Agusia, Oli zrobiła wczoraj dokładnie to samo Wykąpałam ją i położyłam ok 21wszej, żeby móc spokojnie z mężem pogadać na Skype a ona się po godzinie obudziła i z promiennym uśmiechem i wołaniem "tata" wyłazi z pościeli. Jakby wiedziała skubana, że będę z nim gadać. Próbowałam ją utulić jeszcze, ale gdzie tam Poszłysmy razem spać koło 1 w nocy, a i tak nie wyglądała na śpiącą, pogasiłam światła i położyłam się do łóżka, więc jakoś zasnęła z trudem. Za to cała nocka potem już była przespana, o 7 cyc i dalej spanko do 10.30. No i przez to cały dzień poprzestawiany, teraz też nie wygląda wcale na spiącą
reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
nadal nie spi :-(
laptopa obrabia
jak mowisz cały tydzien do dupy
wczoraj było to samo a dzis spała do 11 i raz w dzien o 14.30 do 15 (na dworzu)
no i przed 19 ja połozyłam na noc (jak zawsze )zasneła i oczy jak piec złotych
laptopa obrabia
jak mowisz cały tydzien do dupy
wczoraj było to samo a dzis spała do 11 i raz w dzien o 14.30 do 15 (na dworzu)
no i przed 19 ja połozyłam na noc (jak zawsze )zasneła i oczy jak piec złotych
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Agusia, Oli zrobiła wczoraj dokładnie to samo Wykąpałam ją i położyłam ok 21wszej, żeby móc spokojnie z mężem pogadać na Skype a ona się po godzinie obudziła i z promiennym uśmiechem i wołaniem "tata" wyłazi z pościeli. Jakby wiedziała skubana, że będę z nim gadać. Próbowałam ją utulić jeszcze, ale gdzie tam Poszłysmy razem spać koło 1 w nocy, a i tak nie wyglądała na śpiącą, pogasiłam światła i położyłam się do łóżka, więc jakoś zasnęła z trudem. Za to cała nocka potem już była przespana, o 7 cyc i dalej spanko do 10.30. No i przez to cały dzień poprzestawiany, teraz też nie wygląda wcale na spiącą
U mnie ostatnio bylo to samo oprucz cyca nawet juz o tym pisalam
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
Moja zasneła jakies 30 minut temu ale nie mogłam sie na BB wbić
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
U nas tez bylo ciagniecie cyca i mnostwo pobudek. Okolo polnocy Milenka obudzila sie wyspana i skora do zabawy. I tak bylo kilka razy w nocy.
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A u nas po 3 dniach goraczki i strasznego marudzenia w nocy,mała poprawa.Stan podgorączkowy,ale spokojniejsza noc.Pobudki tylko na jedzonko.Kręgosłup mi juz wysiada od noszenia tego naszego klopsa.Ufff...dzis juz lepiej.Całe szczęście,bo chyba bym padła!
Podziel się: