reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ALEKS - 28tydz, 1,150kg, 39cm

Wreszcie!!!:)
Załóżcie subkonto w fundacji, to Wam bardzo pomoże.
U Franka z rozwojem werbalnym cienizna - ciągle jest na etapie głużenia, ale wreszcie mu się normalizuje napięcie w obrębie twarzoczaszki bo od 2 tyg pije płyny!!! Jesli chodzi o rozwój fiz. to obroty na brzuch, odwrotnie ciężżżżżko (sam nie obraca się na plecy,dr rehabil w Wawie powiedział, że to nawet dobrze, bo wtedy nie uleżałby na brzuchu:) a to dla Fr b ważne ćwiczenie bo jest wiotki w osi i pasie barkowym, z tego powodu narazie nie ma szans na siedzenie), krasnal zaczął obrać się wokół własnej osi i pięknie pracowac rączkami - wreszcie nie rotuje dłoni!! Od 2 tygodni sam trzyma butlę (za uchwyty, samej butelki jeszcze nie da rady, ale to i tak po prostu mistrzostwo swiata) No i waży 7500!:-):-) Choc tu przegonił Aleksa:-) Kupuję mu ciuszki na 74-80, taka długa z niego glizda:)
I tak ciągle nie śpię z powodu MPD:-( Napisz jak Aleks pracuje nóżkami - czy kopie symetrycznie (obiema nóżkami równocześnie - tak robi Franek) czy naprzemiennie. Ja ciągle słysze: zły wzorzec pracy nóg, b niepokojące w kotekście MPD:-(

Napisz koniecznie o tej muzykoterapii i terapii światełkami (to na wzrok??).

Bardzo się cieszę, że znowu zaczęłaś zaglądać na BB, baaardzo nam brakowało kumpla Aleksa:tak:
Serdeczności i uściski
 
reklama
No więc Aleks czasami jest złośliwy przekonała się o tym ostatnio nasza terapeutka kiedy weszła do gabinetu kiedy Aleks miał kontrolę.
Cały czas mówiłam Reni (naszej terapeutce) że Aleks w domu ma rozluźnione mięśnie nóg i rąk a gdy ona go bierze do ćwiczeń to wyjątkowo się napina, któregoś dnia przyszłam wczesniej na terapie i Aleks bawił się z boku sam, obserwowała go i stwierdziła ze rzeczywiście jest rozluźniony i ma otwarte rączki a kiedy go wzięła to się napiął:dry:
Podobnie było jak wkroczyła na tą kontrolę, zachwalała Aleksa jakie to zrobił postępy a mały na przekór zaczął szpanować odruchami wcześniaka:wściekła/y:.
Młody coraz częściej w czasie zabawy ma nóżki zgięte i uniesione do góry i tak się obraca z boku na boczek ale gdy mu coś nie wychodzi (nie potrafi dosięgnąć zabawki) dodaje sobie napięcia i pręży jak struna.
Leżąc na pleckach są momenty kiedy prostuje obie nogi na raz ale coraz częściej kopie na przemian. Ciesze się że już podnosi tyłek ale jest jeszcze zbyt wiotki centralnie aby zaprzeć się na rękach:-(
też maltretuje terapeutkę że on taki chudy pomimo tego że dużo je to mi odpowiedziała że puki utrzymuje się napięcie mięśniowe nie mam co liczyć że zacznie tustnąć;-) po prostu to całe prężenie kosztuje go dużo wysiłku i energii a co za tym idzie jest duże spalanie:-( i w zasadzie nigdy nie będzie w jakiś tam sposób pulchny bo gdy z tego wyjdzie zacznie się raczkowanie i znów będzie miał kolejne bodziec do spalania energii
Czytałam na temat tej muzyko terapii i Aleks bedzie sobie słuchał przez 30 min melodii która rozluźnia, jeśli chodzi o światełka to wspomnieli coś o sali doświadczania świata, jest tam taka sala której ściany wytapetowane sa w rybki tak jakby wchodziło się do akwarium i mrugają tam różne światełka - chyba to też ma na celu pewne rozluźnienie - dokładnie będę wiedziała za tydzień jak zaczniemy terapie.
Jedyne co u Aleksa męczę to kciuki, pomimo otwartych dłoni kciuki są napiete i skierowane w środek dłoni, gdy po cos sięga to tez otwiera rączkę ale kciuka nie prostuje tylko tak jakby skurcz go trzymał.
Efekt zachodzacego słońca w oczach już zniknął całkowicie co znaczy że nie ma już wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego
To się napisała :-D:-D:-D
Zpomniałabym, Aleks nauczył się słowa "ide" i ciągle powtarza ide, ide śmiejemy się i czekamy kiedy słowa wprowadzi w czyny;-)
 
Ostatnia edycja:
To przed naszymi chłopakami jeszcze kawał roboty.
Beti, a mogłabyś spytać swoich terapeutów co oni sądzą nt naprzemienności kopania?
 
no więc tak, pytałam o prace nóżek
prawidłowy wzorzec to kopanie na przemian ale nie z obciągniętymi stopami tylko podbicie stopy powinno być pod kątem prostym do piszczela,
kopanie obunóż też nie jest do końca nieprawidłowe pod warunkiem że stópki nie są jak u baletnicy tylko właśnie pod kątem prostym
Sądze że dużą rolę odgrywa tu napięcie mięśniowe w łydkach bo wydłużając stopę maluch automatycznie skraca sobie mięśnie łydki.
Brane sa również inne aspekty wykopu np.: symetryczność, czy kopie ocierając stopami o podłoże czy w powietrzu, itd. itp ale to już wyższa szkoła jazdy;-)

Mi kazała rehabilitantka pobudzać czucie głębokie czyli:
pouciskać, (gnieść jak ciasto) stópki i pod kątem prostym trzymając za łydkę wywierać nacisk na kostce, następnie uciskać łudkę i trzymajac za udo wywrzeć nacisk na kolanie a potem uciskac udo wywrzeć nacisk na bioderku - podobnie z rączkami. Powim Ci że efekt rozluźnienia mięśni pojawił się po tygodniu stosowania tego masażu

Ale jestem zła na Aleksa :wściekła/y: maluchy w jego wieku i z podobnym wcześniactwem już klęczą i podpierają się na rączkach a Aleks jedynie tyłek podnosi a ręce jeszcze zbyt wiotkie :-:)-:)-( Zdarza się że podeprze się na samej dłoni i wyprostowanej rączce ale znów brzuch leży na podłożu, mam nadzieję że lada dzień skoordynuje te dwa odruchy i je połączy:sorry2:
Widzę że Aleks ma też duże napięcie w samych stopach paluszki częściej ma podkurczone pod stope niż luźne no i standardowo matka męczy go wyginaniem paluchów w drugą stronę:-p
20 lipca mam kontrole u neurologa, byłabym przeszczęśliwa gdyby Aleks do tego czasu ruszył z tym klęczeniem podpartym i zaskoczył kobite:happy2:
 
Ostatnia edycja:
Jeszcze raz
pomeczyłam troche mojego małego chłopa i wyglada to tak:
Przytrzymując mu nóżki w pozycji klęczącej podpiera się na prostych rękach ale zaciśniętych pięściach niestety kiedy puszczam mu nogi prostuje je i leci na brzuch:-( jejku nich on w końcu zakapuje o co kaman:dry:
 
Oj:) Beti:)
A jak z siedzeniem?
Franek nawet jeszcze nie doszedł do podciagania nóżek pod doopcie:)

Dzięki za te wskazówki odnośnie nóżek. Musze poobserwowac Fr. On nie kopie z obciągniętymi palcami. Etap szurania pietami po podłożu (takie kopanie symetryczne polegające na przesuwaniu nóg po podłożu), dawno dość to było. Ale z Twojego opisu widzę że to patologia była. Skoro wyszedł z tego szurania to mam nadzieję że i asymetria w kopaniu wreszcie się pojawi..
 
powiem Ci tak, sadzam go w wózku ale staram się aby siedzisko było ukształtowane na wzór fotelika samochodowego czyli jest w pozycji fasolki, doszliśmy do tego kilka dni temu, Aleks jest strasznie ciekawy co się wokół dzieje na spacerkach no i żeby kuknąć za wózek dawał rączki koło głowy, zaciskał pięści na maxa i w ten sposób podnosił głowę czyli maksymalne napięcie całego ciała:wściekła/y: zauważyłam że gdy podniosłam oparcie i mógł sobie spokojnie patrzec przed siebie nie robił już tego odruchu podnoszenia głowy, rączki były rozluźnione i mały się nimi bawił.
Oczywiście od razu zapytałam sie na rehabilitacji co lepsze czy to że mały leżąc dodaje sobie na maks napięcia zeby tylko podnieść główkę czy sadzanie go kiedy jeszcze jest wiotki centralnie, stwierdziła ze mniej szkód będzie kiedy sobie posiedzi ale oczywiście w pozycji fasolki.
A z podnoszeniem pupy to chyba mogę zawdzięczyć temu że Aleks uwielbia spać na brzuchu i w czasie snu oczywiście w dzień pilnuje aby nie spał z wyprostowanymi nogami tylko tylko mu je podkurczam;-)
 
reklama
No więc tak jesteśmy już po muzykoterapii i po sali doświadczenia świata
w poniedziałek mamy jeszcze terapię zajęciową

MUZYKOTERAPIA - głównie chyba chodzi o wyuczeniu w dziecku podzielności uwagi, dali Aleksowi jedno kółeczko więc wziął i się bawił, po chwili dali mu jeszcze jedno - też wziął no i najtrudniejsze czy trzymając te dwa kółeczka będzie w stanie zainteresować się trzecim??? spisał się na medal... trzecie kółko też go zaciekawiło:-D, sprawdzali czy potrafi ściągnąć chustkę z głowy, dali mu grzechotkę i przykryli chustką też bardzo szybko sobie z tym poradził, potem gdy bawił się grzechotką pani za nim uderzała w bębenek i sprawdzała czy odwróci głowę - odwrócił:tak: tak ze nie jest źle.

SALA DOŚWIADCZANIA ŚWIATA (światełka) - ciemna sala stylizowana na podwodny świat, na ścianach tapeta w rybki, z sufitu zwisają odblaskowe sznurecki i wszystko oświetlone lampą ulrafioletową, puszczają Aleksowi piękną muzykę (fortepian, skrzypce i odgłosy delfinów) mi ciarki po całym ciele przechodziły, kładą go na łóżku wodnym i delikatnie ruszają aby się rozluźnił.
Musi to być bardzo mocny bodziec na takiego malucha bo Aleks wbrew założeń terapii był bardzo spięty i po 10 min zaczął marudzić.
Powiedzieli że spróbują jeszcze kilka razy ale jeśli Aleks nie będzie sie w stanie oswoić z tym otoczeniem i rozluźnić to nie będą kontynuować bo efekt będzie zupełnie odwrotny niż zamierzony.

To by było na tyle, poniedziałek napisze o co kaman z tą terapią zajęciową
 
Do góry