no to super gratulacjepierwszy raz Sara zasneła w łózeczku sama:-)
TROCHE PłAKALA ale spi spokojnie
reklama
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Zazdroszczę wszystkim, których dzieci potrafią zasnąć same w łózeczkuWiktoria w dzień, wieczór i w nocy zasypia przy cycku, po prostu automatycznie. Jestem tym już tak zmęczona, że wysiadam, bo nikt inny nie jest jej w stanie uspać. Każda pobudka równa się ssanie cyca, żadna herbata czy woda nie wchodzą w rachubę, bo by się zadarła na śmierć.Teraz nawet w wózku nie zasnie na spacerze.
Mam pytanie do dziewczyn, które jeszcze karmią, jak to robicie, ze dzieci wam nie usypiaja przy karmieniu?
Mam pytanie do dziewczyn, które jeszcze karmią, jak to robicie, ze dzieci wam nie usypiaja przy karmieniu?
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
zasneła znow sama tym razem po 40 minutach
Zazdroszczę wszystkim, których dzieci potrafią zasnąć same w łózeczkuWiktoria w dzień, wieczór i w nocy zasypia przy cycku, po prostu automatycznie. Jestem tym już tak zmęczona, że wysiadam, bo nikt inny nie jest jej w stanie uspać. Każda pobudka równa się ssanie cyca, żadna herbata czy woda nie wchodzą w rachubę, bo by się zadarła na śmierć.Teraz nawet w wózku nie zasnie na spacerze.
Mam pytanie do dziewczyn, które jeszcze karmią, jak to robicie, ze dzieci wam nie usypiaja przy karmieniu?
Miśka, wiem dokladnie co czujesz...mialam identyczna sytuacje....
dlatego tez zdecydowalam sie na to samodzielne zasypianie malej w lozeczku....pierwsze dni ciezko bylo ale teraz jest super.....
Nie wiem co Ci poradzic oprocz tego zebys tez sprobowala...dasz rade
a co do tego karmienia.. To ja do Julki gadam podczas jej papu i karmie na siedzaco takze mi juz nie usypia przy cycu
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Zazdroszczę wszystkim, których dzieci potrafią zasnąć same w łózeczkuWiktoria w dzień, wieczór i w nocy zasypia przy cycku, po prostu automatycznie. Jestem tym już tak zmęczona, że wysiadam, bo nikt inny nie jest jej w stanie uspać. Każda pobudka równa się ssanie cyca, żadna herbata czy woda nie wchodzą w rachubę, bo by się zadarła na śmierć.Teraz nawet w wózku nie zasnie na spacerze.
Mam pytanie do dziewczyn, które jeszcze karmią, jak to robicie, ze dzieci wam nie usypiaja przy karmieniu?
Miśka 5, u mnie jest dokladnie to samo. Chociaz ostatnio w nocy nie kazda pobudka=cyc, a wczesniej tak bylo. A na spacerze to roznie bywa. Czasami spi.
Maja ostatnio przeżywa bunt i znowu płacze zanim uśnie w łóżeczku. Ale niestety musiałam się uodpornić i przeczekuję aż jej przejdzie i uśnie. Niestety trwa to długo.:-(
Miśka 5,A co do karmienia, to Maja już sobie oddzieliła karmienie od usypiania. W dzień karmię ją po popołudniowej drzemce, wiec nie śpi. Karmię ją jeszcze rano, wieczorem(chociaż jak zje dużo sinlaca to nie chce cyca), i w nocy. A w nocy też nie usypia jak kiedyś . Tylko się uspokaja. Często odkładam ja z otwartymi oczkami do łóżeczka i dopiero tam zasypia. Tylko nie wiem co sie dzieje, ze od wczoraj tak płacze. Czyżby znowu zęby???????
Miśka 5,A co do karmienia, to Maja już sobie oddzieliła karmienie od usypiania. W dzień karmię ją po popołudniowej drzemce, wiec nie śpi. Karmię ją jeszcze rano, wieczorem(chociaż jak zje dużo sinlaca to nie chce cyca), i w nocy. A w nocy też nie usypia jak kiedyś . Tylko się uspokaja. Często odkładam ja z otwartymi oczkami do łóżeczka i dopiero tam zasypia. Tylko nie wiem co sie dzieje, ze od wczoraj tak płacze. Czyżby znowu zęby???????
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
W ciągu dnia kładę Kubę po obiadku,a wieczorem po kaszce.W nocy zasypia przy cycku,jak się naje.Rano czasem zdarza się mu zasnąć przy cycusiu,ale rzadko.Zazdroszczę wszystkim, których dzieci potrafią zasnąć same w łózeczkuWiktoria w dzień, wieczór i w nocy zasypia przy cycku, po prostu automatycznie. Jestem tym już tak zmęczona, że wysiadam, bo nikt inny nie jest jej w stanie uspać. Każda pobudka równa się ssanie cyca, żadna herbata czy woda nie wchodzą w rachubę, bo by się zadarła na śmierć.Teraz nawet w wózku nie zasnie na spacerze.
Mam pytanie do dziewczyn, które jeszcze karmią, jak to robicie, ze dzieci wam nie usypiaja przy karmieniu?
Uważam,że w nocy to jest naturalne,że zasypia,bo przeciez wybudzać go nie będę po jedzonku.u nas to nie jest problem.
reklama
Podziel się: