reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Alergia i problemy z nią związane

reklama
Kasia - to trzymam kciuki żeby wszystko było ok i żeby pomogły inhalacje. Swoją drogą to moja koleżanka dostała dla swojego synka takie inhalacje jak miał jakoś koło roku, bo ciągle chorował na oskrzela. No i chwali sobie je bardzo, mówiła że odkąd mu robi co jakiś czas te inhalacje to ani razu mały nie miał antybiotyku.

Kathhe - oj to sie umęczyliście z małym - dobrze że już z tego wyszedł.

A ja zrobiłam małemu 'kaftan bezpieczeństwa' do spania. Wzięłam większą bluzę i zaszyłam za radą Happybeti rękawy no i nareszcie nie muszę się martwić że sobie w nocy znowu łapki rozwali. Trochę mały był zdezorientowany, ale szybko zasnął na szczęście - pewnie rano będzie zgłębiał ten wątek ;-)
 
Kasia,to u Was odwrotnie,niz u nas - bo u nas dynia ok,a marchewka =wysypka:dry:- ech,nie dojdziesz z ta alergią....A i pod bródka tez u nas "miejsce szczególnej troski"- bardzo muszę pilnować:(((.
Kathhe- no,to przeszliście dużo.Wielkie dzięki za podpowiedź o tym pudrze na ospę- jakby co,to będę wiedziec...Ale...to u Was skaza minęła?Jesteście na zwykłym Nan i nic sie nie dzieje?
Nat,a jakby zmienic Bebilon na Nutramigen?Nie pamietam teraz,co jest w czym,ale jedno jest bez laktozy,a drugie bez kazeiny bodajże...to może o to chodzi?Mam nadzieję,że ziemniaczek będzie ok dla Piotrusia:).
nice,ja pamietam,że jak moi chłopcy byli mali,to miałam dla nich takie trykotowe koszulki,gdzie w rękawkach był jakby mankiet z jednej strony- po wywinięciu "zamykał" rękawek.no,ale nie wiem,czy teraz dla takich duzych dzieciaczków jeszcze takie szyja,no i czy Przemuś nie jest juz za sprytny na takie "ustrojstwo"- bo może uwolniłby łapki ,to zaszycie chyba bardziej skuteczne:).
 
HAPYBETTI alergolog twierdzi, że to nie może być mleko, bo zbyt duże wahania są, a momentami czysta buzia - dzisiaj prawie... poza tym po nutramigenie miał krew w kupce :-(
 
Jem wszystko, tzn oprócz cytrusów (właśnie wciągam czekoladę z orzechami) ;-)i nic jej nie jest ale np po Bebilonie zwykłym ją wysypało chociaż nie wiem czy to nie był zbieg okoliczności bo po kaszkach mleczno-ryżowych też nic nie ma. Ale np jak próbowałam gluten wprowadzić i dałam jej te ciasteczka rozrobione z wodą to bolał ją brzuszek. Poza kilkoma słoiczkami takimi podstawowymi nic jej nie dawałam jeszcze bo wszystkim pluła, dopiero teraz zaczynamy.
Dzisiaj wysypka już zeszła, a skórka ładna tylko na buzi mały placek został. W sumie dawno takiej skóry nie miała i nie wiem co się stało bo nic specjalnego nie robiłam,a piersią nadal karmię, nawet wczoraj karmiłam ją więcej niż zwykle. A po tym pepti to robi takie kupska że codziennie ma całe ubranko i prześcieradło brudne rano...
 
Kathhe- no,to przeszliście dużo.Wielkie dzięki za podpowiedź o tym pudrze na ospę- jakby co,to będę wiedziec...Ale...to u Was skaza minęła?Jesteście na zwykłym Nan i nic sie nie dzieje?

narazie na nanie i raz jest lepiej raz gorzej-tzn nie zdazylo sie zeby mial juz takie wysypki jak na piersi ale ma nagle takie czerwone gorace policzki i delikatne plamki na plecach czerwone ,swedzace ale lzawia mu tez przy tym oczka , ma zaczerwienione wiec nie jestem pewna czy to od bialka jest czy po prostu ma AZS i niektore rzeczy tak na niego dzialaja- jak sztuczne tkaniny czy kurz, roztocza, no nie moge dojsc jeszcze o co chodzi

bo przy skazie chyba nie lzawia oczy?
 
reklama
kathhe,tylko,że Azs i skaza białkowa się nie wykluczają.Jak wciąż ma jakies problemy,to mleko tez może uczulać,choć niekoniecznie.U mnie po odstawieniu nabiału była poprawa,a ostatnio zjadłam jogurt,wczoraj pozwoliłam sobie na gałkę lodów i nic:))).
 
Do góry