reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

JoannaZ - z moja starsza corka mialam podobnie,nic jej nie wchodzilo poza moim mlekiem,szpinakiem i jajkiem.Musialam ja zaczac odstawiac,zeby zaczela inne rzeczy jesc.

Co do wymiotow,musicie sie przygotowac,ze jak zaczniecie podawac konsystencje potraw mniej papkowata,zaczna sie wymioty.Dziecko musi miec czas,zeby sie przyzwyczaic.Dlatego,ja zamierzam miec krzeselko do karmienia z jak najmniejsza liczba zakamarkow.
 
reklama
JOANNO!!
Ja na twoim miejscu niczego bym sie po tamtejszej sluzbie zdrowia nie spodziewala. Bylam u mojego GP (coprawda w Dublinie, ale pewnie u Ciebie jest podobnie)spytac o zywienie niemowlat po 6mc zycia, to zostalam odeslana do internetu.Nie do konkretnej strony tylko gdzies tam powinno byc. Ale na szczescie juz w sobote lecimy do Polski na swieta i wybieram sie ze Stasiem do jakiegos pediatry i mam nadzieje dowiedziec sie wszytskiego co mnie nurtuje.I ze obejrzy Stasia i powie mi czy sie dobrze rozwija i co robic zeby sie lepiej rozwijal a nie tylko "Baby is fine"
 
Czesc kobietki

gufi, katka, kasia irlandka- dzieki za rady, dzis podalam jej odrobine dostlownie odrobine, marcheki z ziemniakiem i na razie ok. Bede czekala bo jestem przerazona z mysla ze znow moglaby wymiotowac bo robi to wtedy az wszystko z brzuszka sie wyczysci, do tego stopnia ze ma podraznione gardlo i leci troche krwi :-( :-( . boje sie znow to przezywac. A tu w UK to jest niestety tak ze na wszystko albo paracetamol albo mowia ze dziecko jest ok. i tyle. Dobrze ze niedlugo do Polski jedziemy wtedy odwiedze normalnego pediatre.
Raz jeszcze dziekuje
 
troche mnie "pocieszyłyście'- tzn. nie żebym się cieszyła że i u Was nie jest "słodko" ale tak jakoś raźniej jak ma się te same problemy;-). Kubus jest na Bebilonie pepti i to w zasadzie wszystko co moge mu podać bez obaw. Dostaje marchewke też ale ciągle ma wysypkę i nie jestem w stanie stwierdzić czy to od niej czy może od czegoś z zewnątrz (mamy kota i psa). Po jabłku boli bardzo brzuszek- więc większość deserków odpada na razie. Podałam mu marchew z ziemniakiem to go wysypało:baffled:- okropność. Na prawde nie mam mu co dawać. A do tego dochodzi sposób wprowadzania: jeden składnik przez kilka dni, potem odstawić na kilka dni i znów go wprowadzić więc na jeden skąłdnik mam jakieś 2 tygodnie to tak sobie myslę, że pójdzie do przedszkola jak "wypróbuję" wszystkie słoiczkowe smaki:wściekła/y:.
 
Jedyne co mogę teraz napisać, to to ,że strasznie Wam współczuję tych alergii. Skąd to się diabelstwo bierze??? Mam wrażenie, że kiedyś nie było tych wszystkich chorób i alergii... biedne te maluszki i mamusie też, jedyna nadzieja w tym, że im to przejdzie.
 
Witam dziewczyny, a powiedzcie mi jak to jest z jedzeniem przygotowanym przez Was same. Mój Kuba nie toleruje nic co sama mu przygotuję. Je tylko słoiczkowe dania. Kiedy sama coś zrobię to pluje, zamyka buzię i nie chce jeść. Zupełnie inaczej bylo ze starszą córką ona jadła tylko dania przygotowane przeze mnie, słoiczkowych nie znosiła. Ciekawe kiedy Kubie posmakuje kuchnia mamy ( ehehe).
 
U mnie Oliwka wcina i sloiczki i robione przeze mnie zupki z tym,ze jak sama robie to np.z pietruszka,ktora zmienaia smak zupki i to czuc dodaje cwiartke suorwego jablka np.lobo bo sa slodziudkie i wtedy zabijam smak pietruszi i wcina ladnie:)))sloiczki je glowienie z hippa wlasnie od wczoraj dalam jej pierwszy raz dyznie z indykiem.Probowalam nie jest zle i Oliwce tez smakuje i nic jej po tym nie jest:)))
 
Ja po 2 lyzeczki dziennie probuje marchewke z ziemniakiem, i na razie nic nie jest przynajmniej nie wymiotuje:dry: a to na razie dobry znak.
Bylam dzis u lekarza powiedzial zeby wyprobowac innego mleka, a jak nie to moze sojowe takie specjalne dla dzieci, ja mu na to ze sie boje widziec znow moje dziecko ktore wymiotuje i przelewa mi sie z wycienczenia przez rece, a on na to przeciez nic gorszego nie bedzie tylko te wymiotu:wściekła/y: myslalam ze mu walne, ja wiem ze on na to inaczej patrzy no ale...
 
Joanna_Z to znak, że chyba trzeba zmienić lekarza, bo ten chyba nie wie co mówi. Ja to bym takiego chyba walnęła:no: .
 
reklama
iwona.28 - ja wlasnie mam plan moja pediatre walnac pomidorem przy najblizszej okazji,zeby nie bylo,ze brutal ze mnie..hyhy


A moja corcia,wybitnie nie lubi niczego co jest robione przez Hipp.Kaszek tez zadnych nie lubi.Dlatego na kolacje jej daje obiadkowe danie.
 
Do góry