W majowy weekend planowaliśmy wybrać się do Czech połazić po skałkach ale nie wiemy czy zdążymy Oliverowi dowód wyrobić. Zupełnie zapomnieliśmy o tym, że nie przekroczymy granicy z naszym małym szkrabem bez dokumentów.
Nawet upatrzyłam sobie takie nosidełko żeby tatusiowi za lekko nie było :-).
Ach ta skleroza .
Nawet upatrzyłam sobie takie nosidełko żeby tatusiowi za lekko nie było :-).
Ach ta skleroza .