kerna
http://www.lauraziobro.pl
Beti śmierdzące ząbki pomagają
Szczerze powiem Ci tak. Ja nie zmuszałam mojego do jedzenia. Kiedyś tak robiłam, ale efekt był odwrotny. Bobas nie lubi nic robić na siłe a głupi nie jestwięc nie koniecznie może lubić karmienia też przez to. A jak przybiera na wadze?? W normie??? Nie miałabyś problemu jakbyś karmiła piersią. Podziałki nie ma i tyle stresu mniej. Jeżeli lekarka mówi, że nie jest zle, to pewnie nie jest a troszkę zaufania do malucha też trzeba mieć. Jak nie jest głodny to nie-pózniej zje. Zdrowe dziecko się nie zagłodzi. Michał teraz też ma strajk kolacjowy i nie ma na niego sposobu..woli nie jesc kilka godzin, ale poczekać na mleko przed snem. denerwuje mnie to okropnie i najchętniej kanapkę nawet przez ucho bym mu wepchnęła ale kiedyś mu to minie
Szczerze powiem Ci tak. Ja nie zmuszałam mojego do jedzenia. Kiedyś tak robiłam, ale efekt był odwrotny. Bobas nie lubi nic robić na siłe a głupi nie jestwięc nie koniecznie może lubić karmienia też przez to. A jak przybiera na wadze?? W normie??? Nie miałabyś problemu jakbyś karmiła piersią. Podziałki nie ma i tyle stresu mniej. Jeżeli lekarka mówi, że nie jest zle, to pewnie nie jest a troszkę zaufania do malucha też trzeba mieć. Jak nie jest głodny to nie-pózniej zje. Zdrowe dziecko się nie zagłodzi. Michał teraz też ma strajk kolacjowy i nie ma na niego sposobu..woli nie jesc kilka godzin, ale poczekać na mleko przed snem. denerwuje mnie to okropnie i najchętniej kanapkę nawet przez ucho bym mu wepchnęła ale kiedyś mu to minie