Milkshake masz rację co do tych parówek, ale znowu nie przesadzajmy, przeciez nikt nie daje codziennie dziecku parówek, tylko raz na jakiś czas, więc.. no nie ważne, każda robi tak jak uważa i to jest ok.
A nie wiem czy zauważyłyście, że te szyneczki, które sa w sklepach mięsnych i tak ładnie różowo wyglądają, są wypakowywane z foli i tez są nieźle zakonserwowane... kiedyś sobie poczytałam takie opakowanie i włos mi zjeżył bo myslałam że to zdrowe... żałuję że u nas nie ma sklepu ze zdrowa żywnością. Oczywiście bez urazy , chodzi mi tylko o to że teraz nie ma chyba zdrowych rzeczy i we wszystko szprycują konserwanty... NIESTETY
Renik w sumie to ja nie wiem czy możan tak zmieniac mleczka... ja zmieniałam i to właściwie z dnia na dzien i to kilka razy nawet i nic sie nie działo. Niby powinno się stopniowo, ale to jak dziecko je dużo razy w ciągu dnia tak jak to było na początku... np. wprowadzasz nowe mleczko co drugi posiłek, ale teraz to już chyba nie ma sensu takie wprowadzanie.