Sto lat dla Julci!!!
Agata gdybyś miała 10 kg mniej to nie byłabyś fajna laska tylko wychudła laska!
Moje dziecko coś ostatnio nie chce spać..Ja daje małemu kaszkę do mleka i raz się tylko zdarzyło, że spał 7,5 godziny non stop. Dziś w nocy poprostu przeszedł samego siebie. Poszedł spać o 23.30. Ja szczęśliwa, że mam aż 7 godzin snu.. ale zaczem pogadaliśmy z mężem, zaczem zasnęłam, poszłam spać ok 0.30 a mały zamiast spać do prawie 7 to już o 2.30 mnie obudził..to jeszcze nie czas na jedzenie wiec na śpiąco dałam mu smoka, znów pobudka o 3, potem o 3.30 aż o 4 wstałam i dałam mu butlę. Sądziłam, że będzie lepiej spał.. ale nie.. o 5 znów się obudził, więc wstałam- smoka, o 6 znów pobudka- ale przecież to jeszcze nie czas na jedzenie zwłaszcza, że był po kaszce.. wkońcu wzięłam go do naszego łóżka i tak co chwile wypluwał smoka przez sen i kwękał za nim.. i zeszło się tak do 8 kiedy znów dostał butlę.. Dziś normalnie padam..:sick: nie umiem spać w dzień.. nie wiem jak wytrwam do wieczora..
Agata gdybyś miała 10 kg mniej to nie byłabyś fajna laska tylko wychudła laska!
Moje dziecko coś ostatnio nie chce spać..Ja daje małemu kaszkę do mleka i raz się tylko zdarzyło, że spał 7,5 godziny non stop. Dziś w nocy poprostu przeszedł samego siebie. Poszedł spać o 23.30. Ja szczęśliwa, że mam aż 7 godzin snu.. ale zaczem pogadaliśmy z mężem, zaczem zasnęłam, poszłam spać ok 0.30 a mały zamiast spać do prawie 7 to już o 2.30 mnie obudził..to jeszcze nie czas na jedzenie wiec na śpiąco dałam mu smoka, znów pobudka o 3, potem o 3.30 aż o 4 wstałam i dałam mu butlę. Sądziłam, że będzie lepiej spał.. ale nie.. o 5 znów się obudził, więc wstałam- smoka, o 6 znów pobudka- ale przecież to jeszcze nie czas na jedzenie zwłaszcza, że był po kaszce.. wkońcu wzięłam go do naszego łóżka i tak co chwile wypluwał smoka przez sen i kwękał za nim.. i zeszło się tak do 8 kiedy znów dostał butlę.. Dziś normalnie padam..:sick: nie umiem spać w dzień.. nie wiem jak wytrwam do wieczora..