reklama
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
ewamat, ja tez nie potrafie. a szkoda, bo nawet jesli padam na twarz to nie umiem spac w ciagu dnia. od momentu urodzenia Milenki tylko raz spalam po poludniu.
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
ewamat, faktycznie tylko kto mnie bedzie uczyl spac????
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
moze maz ?
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
nuśka 23 bardzo się cieszę :-) Julcia jest kolejnym dowodem na to, że warto się przełamać i zacząć naukę .
:-)a no
Od dwoch dni wogole nie placze, usypianie zajmuje jej tak do gora 15 min. Z regoly szybciej.....wieczorem jak usnie i sie obudzi to musze ja nakarmic polozyc do lozeczka i tym razem postac przy niej i poglaskac po glowce, brzuszku ...zalezy co sobie wlasnie wymyslila;-)ale i tak jest ok.....dzisiaj do naszego lozka przyszla dopiero kolo 4.0 nad ranem
a jak zaczela sie wiercic podczas spania...wczesniej jak usnela to w takiej pozycji sie obudzila a teraz nie ma mowy na to....hihi...
reklama
Miniona nocka koszmarna, Lenka obudziła się ok. północy i nie mogła zasnąć, marudziła, płakała do 3 w nocy. Noszenie na rękach i spanie w naszym łóźku :-(, mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej, jak zwykle zasnęła już przy jedzeniu i teraz sobie smacznie śpi u siebie w łóżeczku oby jak najdłużej.
Podziel się: