reklama
K
Kinga85
Gość
Hej Mariola!!!:-) No to Cie znalazłam;-)
Pozdrawiam Ciebie i twoje koleżanki.
Pozdrawiam Ciebie i twoje koleżanki.
K
Kinga85
Gość
Agula76 nasze dzieci są w tym samym wieku Pozdrawiam i buziak dla dzidzi
Agula76 nasze dzieci są w tym samym wieku Pozdrawiam i buziak dla dzidzi
Dziękujemy, również pozdrawiamy:-)
Spotkanie legnickich mamuś i ich pociech:
No to mamy dzień: 26 kwietnia piątek
Miejsce spotkania: w parku koło Lwa
godzina spotkania: 12.00
Czyli wszystko ustalone..:-) Super.. już się nie mogę doczekać.. tylko jak my wstaniemy na tak wczesną porę.. no jakoś budziki nastawimy i wstaniemy.. hehe..
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Tylko mam jeden problem.....Adaśko o tej porze chodzi spać Ale coś się wymyśli...najwyżej położymy go w największym wózku koło jakiejś ślicznej Julci lub Majci;-);-);-)
Wow.. Kinga.. fajnie, że się odezwałaś.. Niezły awatarek..;-)
Uściski dla Filipka.. Czy już doszłaś do siebie po zabawie na weselu?? Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście..
Agata ja myślę, że Agnpro będzie dalej Agą a Agula-Agnieszką..:-) w ten sposób nie będzie pomyłek.. Co Wy na to dziewczyny??
My dziś mieliśmy dzień pełen wrażeń.. Najpierw byliśmy u ortopedy.. hmm.. Agata chyba spodobałaś się temu lekarzowi bo 10 min u niego to chyba wieczność.. normalnie z USG i tysiącem pytań o poród, i tłumaczeniem po wszystkim co z bioderkami małego nie trwało to dłużej jak 5 min.. Nie wiem jakim cudem aż tak długo udało Ci się u niego zabawić..;-) No chyba, że nas tak krótko trzymał ze względu na obecność męża..
Potem pojechaliśmy jeszcze na zakupy do auchanu.. mały pierwszy raz był w supermarkecie.. normalnie nie mógł się napatrzeć i nadziwić co to jest.. oczy miał jak 5 zł i rozglądał się wokoło cały czas.. Potem jeszcze odwieźliśmy tatę do pracy, jeszcze w aptece musieliśmy leki odebrać dla babci i do biedronki wstąpiliśmy..
Wiecie co jestem wstrząśnięta chamstwem jakie panuje w naszym narodzie.. Byłam z małym w aptece na jaworzyńskiej.. byłam z nim sama i niosłam go w foteliku samochodowym.. nie dość, że baba wcisnęła się dosłownie tuż przede mnie w drzwiach to jeszcze mimo dość dużej kolejki nikt nie przepuścił nas byśmy tylko odebrali maści robione na zamówienie i zapłacone już.. to poprostu przechodzi ludzkie pojęcie.. na moje pytanie czy mogłabym tylko odebrać maść nie zareagował nikt a farmaceutka tylko wzruszyła ramionami, że skoro nikt się nie odezwał to ona mnie też nie zauważy..
A w biedronce to samo.. poszłam tam tylko po takie siedziska na krzesła ogrodowe.. wczoraj wzbogaciliśmy się o komplet mebli ogrodowych (wreszcie!) i wypatrzyłam sobie w biedronce takie siedziska tańsze niż gdziekolwiek.. (15 zł za 2 szt a nie jak wszędzie 12-14 zł za sztukę) Stoję więc w kolejce tylko z tymi dwiema paczkami.. oczywiście z wózkiem na zakupy a w nim mały w foteliku i nawet już nie proszę by mnie ktoś przepuścił.. ale mały zaczyna jęczeć, kwękać.. cóż.. próbuję go uspokoić ale wiem, że to nic nie da bo mu zwyczajnie duszno w sklepie.. a ludzie w kolejce co. oglądają się i nawet grzecznie się uśmiechają do małego.. ale żadna kobieta (akurat same baby przed nami stały) nie pomyślała, żeby nas przepuścić mimo, że widziały że tylko to mamy.. Eh.. szkoda gadać..
