reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

Moj Stas ma prawie 6 mc i tez praktycznie nic poza moim mleczkiem nie jadl.I bardzo ladnie przybiera na wadze.Wazy ok 9.5 kg.Mam zamiar wzbogacac diete po ukonczeniu 6 mc zycia, tylko jeszcze nie wiem jakie produkty po kolei wprowadzac. Pomozcie!!!!:zawstydzona/y:
 
reklama
Kasiu witam Cie serdecznie wsrod Nas :happy:
A zacznij od jabluszka, lub kaszki ryzowej :happy: ... na poczatek 3 lyzeczki i codziennie zwiekszaj , aby sprawdzic czy Stas nie ma uczulenia :-)
 
Milkshake - ja dalam Nince te sliwki suszone gerbera, ale chyba bolal ja po tym brzuszek :baffled: sprobuje znowu z jablkiem, bo na razie nie podaje jej zadnych owocow

Kasia - ja akurat zaczynalam rozszerzac diete od warzyw. na poczatek sama marchewka - ok 4-6 lyzeczek przez 3-4 dni. potem mozesz juz dac wiecej. potem marchewka z ziemniakiem, ziemniak z dynia, a potem juz zupki jarzynowe. kazda nowosc na poczatek w malych ilosciach, zeby sprawdzic, czy cos nie uczula.
 
Kajenko ja dawalam ze sloiczka ... 1szy przecier jablkowy z BoboVita :happy:

Dzisiaj Dawidek bedzie zajadal pierwszy raz winogrona ... zobaczymy jak mu zasmakuje :happy:
 
Moniqo i Gufi!!
Bardzo dziekuje za pomoc. Napewno sie przyda. Jestem troche jak wedrowiec we mgle jesli chodzi o opieke nad dziecieciem jako ze od 2 lat mieszkam w Dublinie i czasem bladze.Nie ma tu mojej mamy ani tesciowej ani nikogo do kogo moglabym sie zwrocic z "glupimi" czasem watpliwosciami i pytaniami.Oczywiscie sa telefony itd ale wlasciwie zarowno mama jak i tesciowa nie sa na czasie, kiedys inaczej sie zywilo dzieci. Wy to co innego, takze ciesze sie ze moge uzyskiwac wiadomosci i porady z pierwszej reki. :-) Dzieki
 
Kasiu ja czuje sie podobnie:baffled:

Na razie Paula jest tylko ma Nutramigenie, ale od przyszlego tygodnia zaczne wprowadzac nowe pokarmy- najpierw kleik ryzowy, kaszke a pozniej warzywka:tak: Zdaje sobie sprawe, ze z moim malym alergikiem nie bedzie to droga uslana rozami, ale jestem podekscytowana tym, ze wreszcie bedziemy rozszerzac diete. :-)

Mam tylko problem, bo odkad Paula je z butelki oduczyla sie picia z lyzeczki:no: . Zamiast spijac gryzie ja, robi babelki a na koniec wszystko wypluwa:-(
 
Czesc kobietki

Troche wam zazdrosze tych postepow z nowym jedzonkiem. U nas nie wyglada to tak slodko, bo nawet jak podaje Mayi kaszke ryzowa na moim mleku to zaraz wymiotuje. Mleko sztuczne tez wywoluje takie reakcje, kaszki bananowe tez. Tylko moje mleczko jest ok. W zasadzie nie wiem co mam do konca robic ide w srode do lekarza ale nie spodzeiwam sie za wiele po tutejszej sluzbie medycznej. Moze ktoras z was miala taki przypadek i cos poradzi
 
Joanna - a probowalas dawac jej warzywka?

moja Ninka lubi tylko zupki. kaszek nie toleruje nawet na moim mleku (od razu placze jak jej daje). deserkow jej nie daje, bo prawie wszystkie maja jablka, a ona po jablkach ma wzdecia i bole brzuszka. sprobuje moze jeszcze banany i morele. martwilam sie, bo za tydzien wracam do pracy, a ta dieta Niny troche uboga :baffled: ale pediatra powiedziala, ze spokojnie moze dostawac 2 razy dziennie zupke ze sloiczka. wiec jestem spokojna :tak:
 
reklama
MY TEŻ JAKO PIERWSZE JEDLIŚMY JABŁUSZKO, MARCHEWECZKĘ...
TERAZ MACIUSIOWI STARAM SIE PRZYGOTOWYWAC JEDZONKO SAMA: WAWRZYWKA GOTOWANE NA PARZE...MNIAM MNIAM..W DODATKU Z "DZIADKOWEGO" POLA:-D
 
Do góry