reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Alergie

reklama
Hania ja jeszcze słyszałam od położnych w szpitalu, że kosmetyki Johnsona bardzo często uczulają. Oilatum czy Balneum sa bardzo drogie. Takie same efekty ma Olejek do kąpieli dla niemowląt firmy Linomag. Tani (jakieś 6-7 zł) a naprawdę dobry :tak:
No ia głownie uzywałam kosmetyków Bambino, bo po Nivea moje dziecko tez jakieś wykwity miało. A Bambino i właśnie Linomag świetnie się sprawdziły.

Proszek do prania też może uczulać. Spróbuj albo go zmienić albo podwójnie płukać rzeczy dla synka.
 
z buzi zeszły...wędrują teraz z klatki piersiowej w dół brzuszka...
Bambino właśnie mydełko uczulało. A jak wróciliśmy do Johnsona, to znikło.
Na razie mam Oliatum.
Dziękuję za wszystkie porady :)
 
Hania, u nas uczulal i Johnson i Nivea, wiec to rownie moze byc od tego. Ja bym na Twoim miejscu narazie kompletnie wyeliminowala wszystkie silne alergeny z Twojej diety i obserwowala malego. Jak w ciagu kilku tyg. mu sie nie polepszy wtedy przyczyny szukaj w czynnikach zewnetrznych - typu proszek, mydelko czy tkanina.
Pozdrawiam.
 
czy któras z dziewczynek miała na cipuszce krostki , jak tak co nakładałyście by znikneły?? mała ma od 3 dni zaczeło sie od 3 na jednej z warguś i teraz troche sie rozeszło rowniez na druga, smaruje sudocremem ale mam wrazenie ze nic nie pomaga, po przejściach jagodzianki zaczynam sie bac:no:
moze wapno pomoże??
nic absolutnie nowego nie używamy wiec nie wiem z kad to cholerstwo sie przyplatało:baffled:
 
czy któras z dziewczynek miała na cipuszce krostki , jak tak co nakładałyście by znikneły?? mała ma od 3 dni zaczeło sie od 3 na jednej z warguś i teraz troche sie rozeszło rowniez na druga, smaruje sudocremem ale mam wrazenie ze nic nie pomaga, po przejściach jagodzianki zaczynam sie bac:no:
moze wapno pomoże??
nic absolutnie nowego nie używamy wiec nie wiem z kad to cholerstwo sie przyplatało:baffled:
Mada, Sara miala kilka tygodni temu takie wykwity na cipuszce i pomogl Tormentiol - smarowalam rano i wieczorem i po jakichs 3 czy 4 dniach zeszlo wszystko. Sprobuj!
 
reklama
Do góry