reklama
Rozalka zasneła o 23:30 i spała do 8:30 bez pobudki a wieczorem się bawiła misiami i pieskami u mnie w łóżku a ja obejrzałam ze spokojem film wiec było super jak na pobudkę o 21:00 a przez to tak spała bo zasneła o 17:00 w aucie i tata ją zaniósł do łóżka bo mu było żal ją budzić
Oli się obudziła o 4.30 i chciała mleko, potem o 7 i też chciała mleko. Wstała o 8.30 (a więc wcześnie jak na nią) i też chciała koniecznie mleko zamiast śniadania Coś się rozsmakowała w tym mleku. Może powinnam jej odmawiać
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
no to Szymek przy waszych pociechach to spi jak zając. jakbym go wyjela z fotelika w aucie to sie zawsze budzi i koniec spania oczy jak 5 zł i gotowy do zabawy nawet jakby spal 10 minut nie ma to znaczenia.
wstaje jak tylko uslyszy meza budzik i jak jest w lazience i sie myje wiec 7 rano juz gotowy do zabawy.
kto wie moze bedziemy mieli znizki w przedszkolu bo bedziemy je otwierac
a mi sie marzy tak przespac cala noc i wstac jak sie wyspie tak sama z siebie.
wstaje jak tylko uslyszy meza budzik i jak jest w lazience i sie myje wiec 7 rano juz gotowy do zabawy.
kto wie moze bedziemy mieli znizki w przedszkolu bo bedziemy je otwierac
a mi sie marzy tak przespac cala noc i wstac jak sie wyspie tak sama z siebie.
Ja w zasadzie odkąd przestałam karmić piersią, to jestem zdecydowanie mniej wyspana. Muszę wstawać zrobić mleko, a tak to tylko wywaliłam cyca i spałyśmy dalej. Mam wrażenie, że Oliwka spała też wtedy spokojniej.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
U mnie też tak było na początku,ale zdecydowanie zmieniło sie jak odstawiłam nocne butle.A teraz bez smoczka to mam wrażenie spi jeszcze spokojniej.Ja w zasadzie odkąd przestałam karmić piersią, to jestem zdecydowanie mniej wyspana. Muszę wstawać zrobić mleko, a tak to tylko wywaliłam cyca i spałyśmy dalej. Mam wrażenie, że Oliwka spała też wtedy spokojniej.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
...ale niestety w dzien odczuwam "odsmoczkowanie"-1,5 godziny zasypiania,kręcenia sie,szukania zaczepki,bawienie sie misiami...U mnie też tak było na początku,ale zdecydowanie zmieniło sie jak odstawiłam nocne butle.A teraz bez smoczka to mam wrażenie spi jeszcze spokojniej.
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Anitka,gratulacje dla Kubusia i dalszej wytrwałosci!!!!Ja Cie podziwiam.Konrad jak nie ma smoka jest nie do zniesienia i pcha sobie paluchy do buzi.
Ja chyba jestem farciara bo wszystkie dzieciaki mi pieknie spaly w nocy,nawet w czasie karmienia naturalnego.
Ja chyba jestem farciara bo wszystkie dzieciaki mi pieknie spaly w nocy,nawet w czasie karmienia naturalnego.
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Dziękuje,w końcu ktoś rozumie z czego ja sie tak cieszę.Anitka,gratulacje dla Kubusia i dalszej wytrwałosci!!!!Ja Cie podziwiam.Konrad jak nie ma smoka jest nie do zniesienia i pcha sobie paluchy do buzi.
Ja chyba jestem farciara bo wszystkie dzieciaki mi pieknie spaly w nocy,nawet w czasie karmienia naturalnego.
Odstawiania smoka bardziej sie bałam niz żegnania z cycusiem.
Przyjdzie też czas na Konradka
Podziel się: