Hej dziewczyny, piszę żeby pocieszyć przy masakrycznym wyniku Pappa ( ja miałam 0,15 MoM), ryzyko trisomii 21-
1/22
Patau 1/6
Edwardsowi 1/79
Usg było dobre, beta dobra, jedyne to podwyższone HR 178
W czasie gdy robiłam krew to byłam jeszcze w czasie infekcji bądź COvida, brałam duphaston i nadal karmiłam piersią…myśle, ze to wszystko mogło mieć wpływ na wynik.
Amnio wyszła prawidłowo, zdrowa dziewczynka
robiłam amnio z mikromacierza bo przy takim ryzyku wolałam mieć szerszy obraz.
Niestety 5 dni po amnio odeszły mi prawie wszystkie wody ( a naprawdę się oszczędzałam), byłam dwa tygodnie w szpitalu i wczoraj wyszłam. Wody póki co ok i chyba już nie ciekną. Oby tak dalej bo to dopiero 18 tydzień( No 18+6). Każdy dzień to sukces a przy przyjęciu do szpitala nie dawali mi nadzieji na pomyślne zakończenie. Trzymam kciuki za wszystkie mamy