Cześć Dziewczyny, to mój pierwszy wpis tutaj. Przeczytałam setki stron wątku. Mam 32 lata, 2 zdrowych dzieci, wcześniej nikt mnie nie kierował i poza usg w ciąży nie robiłam badań prenatalnych, teraz trzecia ciąża, zrobiłam test Panorama, wszystkie ryzyka niskie, usg genetyczne, wszystko w normie, NT 1,8, lekarz zalecił jednak PAPPa. Zrobiłam i niespodzianka, ryzyko T21 1:170 i nie wiem co robić. 3 genetyków mówi, że nie ma sensu robić amnio, bo Panorama jest bardzo czuła i ryzyko przy amnio większe. Napisali mi to w opisie wizyty, że nie widzą wskazań do badania inwazyjnego, chyba, że mój lęk. z ginekologów.. 2 zachęca, żeby zrobić, żeby mieć spokój, 2, że to tylko moja decyzja i tyle. I nie wiem co robić. Ginekolog z IMiD, który wykonuje tam amniopunkcje, powiedział, że wstrzymałby się do 18 tc, wtedy zrobić echo serca i jeśli coś wyjdzie to spokojnie jeszcze zdąży z amnio. Bo jednak powikłania się zdarzają i poronienia też i że jak mi inny gin powiedział, że to tylko ukłucie i spokój do końca ciąży najważniejszy to ten odparł, że tak mówi tylko ten kto nie robi amniopunkcji.. I jestem w kropce, nerwy mnie zżerają, nie wiem co robić, czy iść teraz na amnio, czy czekać do tego 18 tc... na grupie na fb badania prenatalne trafił się i gość, któremu zafałszowało Nifty i dziewczyny, które poroniły zdrowe kariotypy po amnio..Ratuunku.. chyba zwariuję