reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
Wczoraj miałam amniopunkcję. Na szczęście zabieg się udał, miałam finalnie 3 wkłucia. Sam ból czy wbijanie igły nie był dla mnie większym problemem.
Zdecydował się za pierwszym razem na wkłucie z lewej strony gdzie główka była bliżej, niestety nie poszło to, igła na monitorze była zbyt blisko i dzieciak się ruszał. Dobra, to wkłucie z drugiej strony, szło najpierw dobrze, a później coś się zablokowało na łożysku jakiś skrzep czy coś i nie szedł dalej płyn, zabarwił się trochę krwią dodatkowo. Na trzecie wkłucie musiałam wyrazić zgodę, pod innym kątem się wkłuł i już dzięki Bogu czysty płyn był, dało się wszystko pobrać. Po pół h. miałam kontrolne usg, wszystko dobrze.
 
Wczoraj miałam amniopunkcję. Na szczęście zabieg się udał, miałam finalnie 3 wkłucia. Sam ból czy wbijanie igły nie był dla mnie większym problemem.
Zdecydował się za pierwszym razem na wkłucie z lewej strony gdzie główka była bliżej, niestety nie poszło to, igła na monitorze była zbyt blisko i dzieciak się ruszał. Dobra, to wkłucie z drugiej strony, szło najpierw dobrze, a później coś się zablokowało na łożysku jakiś skrzep czy coś i nie szedł dalej płyn, zabarwił się trochę krwią dodatkowo. Na trzecie wkłucie musiałam wyrazić zgodę, pod innym kątem się wkłuł i już dzięki Bogu czysty płyn był, dało się wszystko pobrać. Po pół h. miałam kontrolne usg, wszystko dobrze.

To teraz czekamy na wyniki. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku
 
Wczoraj miałam amniopunkcję. Na szczęście zabieg się udał, miałam finalnie 3 wkłucia. Sam ból czy wbijanie igły nie był dla mnie większym problemem.
Zdecydował się za pierwszym razem na wkłucie z lewej strony gdzie główka była bliżej, niestety nie poszło to, igła na monitorze była zbyt blisko i dzieciak się ruszał. Dobra, to wkłucie z drugiej strony, szło najpierw dobrze, a później coś się zablokowało na łożysku jakiś skrzep czy coś i nie szedł dalej płyn, zabarwił się trochę krwią dodatkowo. Na trzecie wkłucie musiałam wyrazić zgodę, pod innym kątem się wkłuł i już dzięki Bogu czysty płyn był, dało się wszystko pobrać. Po pół h. miałam kontrolne usg, wszystko dobrze.
O rany, straszne, 3 wkłucia... Nie wyobrażam sobie, co przeżywasz. 😞😞😞 Cały czas o Tobie myślę i trzymam kciuki 🤞🤞🤞
 
Wczoraj miałam amniopunkcję. Na szczęście zabieg się udał, miałam finalnie 3 wkłucia. Sam ból czy wbijanie igły nie był dla mnie większym problemem.
Zdecydował się za pierwszym razem na wkłucie z lewej strony gdzie główka była bliżej, niestety nie poszło to, igła na monitorze była zbyt blisko i dzieciak się ruszał. Dobra, to wkłucie z drugiej strony, szło najpierw dobrze, a później coś się zablokowało na łożysku jakiś skrzep czy coś i nie szedł dalej płyn, zabarwił się trochę krwią dodatkowo. Na trzecie wkłucie musiałam wyrazić zgodę, pod innym kątem się wkłuł i już dzięki Bogu czysty płyn był, dało się wszystko pobrać. Po pół h. miałam kontrolne usg, wszystko dobrze.
Współczuję, aż 3 razy.
Trzymam kciuki za wyniki
 
reklama
Do góry