reklama
Oliwieczka
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
Rozalka u nas było tak przez kilka dni Zosia budzila się w nocy z płaczem i nic ją nie mogło uspokoić :/ i czasami tak z godzinkę płakała aż ze zmęczenia padła.
Gosia dużo zdrówka dla Emilki, no i dla Ciebie też bo chyba ostatnio nie jest najlepiej ;-)
Gosia dużo zdrówka dla Emilki, no i dla Ciebie też bo chyba ostatnio nie jest najlepiej ;-)
Oj wczorajszy dzien u nas rowniez nie byl najlepszy....
Julka przy drzemkach plakala okropnie, a wieczorem po godzinie sie obudzila i musialam ja dluuuugooooo glaskac i stac przy lozeczku, bo niby usnela a zachwilke otwierala oczka by sprawdzic czy stoje kolo niejspryciula mala....w nocy poplakiwala, jakby jej cos bylo...
czyzby poraz kolejny zeby wychodzily;-);-)
Julka przy drzemkach plakala okropnie, a wieczorem po godzinie sie obudzila i musialam ja dluuuugooooo glaskac i stac przy lozeczku, bo niby usnela a zachwilke otwierala oczka by sprawdzic czy stoje kolo niejspryciula mala....w nocy poplakiwala, jakby jej cos bylo...
czyzby poraz kolejny zeby wychodzily;-);-)
U nas spokojna nocka z dwiema pobudkami na mleczko
Za to w sobotę Małgosia nie chciała zasnąć sama w łóżeczku i usypianie trwało prawie godzinę. Cały dzień była marudna (ja byłam w szpitalu), więc pewnie dlatego szło to tak opornie :-(
Powoli, małymi krokami Małgosia uczy się zasypiać we własnym łóżeczku wieczorem
Za to w sobotę Małgosia nie chciała zasnąć sama w łóżeczku i usypianie trwało prawie godzinę. Cały dzień była marudna (ja byłam w szpitalu), więc pewnie dlatego szło to tak opornie :-(
Powoli, małymi krokami Małgosia uczy się zasypiać we własnym łóżeczku wieczorem
reklama
Podziel się: