reklama
u nas nadal marudzenie...ładnie zasypia o 20,ale budzi się już ok 1,a potem ok 5,a w między czasie stękanie ,sapanie i tarcie główką o materac.było już tak,że pierwszy raz budziła się 3-4,nie wiem co jej się stało,ma jakiś skok wzrostowy czy co,bo bez mleka nie zaśnie
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Wszystkie dzieciaki super mi spały w nocy.Mojego meza siostra tez karmila piersia (do 11 miesiaca) i Kubus budzil jej sie kilkukrotnie na cycusia.Dopiero jak zaczal dostawac butelke zaczal przesypiac cale nocki.
Jak bylismy nad morzem,to Konrad sporo spal w dzien.Duzo chodzilismy i czesto usypial w trzesacej sie spacerowce.W nocy i tak spal ładnie.
Jak bylismy nad morzem,to Konrad sporo spal w dzien.Duzo chodzilismy i czesto usypial w trzesacej sie spacerowce.W nocy i tak spal ładnie.
Miśka 5
Mamy lutowe'07
To super Tycia, przynajmniej odpoczęliście:-)
Oli dziś kilka razy budziła się z płaczem w nocy, nawet śpiąc ze mną w łóżku. Kurcze, nie wiem, co jest, czy to złe sny, czy co? W ogóle dopiero od niedawna poznałam płacz u mojego dziecka. Wcześniej nie płakała w ogóle, ewentulanie stękała lub piszczała.
reklama
Podziel się: