reklama
marta870
mama Igorka
Kasik dziękuje że pytasz, ale bez zmian samopoczucie :/ brzuch boli, nie dobrze, chłop dzisiaj przyjezdza może mnie wyleczy cała ciąże czułam sie b.dobrze to na koncówce musze poczuc że jestem w ciazy nie ma tak łatwo..... mam nadzieje że przejdzie albo zacznie sie cos rozkrecac ale lepiej niech jeszcze poczeka... nie dobrze mi jest chyba dlatego bo mały na żołądek uciska... ale powtarzam sobie ze jestem silna babka i nie dam sie bólom
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Marta to już końcówka już niedługo przytulisz swoje maleństwo, wszystko da się znieść dla tej chwili, a wiem, bo pierwszy raz miałam córeczkę na rękach jak miała 10 tyg Ty nie będziesz czekała dostaniesz dzieciątko od razu :-)
Dziewczyny mam jakiś tydzień opóźnienia, ale ja miałam wiele samoistnych poronień więc może być tak i teraz. Nawet przed Paulinką tak wyszło, ale cóż takie moje popaprane szczęście. Byłyśmy rano na rehabilitacji, mała pierwszy raz nie chciała współpracować :-( Płakała, krzyczała swoje nie i tyle tego. Zły dzień chyba ma ;-)
Za godzinkę mam gości więc pewnie pojawię się wieczorem.
Miłego popołudnia jak zwykle ;-):-)
Dziewczyny mam jakiś tydzień opóźnienia, ale ja miałam wiele samoistnych poronień więc może być tak i teraz. Nawet przed Paulinką tak wyszło, ale cóż takie moje popaprane szczęście. Byłyśmy rano na rehabilitacji, mała pierwszy raz nie chciała współpracować :-( Płakała, krzyczała swoje nie i tyle tego. Zły dzień chyba ma ;-)
Za godzinkę mam gości więc pewnie pojawię się wieczorem.
Miłego popołudnia jak zwykle ;-):-)
:-( strasznie mi przykro, że zanim pojawiła się Paulinka musiałaś tyle przejść:-(
Ja poroniłam jeden raz i już to mnie prawie złamało.
Życzę Ci, żeby to jednak było takie tam po prostu przesunięcie się okresu :-)
Udanej wizyty to znowu goście do Paulinki?
Marta no pewnie, że się nie dasz bólom jeszcze chwila, jeszcze moment i będzie po wszystkim :-) zostanie tylko niemożliwe do opisania szczęście :-)
Ja poroniłam jeden raz i już to mnie prawie złamało.
Życzę Ci, żeby to jednak było takie tam po prostu przesunięcie się okresu :-)
Udanej wizyty to znowu goście do Paulinki?
Marta no pewnie, że się nie dasz bólom jeszcze chwila, jeszcze moment i będzie po wszystkim :-) zostanie tylko niemożliwe do opisania szczęście :-)
marta870
mama Igorka
Dorota a no końcówka, oby była szcześliwa końcówka bo zawsze jakies głupie mysli przechodza po głowie :/ A @ przyjdzie, nie ma co sie zamartwiac bo to dodatkowo jeszcze opóźnia.... Ojjj ta Twoja córcia możliwe że zły dzień ma i pokazała swoje Ja.... zresztą taka pogoda smętna jakaś więc się jej nie dziwie.
Kasik ojjj podejrzewam że jeszcze dużo przede mną za nim będzie po wszystkim ale jeszcze nie teraz, wole dotrwac do środy bo mam wtedy do szpitala sie zgłosic, no ale ja sobie mogę chciec
Paulinka gościnna dziewczyna to i gości ma
Kasik ojjj podejrzewam że jeszcze dużo przede mną za nim będzie po wszystkim ale jeszcze nie teraz, wole dotrwac do środy bo mam wtedy do szpitala sie zgłosic, no ale ja sobie mogę chciec
Paulinka gościnna dziewczyna to i gości ma
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Ano koleżanka w ciąży z narzeczonym wpadli na godzinkę, tak żeby małej nie męczyć tylko popatrzeć. A @ przychodzi pomału jutro się pewnie rozkręci. Ja mam za sobą poronienie w 5 tyg i martwą ciążę w 8 tyg, a ile samoistnych poronień nie wiem, ale było conajmniej kilka przy 11 latach starań. Dopóki nie zrobisz testu jest ok ale jak już masz pewność, że to dzidzia i za chwilę jej nie ma, to boli.
Jestem jakaś padnięta zaraz nakarmię małą i pójdę spać bo mnie muli strasznie. Dobranoc kochane do jutra.
Jestem jakaś padnięta zaraz nakarmię małą i pójdę spać bo mnie muli strasznie. Dobranoc kochane do jutra.
Angelus3376
Mama Natana&Jordana&Wiki
Witam się wieczornie!
Jakaś taka niezorganizowana jestem i nie mogę sobie wygospodarować czasu,żeby częściej zaglądać na BB. Mała chyba teraz poprzestawiała sobie dzień z nocą i śpi ładnie mniej więcej od 7 rano do południa, z przerwą na jedno karmienie, a wieczorem od 21 jakieś serenady urządza do 2-3 w nocy. Dzisiaj po tym, jak naszykowałam chłopaków do szkoły, przysnęłam z nią i obudziłam się o 11:21.
MamoPaulinki, podziwiam Cię całym sercem za wytrwałość, siłę ducha i optymizm, jaki bije z Twoich postów. Jesteś bardzo dzielną kobietą! Życzę Ci jak najmniej trosk i duuużooo zdrówka dla Paulinki!!!
Martusiu, całkiem możliwe,że organizm zaczyna się przygotowywać do porodu i dlatego tak Ci niedobrze. Nie zdziw się także innymi sensacjami-może się włączyć tzw.samooczyszczanie przed porodem. Przecież Ty już na samej końcóweczce jesteś:-).
A ja wczoraj odebrałam pesel Wikusi i złożyłam papiery na becikowe! Hip, hip, hurra!!!
Obiecałam Wam,że wstawię jakieś zdjątka moich skarbów, więc wstawiam:-):
Kurcze, zdjęcia oczywiście od końca. No więc:
Zdj. nr 6. to Wikusia zaraz po porodzie;
zdj. nr 5. pierwszy dzień w domku. Z braćmi Natan trzyma Wiktorię, Jordan siedzi obok;
zdj. nr 4. bardzo je lubię :-);
zdj. nr 3. robione wczoraj;
zdj. nr 2. moja Królewna w całej okazałości;
zdj. nr 1. u babci na rączkach- myślicielka;-)
Jakaś taka niezorganizowana jestem i nie mogę sobie wygospodarować czasu,żeby częściej zaglądać na BB. Mała chyba teraz poprzestawiała sobie dzień z nocą i śpi ładnie mniej więcej od 7 rano do południa, z przerwą na jedno karmienie, a wieczorem od 21 jakieś serenady urządza do 2-3 w nocy. Dzisiaj po tym, jak naszykowałam chłopaków do szkoły, przysnęłam z nią i obudziłam się o 11:21.
MamoPaulinki, podziwiam Cię całym sercem za wytrwałość, siłę ducha i optymizm, jaki bije z Twoich postów. Jesteś bardzo dzielną kobietą! Życzę Ci jak najmniej trosk i duuużooo zdrówka dla Paulinki!!!
Martusiu, całkiem możliwe,że organizm zaczyna się przygotowywać do porodu i dlatego tak Ci niedobrze. Nie zdziw się także innymi sensacjami-może się włączyć tzw.samooczyszczanie przed porodem. Przecież Ty już na samej końcóweczce jesteś:-).
A ja wczoraj odebrałam pesel Wikusi i złożyłam papiery na becikowe! Hip, hip, hurra!!!
Obiecałam Wam,że wstawię jakieś zdjątka moich skarbów, więc wstawiam:-):
Kurcze, zdjęcia oczywiście od końca. No więc:
Zdj. nr 6. to Wikusia zaraz po porodzie;
zdj. nr 5. pierwszy dzień w domku. Z braćmi Natan trzyma Wiktorię, Jordan siedzi obok;
zdj. nr 4. bardzo je lubię :-);
zdj. nr 3. robione wczoraj;
zdj. nr 2. moja Królewna w całej okazałości;
zdj. nr 1. u babci na rączkach- myślicielka;-)
Ostatnia edycja:
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Jaka fajna i kluseczka przy moim chucherku. Dziś ważyliśmy i ma 4010g. A twoja ile miała jak się urodziła?
Moja też ma takie zdjęcie jak myśli
Zobacz załącznik 282716
Moja też ma takie zdjęcie jak myśli
Zobacz załącznik 282716
Angelus3376
Mama Natana&Jordana&Wiki
Ważyła 3580g i miała 55cm. Teraz już przytyła, bo widzę po nóżkach i brzuszku, ale do lekarza pójdę prawdopodobnie w poniedziałek, po skierowanie do poradni preluksacyjnej na kontrolę bioderek, to na pewno ją zważę
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 576
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: