reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może są jakieś mamusie lub przyszłe mamusie z Legnicy??

Hej :-)​

Co tu takie pustki dziś:szok: cieplutko sie zrobilo to wszystkie wybylysmy na dwor z dziecmi:-) Mysmy byly dzis caly dzionek na dwoze jak wyszlysmy o 10.30 rano tak wrucilysmy na obiadek o 15 i o 17 znow na swor do godziny 18.30:-) :tak: Ale fajnie moze troszke sadelka zrzuce:baffled: A jutro jedziemy z mezem z dziecmi do parku bo ma byc jeszcze cieplej niz dzis:tak: :-)

Mariola bylam dzis na manhatanie i niekupilam sobie dzinow :no: bo wygladalam w nich jak wieloryb:-( :wściekła/y:
 
reklama
A ja dziś jestem padnięta..:sick: poszłam spać wczoraj a właściwie już dziś po północy.. o 4 pobudka- na jedzenie, potem przebieranie bo jakoś mu się po jedzeniu zachciało i tak do 5. Położyłam się jeszcze na chwilę a o 6 pobudka- musiałam dziś jechać do Wrocławia w sprawach wspólnoty mieszkaniowej. Nie wiem czy Wam mówiłam, że prowadzę wspólnotę naszego bloku, i jednym z właścicieli jest PKP z siedzibą we Wrocławiu. Normalnie oczy mi się zamykały w pociągu.. a jechałam z bratową więc spanie nie było w planie..
Wróciłam ok 13, wiadomo- stęsknione dziecko, które dało tacie popalić.. spacer do 17.30 a potem sprzątanie itd.. teraz padam na twarz i marzę o łóżku.. jeszcze tylko kąpiel małego i zmykam spać..
 
Dziewczyny a coście znów tak zamilkły??:confused:
Co znów się dzieje??:confused:
Agata jakoś trudno mi sobie wyobrazić Ciebie jako wieloryba.. :dry:chyba jednak przesadzasz.. bo skoro Ty niby tak wyglądasz to ja już się boję naszego spotkania.. normalnie nie pokażę Ci się na oczy bo jak mnie ocenisz..:baffled: No i będziemy się znały tylko z bb, gg i tel.:-p
 
No to zmykamy na dłuuuugi spacer..:-) po drodze babcię wyciągniemy.. kawa na ogrodzie u dziadków.. wrócimy zaczem tata wróci z pracy..hehe.. czyli ok 18.:-p
 
Ceść dziewczyny:-D :-D Piękna pogoda, więc nie ma kiedy usiąść przed kompem. Większość dnia spędzamy na spacerkach:tak: :tak: a wieczorem sił brak.

Agata, nie przejmuj się tak, przecież jeszcze nie minęły nawet dwa miesiące od porodu. Daj sobie trochę czasu, a na pewno niedługo wrócisz do formy:tak: :tak: :tak:
 
Mariola przestan:tak: wiesz jak mnie rozsmieszylas:-D Ja naprawde wygladam strasznie i tak tez sie czuje:-( a ciebie widzialam na zdjeciach z Olim i wygladasz dobrze:tak: ja swojego naszczescie niemam wiec niemusze was straszyc swoim wygladem:baffled:

Agula dzieki za pociesznie:-) Ale ja naprawde po pierwszej ciazy w 1 miesiacu zzucilam wszystkie zbedne kilogramy:tak: a nawet wiecej:tak: a teraz mam wrazenie ze zamiast chudnac to ja tyje:-( Chciałam iś już w tym tygodniu na basen a jak nazlosc stroj ktory zamowilam na allegro nieprzychodzi:wściekła/y: Ja naprawde zle sie czuje z tymi kilogramami, nie to zebym chciala byc mis polonia ale chociasz z 10 kilo bo waze naprawde duzo:-(

PS. Agula Julia za pare dni skączy 2 miesiace, wiec juz powinnam troszke zrzucic a tu nadal 5 kg na plusie:wściekła/y: :-(
 
Witam po dłuższej przerwie.
Widzę, że każda korzysta ze słoneczka - mam nadzieję, że tak już będzie i żadna zima nas nie zaskoczy ;-). Ja właśnie czekam jak Olik wstanie i ruszamy w rejs na,a popołudniu mam wolne, bo przyjeżdża wujek i zabiera ze sobą małego na spacerek.

W niedzielę jak byliśmy na chrzcinach zauważyłam u mojego dziecka cechy jak u każdego faceta - taki mały a już się za dziewczynami ogląda :-D. Oli był bardzo zafascynowany swoją kuzynką. Byliśmy zaskoczeni jego zainteresowaniem, bo mimo, że ona jest 1,5 miesiąca starsza nie zaglądała tak za Olim jak on za nią. Ach ci faceci :-).
 
A my wczoraj zabalowaliśmy na spacerku od 11.30 do prawie 18.00.:tak: Siedzieliśmy u dziadków na ogródku, tato nawet zrobił grilla, przyjechał mój brat z rodzinką.. mały dwa razy był karmiony na dworze.. normalnie raj..:-) tylko wieczorem tzn w nocy nie chciał już spać.. zupełnie inaczej świeże powietrze na niego wpłynęło niż na mnie.. ja usypiałam na siedząco w domu a on się rozbudził.. No cóż.. ostatecznie spał z nami w łóżku i jakoś czując naszą bliskość przysypiał.. a jak się budził dostawał smoka bez większych krzyków i było ok.
Dziś mam gorszy dzień.. :baffled: jakoś od rana boli mnie głowa, nie pomagają tabletki ani kawa.. a na dodatek nie byłam jeszcze na spacerze bo gotuję obiad.. mąż zaraz wróci z moim tatą z trasy więc musi być obiad na czas bo chłopaki wygłodniałe wrócą.. i dopiero potem pójdę na spacer.. może na dworze mi przejdzie..:baffled:
 
reklama
Znów cisza na forum...:dry:
A my dziś złapaliśmy w wózku gumę..:baffled: nie wiadomo kiedy.. idziemy sobie spokojnie.. odprowadzamy tatę na nockę a tu flak...:baffled: jakoś wróciliśmy do domu ale jutro Piotrek będzie musiał zajrzeć co się stało.. dziś przed pociągiem nieco na peronie zaglądał ale nie widać było na oko uszkodzenia.. Tak właśnie jesteśmy uziemieni..:baffled: jutro jak tata będzie spał po nocnej zmianie a my będziemy chcieli mu zwiać to tylko nosidełko nam zostało.. przydało by się zapasowe koło.,.;-)
 
Do góry