reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij kochanie...

Oj,doskonale Cie rozumiem;-).Ja odwlekam ten moment,ale juz teraz wiem,ze bedzie ciezko.Konrad ma zwyczaj,ze jak juz po myciu go wsadzam do spiworka,to dostaje smoka.jak przychodze z mlekime,to on mi go na chwile oddaje.jak zjada ja mu oddaje i moze sobie usypiac.i tego momentu po zjedzeniu mleka boje sie najbardziej,bo on jest bardzo przyzwyczajony do tego ,ze mu gooddaje.Chyba tylko dlatego jest sklonny mi go na chwilke oddac:baffled:.
I jak Wam szlo dzis bez smoka?
 
reklama
Oj,doskonale Cie rozumiem;-).Ja odwlekam ten moment,ale juz teraz wiem,ze bedzie ciezko.Konrad ma zwyczaj,ze jak juz po myciu go wsadzam do spiworka,to dostaje smoka.jak przychodze z mlekime,to on mi go na chwile oddaje.jak zjada ja mu oddaje i moze sobie usypiac.i tego momentu po zjedzeniu mleka boje sie najbardziej,bo on jest bardzo przyzwyczajony do tego ,ze mu gooddaje.Chyba tylko dlatego jest sklonny mi go na chwilke oddac:baffled:.
I jak Wam szlo dzis bez smoka?
No to ja Ci powiem,że opracowałam sobie plan(moja mama sie z tego zawsze śmieje,ale widać skuteczny jest).Od dłuższego czasu w ogóle nie dawałam smoka w dzień,tylko przed snem po butli.A od jakichś dwóch tygodni wyjmowałam mu z buzi jak zasypiał,żeby przyzwyczaił sie,ze nie ma smoka w buzi całą noc,fakt budził sie i sobie wkładał...ale czasem spał bez.
A teraz po wypiciu butli,myjemy ząbki i Kuba sobie gryzie szczoteczkę,potem ja oddaje i daje mu owieczkę do przytulenia.Nawet jak jej nie chciał,to mu wkładałam w nocy do rączek,zeby znalazł sobie cos zastępczego(bo przypomnę,że Kuba musiał mieć jeden smoczek w buzi,a drugi w rączce,tylko tak zasypiał).Teraz owieczka jest juz OK,miętosi ją przed snem.
Niby Kuba nie marudzi,ale widzę,że brakuje mu smoczka,ciężko przełyka slinę,wkłada ręce do buzi,coś tam mamrocze....serce mnie ściska,no ale ciężko zerwać z nałogiem dorosłemu,a co dopiero dziecku.Dziś tak smutno na mnie patrzył,jak nie mógł zasnąć,serce mnie ścisnęło,no ale to dla jego dobra....
Postanowiłam,że kupię mu jakąś super przytulankę do snu,widziałam na allegro takiego Noddiego w piżamce(Kubuś go uwielbia),może trochę złagodzi to jego rozstanie.:tak:
 
U nas bedzie ciezko z odstawianiem smoka niby rano mi go oddaje i jak go dobrze schowam to do wieczora jest bez niego ale jak zobaczy to musi go miec:baffled: a w nocy jak jej wypadnie to go szuka a jak nieznajdzie to krzyk:baffled:
 
Biedne jesteście. Widzę, ze macie taki stres jak ja przed odstawieniem od cyca. Teraz sie bardzo cieszę, ze Maja nigdy nie nauczyła się smoczka, bo miałabym kolejny problem. Ale u mich dziewczyn to chyba genetyczne. Żadna nie tolerowała smoka. Madzia tylko piła z butelki, ale po skończeniu roku wypijała mleko z kaszką już tylko przez sen. Na trzeźwo nie wzięła do buzi.
 
U nas bedzie ciezko z odstawianiem smoka niby rano mi go oddaje i jak go dobrze schowam to do wieczora jest bez niego ale jak zobaczy to musi go miec:baffled: a w nocy jak jej wypadnie to go szuka a jak nieznajdzie to krzyk:baffled:
Ja w dzień tak chowałam,ze nie znalazł.Spróbuj,pózniej będzie łatwiej z odstawieniem w nocy.:tak:
 
Gratulacje Rozalka, walczysz dzielnie z następnym nałogiem synka :tak:

A u nas nocka super, pobudka na mleko o 7 i Oli śpi jeszcze do teraz :tak:
Ale też późno poszła wczoraj spać, bo się jej po południu w samochodzie przysnęło. Jak ją kładłam o 22 to nie chciała jeszcze spać, gadała jak najęta i się kręciła. Postanowiłam ją trochę jeszcze wypuścić z łóżka, żeby się zmęczyła. Gdzieś po godzinie, może więcej, Oli sama się położyła do naszego łożka z lalką i zasnęła :szok: my z Tomkiem siedzieliśmy wtedy przy swoich kompach :tak:
 
Ostatnia edycja:
Noc bez smoczka super,zero poudek,zero wiercenia się.:tak:
Tylko rano wspominał smoczek tym swoim smutnym głosikiem,patrzał mi w oczy i mówi "mama di papa?":baffled:
Jak myslicie ,długo tak będzie pamiętał?
Na razie staram sie by nie widział smoczka,to u nas najlepsza metoda.Kiedy smoczek był zepsuty(bojeden pogryzł i go obciełam z ciekawości,czy weżmie)to rozpaczał,ze smoczek "ała"i dawał tacie ,by go naprawiał.Więc wolę sposób "na zapomnienie"Po za tym muszę mieć sie na baczności i na razie nie odwiedzam znajomych ,którzy maja malutkie dzieci,by Kubulę nie kusić smokiem...
Kurcze,ciekawe,kiedy zapomni...:baffled:
 
reklama
Rozalka super że Kubuś taki dzielny :tak:
Dzielniejszy niz mamusia:baffled:
Dziś trochę marudził z rana,poprostu smoczek pomagał mu w trudnych i niepewnych sytuacjach,a mieliśmy na noc gości,no i Kubula najzwyczajniej bez smoka nie umiał sie uspokoić rano,więc marudził,wiercił sie popłakiwał.
No ale mam nadzieje,że niedługo zapomni:baffled:

Jedyne co na plus,to ,że śpi rewelacyjnie,w ogóle sie nie wybudza.:tak:
 
Do góry