samo wkłucie praktycznie bezbolesne, lekarz, który obserwował śmiał się, że nawet powieka mi nie drgnęła ;) Pobranie płynu trochę szczypało. Byłam spokojna do momentu czekania pod gabinetem. Okazało się, że nie ma mnie na liście i lekarz był niezadowolony trochę, że tu nagle jeszcze jedna pacjentka. W ogóle był bucowaty i gdyby nie ten drugi, to bym nic nie wiedziała. Wszystko trwało jakieś 5 minut. Nie było źle. Lekarz mówi, że kluczowych jest pierwszych 48 godzin. Cierpliwie leżę. Jutro muszę jeszcze jechać na zastrzyk z immunoglobulin. Któraś z Was też musiała to mieć?
Trzymam kciuki za Was :) Widzę, że raczej będziecie miały wyniki przede mną. U mnie 3 tygodnie czekania.
DAŁYŚMY RADĘ!
 
reklama
Do góry