reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

A ja parówki daje i Kubuś je uwielbia, daje mu tez na śniadanko twarożek Grani ze szczypiorkiem, jajecznice i w ogóle dostaje troszeczkę naszego jedzonka ale oprócz tego gotuję mu zawsze coś zdrowego.
Fajnie, że już można maluchy przestawiac na nasze jedzenie, ale rozumie że mleczko nadal podajemy???
 
reklama
ja natomiast parówek nie podam i to z kilku powodów.
Po pierwsze: tak pisze w książce "Dziecko" :-D mojej "księdze". Parówki nie mają wartości odżywczych, a do tego statystyki mówią, że jest to produkt którymi dzieci najczęściej się ksztuszą :confused:

Po drugie: moja mama ma alergię na konserwanty i inne bzdety sztuczne w żywności i zjadła kiedyś parówkę dla dzieci (jakiś smerfuś czy coś). Wysypało ją, spuchła i wymiototwała (był to chyba gargamel).

A po trzecie: wiem co dodają do parówek (może nie dziecięcych) i wole podać dobrą szyneczkę w której widać włókna mięsa, a nie miazgę.

Ale to tylko moje zdanie :-) bez komentarza...:cool:
 
Milkshake - ja popieram :tak:

ja wczoraj odstawilam Nine od piersi juz calkowicie, ale na razie nie widze, zeby wiecej jakos pila. nadal wypije dwa lyki z kubka albo 5 lyzeczek i macha lapkami, ze nie chce. nie wiem, czemu ona nie chce pic :confused: przez to chyba ma kupki twarde, ale nie ma problemow z robieniem ich, wiec chyba jest ok.
 
ja co do parówek jestem tego samego zdania co Gufi i Milshke
a powiedzcie mi jak robicie jajeczniczke bo mam chęć upichcić małej na sniadanko?

i mam pytanko czy mozna od tak sobie zmieniać mleczko -we wrześniu lecimy z Emiśkom na dwa tygodnie do tatusia (czyli Wielka Brytnia) i nie wiem czy mam brać większy zapas mleczka czy poprostu kupić tam na miejscu i nie taszczyć ze sobą, jak myslicie???
 
Milkshake masz rację co do tych parówek, ale znowu nie przesadzajmy, przeciez nikt nie daje codziennie dziecku parówek, tylko raz na jakiś czas, więc.. no nie ważne, każda robi tak jak uważa i to jest ok.
A nie wiem czy zauważyłyście, że te szyneczki, które sa w sklepach mięsnych i tak ładnie różowo wyglądają, są wypakowywane z foli i tez są nieźle zakonserwowane... kiedyś sobie poczytałam takie opakowanie i włos mi zjeżył bo myslałam że to zdrowe... żałuję że u nas nie ma sklepu ze zdrowa żywnością. Oczywiście bez urazy , chodzi mi tylko o to że teraz nie ma chyba zdrowych rzeczy i we wszystko szprycują konserwanty... NIESTETY



Renik w sumie to ja nie wiem czy możan tak zmieniac mleczka... ja zmieniałam i to właściwie z dnia na dzien i to kilka razy nawet i nic sie nie działo. Niby powinno się stopniowo, ale to jak dziecko je dużo razy w ciągu dnia tak jak to było na początku... np. wprowadzasz nowe mleczko co drugi posiłek, ale teraz to już chyba nie ma sensu takie wprowadzanie.
 
ja malej nie podaje tez zadnych zwyklych sklepowych wedlin wlasnie ze wzgledu na konserwanty. namierzylam taki sklep, gdzie sa wedliny ekologiczne bez konserwantow, wiec moze sprobuje. a jak na razie to pieke w rekawie schabik i daje go Nince jako wedlinke.
 
sklep, gdzie sa wedliny ekologiczne bez konserwantow

No właśnie... w większych miastach jest więcej możliwości, czasami żałuję że się wyprowadziłam z Gdańska. Mój mąż nawet myślał żeby świniaczka kupić i dać rzeźnikowi wędlinki i mięsko do zrobienia, więc tez byłoby bez konserwantów.
 
Ja daje Oliwce parowki bardzo je lubi ale to raz na tydzien nie czesciej i kupuje tylko cielece ze sprawdzonego zrodla.Wczoraj dalam jej pierwszy raz ogorkowa,ale jej smakowala:)))Jejecznice tez czsami jej dam,ale nie mam wlasnie jakiegos fajnego przepisu zeby zrobic typowa jajecznice dla maluszka jak macie sprawdzony sposob to napiscie:)))
 
reklama
Mój mały je prawie wszystko. W związku z tym mam do was pytanie. Ostatnio Kubuś wcale nie chce pić mleczka:no:. Wypija tylko 3 razy dziennie ok 100 ml. Zawsze pił 180 - 210 to zależy, a teraz nie chce. Jak wypije 100 to jest dobrze. Daję mu więc mleczko na" spioszka". Co zrobić żeby nadal pił mleczko?? Ograniczyć inne posiłki? Już sama nie wiem:-:)confused:
 
Do góry