A co do naszego spotkania.. czy wszystkim pasuje?? Czas, miejsce, data.. Agnieszka i Niuńka jeszcze się nie wypowiedziały.. Kinga jak masz czas to także zapraszam..;-)
Uściski dla Filipka.. Czy już doszłaś do siebie po zabawie na weselu?? Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście..
Agata ja myślę, że Agnpro będzie dalej Agą a Agula-Agnieszką..:-) w ten sposób nie będzie pomyłek.. Co Wy na to dziewczyny??
My dziś mieliśmy dzień pełen wrażeń.. Najpierw byliśmy u ortopedy.. hmm.. Agata chyba spodobałaś się temu lekarzowi bo 10 min u niego to chyba wieczność.. normalnie z USG i tysiącem pytań o poród, i tłumaczeniem po wszystkim co z bioderkami małego nie trwało to dłużej jak 5 min.. Nie wiem jakim cudem aż tak długo udało Ci się u niego zabawić..;-) No chyba, że nas tak krótko trzymał ze względu na obecność męża..
Potem pojechaliśmy jeszcze na zakupy do auchanu.. mały pierwszy raz był w supermarkecie.. normalnie nie mógł się napatrzeć i nadziwić co to jest.. oczy miał jak 5 zł i rozglądał się wokoło cały czas.. Potem jeszcze odwieźliśmy tatę do pracy, jeszcze w aptece musieliśmy leki odebrać dla babci i do biedronki wstąpiliśmy..
Wiecie co jestem wstrząśnięta chamstwem jakie panuje w naszym narodzie.. Byłam z małym w aptece na jaworzyńskiej.. byłam z nim sama i niosłam go w foteliku samochodowym.. nie dość, że baba wcisnęła się dosłownie tuż przede mnie w drzwiach to jeszcze mimo dość dużej kolejki nikt nie przepuścił nas byśmy tylko odebrali maści robione na zamówienie i zapłacone już.. to poprostu przechodzi ludzkie pojęcie.. na moje pytanie czy mogłabym tylko odebrać maść nie zareagował nikt a farmaceutka tylko wzruszyła ramionami, że skoro nikt się nie odezwał to ona mnie też nie zauważy..
A w biedronce to samo.. poszłam tam tylko po takie siedziska na krzesła ogrodowe.. wczoraj wzbogaciliśmy się o komplet mebli ogrodowych (wreszcie!) i wypatrzyłam sobie w biedronce takie siedziska tańsze niż gdziekolwiek.. (15 zł za 2 szt a nie jak wszędzie 12-14 zł za sztukę) Stoję więc w kolejce tylko z tymi dwiema paczkami.. oczywiście z wózkiem na zakupy a w nim mały w foteliku i nawet już nie proszę by mnie ktoś przepuścił.. ale mały zaczyna jęczeć, kwękać.. cóż.. próbuję go uspokoić ale wiem, że to nic nie da bo mu zwyczajnie duszno w sklepie.. a ludzie w kolejce co. oglądają się i nawet grzecznie się uśmiechają do małego.. ale żadna kobieta (akurat same baby przed nami stały) nie pomyślała, żeby nas przepuścić mimo, że widziały że tylko to mamy.. Eh.. szkoda gadać..
A co do naszego spotkania.. czy wszystkim pasuje?? Czas, miejsce, data.. Agnieszka i Niuńka jeszcze się nie wypowiedziały.. Kinga jak masz czas to także zapraszam..;-)
reklama
A propo's - Niuńka pewnie koło Pauli już kręcą się panowie.
Ja też pamiętam tego pierwszego narzeczonego z przedszkola - miał na imię tak jak teraz mój mąż - Paweł.
Oj kręcą Z tego co mi wiadomo jest ich trzech:-) Nawet jednego kawalera osobiście poznałam;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 387
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: