Aga z peselem wszystko się zgadza. Jak ja odbierałam pesel Oliwiera to też się zdziwiłam i wróciłam się nawet z pytaniem czy nie zakradł się jakiś błąd.. Pani wytłumaczyła mi, dokładnie to co sama wymyśliłaś- jacyś 100 latkowie mogą mieć taki sam pesel a poza tym od 2000 roku zamiast 0 czy 1 w miesiącu jest 2 lub 3. Mój Oliwier ma 063207..
Agata pytanie skąd Sandrunia zna takie słowo??
Jest takie powiedzenie, że dzieci to lustro rodziców więc może od Was się nauczyła takiego słowa??
;-)
Ja swego czasu byłam bardzo "oklętą" osobą ale od czasu jak byłam w ciąży do tej pory nie klnę i każdemu komu zdarzy się to zrobić przy małym zwracam uwagę..
ale moje dziecko i tak już klnie..;-) Mówi np ooo kuuudeee albo jak ziewa to już nieco gorzej się wysławia i mówi aaaaa ch*j!
Dziś z małym byliśmy znów u lekarza.. niestety ale ta wczorajsza niespokojność miała swoje powody.. od mniej więcej tygodnia mały miał dość biały język.. tak jak by osad od mleka.. mimo codziennego mycia języczka pieluchą nic nie schodziło.. ale dziś miał już takie policzki od wewnątrz i dziąsła i okazało się, że to pleśniawki..
To go piecze i męczy..:-( Dostał lekarstwa do przemywania jamy ustnej. Poza tym dostał takiej dziwnej wysypki na buzi jakby oznaki skazy białkowej- znów. No i od wczoraj zaczął nieźle wymiotować mniej więcej godzinę po jedzeniu. Postanowiliśmy tym razem upomnieć się jeśli będzie zmiana mleka o receptę na takowe.. a co! Ale pan doktor nie kazał zmieniać mleka, dał maść na wysypkę i kazał obserwować.. Zmienili nam lekarza w ośrodku więc nie mówiłam mu, że podajemy już kaszkę mannę na rozwodnionym mleku na co wcześniej pani doktor zezwoliła- dlatego, że mały jest coraz bardziej głodny zwłaszcza w nocy. Ta wysypka była wcześniej niż zaczęliśmy podawać mleko z kaszą wiec to nie od tego. Tego lekarza zapytałam co myśli o kaszkach i dowiedziałam się, że absolutnie do końca 5 miesiąca.. więc prawdy nie poznał..
Poza tym nie podobało mi się jego podejście.. tak dziwnie skomentował to, że nie karmię piersią, że poczułam się jak jakaś wyrodna matka, której nie chce się karmić naturalnie lub robię to dla jędrności piersi
Hmm.. wkurza mnie już ta nagonka na naturalne karmienie.. Ma facet w karcie zapisane problemy z laktacją, ma zapisane wszystkie mleka jakich próbowaliśmy i dalej pierwsze pytanie- jakie mleko?
a drugie- dlaczego nie pierś?
Eh.. ale co poradzić..