reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ALEKS - 28tydz, 1,150kg, 39cm

Beti śmierdzące ząbki pomagają:tak::tak::tak:
Szczerze powiem Ci tak. Ja nie zmuszałam mojego do jedzenia. Kiedyś tak robiłam, ale efekt był odwrotny. Bobas nie lubi nic robić na siłe a głupi nie jest:tak::tak::tak:więc nie koniecznie może lubić karmienia też przez to. A jak przybiera na wadze?? W normie??? Nie miałabyś problemu jakbyś karmiła piersią. Podziałki nie ma i tyle stresu mniej:-D:-D:-D:-D. Jeżeli lekarka mówi, że nie jest zle, to pewnie nie jest a troszkę zaufania do malucha też trzeba mieć. Jak nie jest głodny to nie-pózniej zje. Zdrowe dziecko się nie zagłodzi:tak:. Michał teraz też ma strajk kolacjowy i nie ma na niego sposobu..woli nie jesc kilka godzin, ale poczekać na mleko przed snem. denerwuje mnie to okropnie i najchętniej kanapkę nawet przez ucho bym mu wepchnęła ale kiedyś mu to minie:sorry:
 
reklama
Martwi mnie to że w tamtym miesiącu przybrał kilogram, że nawet lekarze się dziwili że tak super przybiera a w tym niecałe 400g.
Ale dziś po moim poście wypił po 60ml o 16,18 i 20:tak: i już śpi 3h, będę musiała go budzić do karmienia jeszcze przed 24 bo on w nocy rzadko się upomina o jedzenie a jak się już upomni to wypije zaledwie 20ml.
Mój Mateusz to z rana zje 1,5 parówki, trochę obiadu, i butla wieczorem, te parówy to tak od niedawna bo wcześniej na śniadanie biszkopty wcinał i powiedz mi z czego on tyje? Bo ma papelki a i lekki nie jest. A dzisiaj to obiadu wogóle nie tknął, tylko że on terminowy to sie nim tak nie martwie jak nie je.

"kanapkę przez ucho...":-Ddobre, naprawdę dobre
 
Ostatnia edycja:
hmmm no 400g to nie jest powalająca ilość.Ale mój pediatra mówił, że jak przybiera to znaczy że jest ok. Michał też nie co miesiąc mi tył ok. kilkograma. Ale zmuszanie do ciągnięcia butli może go niezle rozzłościć:tak: Ale Aleks tak ogólnie jest zdrowym dzieckiem??? Wiem, żę jeszcze czekacie na usg główki ale chyba raczej tak profilaktycznie??? A może właśnie przez to że ma wmożone napięcie???? Bo zmieżam do tego, że starszy nie przysparza Ci tyle zmartwień bo nie jest wcześniakiem, ale wcześniak zdrowy to normalne dziecko:happy:
 
Beti, przypomnij prosze ile punktów Apgar dostał Aleks po urodzeniu w 1, 3 i 5 minucie? Co do jedzenia, to zgadzam się z Kerną. Franek też ma lepsze i gorsze dni. Mi też lekarka powiedziała, że najważniejsze, że mały przybiera a nie ubywa. I tak dla orientacji podam Ci ile Franuś przybierał w poszczególnych miesiącach: 1 - 470, 2 - 860, 3 - 680, 4 - 640. Jak widzisz to też nie są jakieś super wartości. Może w tym miesiącu przybrał 400 bo w poprzednim aż kilkogram? Może organizm musi zwolnić? Nie wiem, tak sobie filozofuję..
 
Co do Apgar to Aleks miał w
1 min - 5 pkt
3 min - 6 pkt
5 i 10 min - po 8 pkt
Myślałam o tej wadze, czemu tak mało przybrał i w zasadzie nie ma się co dziwić:no:
poprzedni miesiąc to w zasadzie same kolki przez które Aleks nie umiał jeść tylko z bólu wyżywał się na smoczku, no i te ulewania (chlustania) przez które i tak połowa tego co zjadł zwracał.
Mam nadzieję że teraz będzie lepiej bo rozpędziliśmy się do 90ml co 3h poza nocą bo jak je o północy to potem dopiero między 4 a 6 rano sie upomina.
Narazie go nie chwalę bo znów mu się coś odwidzi i przestanie jeść
 
Beti mi wszyscy lekarze mowili ze jesli dziecko przybiera na wadze to nie ma problemu Maciek jadł zawsze mniej niz pownien ale przybieral i to było najwazniejsze a przybierał tez ronie raz kg raz pol...ale zawsze był na plusie
 
To mnie pocieszyłaś:tak::tak::tak:
Wiesz ja jakoś nie mam przekonania do naszej pediatry
Tym bardziej po tym jak powiedziała mi że mam traktować Aleksa jak normalne 4 miesięczne niemowlę:szok:
Ja jednak zawsze biorę sobie na niego poprawkę i redukuję mu te 3 miesiące wcześniactwa
 
reklama
Wpadłam tylko napisać że Aleks dzisiaj... a w zasadzie wczoraj, bo już po północy, pobił rekord w wypitym mleczku:-D 120ml na jeden raz wypił:tak::tak::tak:
Coś tu ostatnio pustki ale to pewnie przez ten okres przedświąteczny;-)

Na wszelki wypadek jakbym popadła w przedświąteczny szał:-D:-D:-D i nie miała już czasu tu zajrzeć to życzę Wam dziewczyny i Waszym/Naszym kochanym wcześniaczkom przedewszystkim ZDROWYCH wesołych Świąt i oby jak najwięcej kruszynek wróciło na święta do domu. :tak::tak::tak:
 
Do góry