reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Alkohol w ciąży.

Na samym wstępie chciałabym zaznaczyć, że żadna ilość alkoholu w ciąży ani podczas karmienia piersią nie jest bezpieczna.

Podczas studiów pedagogicznych zapoznałam się bliżej z tym problemem. Na pewno większość kobiet słyszała o chorobie jaką jest płodowy zespół alkoholowy (FAS). Najczęściej jednak sądzi się, że dotyczy ona wyłącznie dzieci, których mamy nadużywały alkoholu w ciąży, często także w trakcie porodu były w stanie upojenia alkoholowego. Oczywiście w takim przypadku dziecko po urodzeniu jest w najgorszej sytuacji spośród wszystkich dzieci z FAS.
Do powstania tej choroby u dziecka wystarczy jednak tylko jeden kieliszek wina spożyty w trakcie ciąży, jeżeli mama dostarczy organizmowi alkoholu, kiedy u rozwijającego się płodu dochodzi do podziałów komórkowych w układzie nerwowym. Wówczas dochodzi do poważnych obciążeń układu nerwowego maluszka, a po urodzeniu można stwierdzić u niego płodowy zespół alkoholowy.
Co ciekawe jednak nie od razu we wszystkich przypadkach choroba ta jest rozpoznawana, ponieważ dziecko mimo specyficznego wyglądu ( cofnięta żuchwa i czoło, szeroko rozstawione oczy, szeroka nasada nosa, brak rynienki podnosowej zmieniającej kształt ust, obniżony obwód głowy) nie odróżnia się znacząco od innych noworodków. Jego wygląd jest specyficzny, ale dla ogółu ludzi nie sugeruje, że dziecko jest chore, otoczenie uważa, że taka jest uroda tego dziecka. Dobry specjalista jednak bez trudu rozpozna dziecko z zespołem FAS.
Inne objawy u noworodka:
- niska masa urodzeniowa
- długo utrzymujące się problemy z przybraniem na wadze i obniżony wzrost dziecka
- obniżona odporność
- często zdarzają się wady w różnych układach np. wady serca
- noworodki są bardzo niespokojne, nie potrafią spokojnie zasnąć i spać tyle czasu ile powinny, bardzo płaczą, trudno je uspokoić

Najgorsze są jednak konsekwencje dla dziecka w późniejszym życiu: są to dzieci, które mają trudności w opanowaniu posługiwania się prostymi narzędziami, w nauce szkolnej, opanowaniu umiejętności pisania, czytania.
Najgorzej funkcjonują jednak w sferze społecznej, gdyż alkohol działający na ich kształtujący się w okresie ciąży układ nerwowy, doprowadził do uszkodzenia płatów czołowych w mózgu. Osoby z płodowym zespołem alkoholowym, więc do końca życia mają: problemy z uczeniem się na błędach i wyciąganiem wniosków z uprzednich zdarzeń, z samokontrolą, umiejętnością radzenia sobie w sytuacjach społecznych, nie potrafią spontanicznie rozwiązywać problemów, są chwiejne emocjonalnie, występują deficyty pamięci, problem z kontrolą zachowań seksualnych, przez co: mają trudności w pracy, jak i w życiu rodzinnym ( nie potrafią budować związku, dbać o rodzinę).

Są to tylko niektóre z przykrych konsekwencji, których można by uniknąć przez powstrzymanie się od picia alkoholu w ciąży i podczas karmienia piersią. Ważne jest również, aby kobiety które mogą zajść w ciążę ( nie stosujące antykoncepcji w kontaktach seksualnych) także nie spożywały alkoholu, gdyż to właśnie czas pierwszych miesięcy ciąży jest szczególnie ważny dla rozwoju układu nerwowego dziecka, wtedy zachodzi najwięcej podziałów komórkowych.

Oczywiście znajdą się kobiety mówiące, że zdarzyło im się wypić alkohol w ciąży a dziecku nic się nie stało, więc te wszystkie ostrzeżenia nie mają uzasadnienia. Otóż to błędne myślenie. Oczywiście może się tak zdarzyć, że kobiety sporadycznie spożywające alkohol w ciąży mogą wypić go akurat wtedy, gdy nie dochodzi do poważnych zmian w układzie nerwowym dziecka. Tego jednak nie sposób przewidzieć: kiedy jest względnie spokojny czas w rozwijającym układzie nerwowym i można wypić kieliszek wina.

Z powodu późniejszych poważnych konsekwencji dla dziecka, jak i dla jego rodziny, które wymieniłam wcześniej naprawdę nie warto ryzykować.
Dlatego apeluję do kobiet uznających ewentualność, że mogą być w ciąży, do kobiet starających się o dziecko, kobiet w ciąży i podczas karmienia piersią, aby nie spożywały żadnej ilości alkoholu pod żadną postacią (zwracały również uwagę na skład słodyczy i leków). Ponieważ to jedyna stuprocentowa gwarancja na uniknięcie u dziecka płodowego zespołu alkoholowego.

~m.lukaszczyk66852
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bardzo dobrze, ze to piszesz. Mnie już krew zalewa albo coś gorszego, że wszyscy nakookoło mówią mi żebym wypiła lampkę wina na trawienie bo kobiety w ciązy powinny pić wino. Kolejne wierzenia ludowe, które szkodzą dziecku!!!!!!!!!!!!!!








 
Mi po swietach proponowala rodzina mowiac ze to nic nie zaszkodzi... bla bla... mimo to ani lyczka nie wzielam..... I nie mam zamiaru brac... mimo glupiego gadania... ,,oj wypij aby dziecko gamon nie bylo itp''
 
mnie babcia meza nie dawala spokoju w swieta wciskajac wodke!!!! Ja, ze nie, a ona na to, ze 5 dzieci urodzila z kazdym pila i nic sie nie stalo i zebym wypila na lepszy apetyt, a ja jej na to, ze apetyt to mi akurat i bez tego dopisuje.

Ostatnio tesc sie podpil i wszyscy tak pili, a ja o suchym pyszczku i tez do mnie zebym wypila z lampke martini, a ja ze nie bo nie chce chorego dziecka urodzic, no to on swoje, ze nie bedzie chore, ze mu nie zaszkodzi a wypic musze zeby maly wiedzial co dobre :szok: inna kolezznka znowu raczyla sie czerwonym winkiem non stop bo tylko co ja cos w glowie zaszczypalo to na bol glowy najlepsze wino w ciazy niz tabletki...zal po prostu...
 
Czytam,czytam i zaczynam się bać, co się dzieje? statystyki? choroby? Picie i palenie to sprawa każdej z was. Po co straszyć statystką, która zapewne powstała na potrzeby pisania pracy lub wykładu. Zespół FAS??? straszny, ale to co pisze m.lukaszczyk to czysta teoria, to chyba nie jest miejsce na tego typu artykuły.
Tu mamy wypowiadać swoje opinie, ew. porady jeśli mamy doświadczenie w jakiejś dziedzinie a nie OCENIAĆ.
W latach 70 były prowadzone badania u kobiet ciężarnych z anemią ( w badaniu brały udział kobiety ciężarne, u których występował zespół złego wchłaniania żelaza), ciężarna brała żelazo doustnie i raz dziennie wypijała 100mg czerwonego wytrawnego wina przez 45 dni, bo tyle trwała obserwacja. Wyniki były zaskakujące bo 93% kobiet, które piły wino hemoglobina była w górnej granicy normy, zaś u kobiet które brały żelazo bez wina nieznaczny wzrost hemoglobiny ale poniżej normy zaobserwowano tylko u 11% kobiet.
Czy to znaczy że dzieci tych matek mają zespól FAS? Nie, więc nie warto umieszczać tu artykułów i osądów. Każda z nas ma swój rozum i tzw intuicje. Najważniejsze to żeby postępować tak, abyśmy codziennie rano podczas mycia zębów mogły patrzeć w lusto i w swoje oczy. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie, te pijące, popijąjące, spełniające swoje zachcianki i te które są przeciwniczkami picia alkohholu.
 
nie rozumiem...czyli ty nie jestes przeciwko zazywaniu alkoholu w ciazy? nie nieee...tu nikt nie pisze, ze kazde dziecko pijacej matki ma FASS, wrecz przeciwnie dokladnie jest napisane, ze niewiadomo jaka dawka alkoholu jest w stanie zaszkodzic, jedna wypije kieliszek i dziecku zaszkodzi, a inna bedzia chlala cala ciaze i nie tknie to dziecka. Ja nie moglabym patrzec spokojnie w lustro i jednoczesnie pic alkohol, wiec sory ale nie propaguje tego...to moze wszystkie zaczniemy pic, palic i cpac i zrobimy swoje wlasne statystyki, ktorej zaszkodzilo, a ktorej nie...
 
Ja jestem tylko za tym, żeby nikogo nie oceniać. Same wiemy co dla naszego dziecka jest najlepsze; a co FAS to badania trwają, trwają i pewnie nasze dzieci dopiero poznają dokładne wyniki. Chyba, źle się wyraziłam, ja poprostu nie lubię jak ktoś pisze na temat o którym ma wiedzę szczątkową;
mandrzejczuk nie było miom celem cie zdenerwować.
 
kochana to ci powiem, że ja np nie mam wiedzy szcztkowej.Studiuje psychologie i samam robiam pracę na temat okrwsu prenetalnego i perinatalnego. Bardzo dużo właśnie pisałam o zespole Fas i to troche przykre co piszesz.Jestem w tym troche racji że nie powinno się oceniac ale jeśi trzeba oceniac drugą osobę po to żeby uratowac mae dziecko to ja się na to piszę. Czy naprawde korona spadnie z gów tym mamuśką które odmówią sobie alkoholu w ciąży???sama jestem teraz w 19 tyg ciąży i mi nie raz pytano się czy wypije sobie np lampkę wina ale zawsze odmawiam. Kurcze to tyko 9 mcy a nie całe życie po za tym czy naprawde alkohol jest aż tak potrzebny do szczęścia????
 
reklama
no troszke sie zdenerwowalam, bo oceniac owszem nie zawsze trzeba, a jesli chodziloby o inna sytuacje niz o taka, ze matka sama z wyboru nie wiedzac czy akurat wypita przez nia dawka alkoholu dziecku zaszkodzi. To jest fakt jej wybor ale w tym przypadku niestety nie da sie powiedziec nie oceniajmy jej...sama lubie alkohol szczegolnie jakies drineczki ale nie tknelabym go nawet do konca zycia aby tylko moje dziecko urodzilo sie zdrowe. i tak jak pisze andrewa88 krona z glowy mi nie spadnie jak jeszcze druga polowe ciazy wytrzymam bez procentow i to jest mj wybor, tylko, ze sluszny wybor. Bo w tej chwili myske tylko i wylacznie o moim serduszku, ktore bije pod moim wyksztalconym juz sercem i nie chce za zadne skarby swiata go uszkodzic
 
Do góry