reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

A może Czę-100-chowa???:)

Głosik oddany :D
Biedna dziewczyna :/

A co u Częstochowskich mamusiek? co tu znowu się tak pusto zrobiło?
Ja spędzałam weekend z mężem, więc starałam się nie tracić czasu na netka...
A od jutra wracamy do szarej rzeczywistości i znowu zostajemy sami :/ niech tylko pogoda się utrzyma w miarę ładna i będzie chodziaż można na jakiś spacerek wyskoczyć :)
 
reklama
Hej dziewczyny to tak jak u nas, w sobote goście a w niedzielę odpoczynek. No tak z nazwy, bo mój se na grzybki wyskoczył i zostawił mnie samą ;-) No a przy moim dzieciorku to nie posiedzę.
Ech kończy mi się macierzyński w środę i został mi urlop :wściekła/y: muszę załatwić orzeczenie o niepełnosprawności dla Paulinki, bo chociaż jakaś kasa z mopsu będzie, grosze ale to zawsze coś :no: Nie wiem co mam robić, nie chcę zostawiać tak małego dziecka w domu :-(
 
Rozumiem Cię kochana doskonale :( mam dokładnie tą samą bolączkę :( wyc mi się normalnie chce....kredyt do spłacenia, praca do stracenia i dziecko które tak bardzo mnie jeszcze potrzebuje :( a u Ciebie jeszcze gorzej, bo przecież Paulinka potrzebuje rehabilitacji...eh
 
No właśnie rehabilitacja i to dopóki nie stanie na nogi a to może za rok będzie :-(
A wprowadzanie nowych pokarmów to dopiero jak będzie miała 4 miesiące korygowane to dopiero gdzieś w listopadzie może zaczniemy, jak nam lekarz pozwoli. Jak mi będzie zwracać marchewę i inne kolorowe rzeczy to załamka :sorry2:
Dopijam kawę i karmię łobuziaka wpadne później ;-):-)
 
Witajcie...
Widzę że nie tylko ja widuje się z małżonkiem w weekendy... a do tego jak przyjedzie to nie wiadomo za co się wziąśc żeby wykorzystac jego obecnosc...
Odprawiłam rano męża i teraz sama :( ale chociaż kącik dla małego uszykowany :D
Dziewczyny współczuje sytuacji związaną z pracą, też by mi ciężko bylo zostawic maleństwo.... trzeba byc dobrej myśli... wiem że nie jest łatwo.
Taki ładny dzień mamy nie ma co się smucic ;)
 
Cześc dziewczyny :D
Co tu taka cisza??? troszke się ruszyło i znów spokoj...
Nie wiem jak ja to robie ale osttanio nwet sie wysypiam :D ale widze ze organizm coraz wiecej odpoczynku potrzebuje, chyba powoli zbiera siły na godzine 0 :D albo ja sobie to tak tylko tlumacze bo juz nie moge sie doczekac :D
Co tam u was słychac??? Pogoda dzisiaj nawet ładna ale pewnie zimno :/ w sumie to nie wiem bo nie bylam jeszcze na dworze :D ale sloneczko zaglada do okien ;)
 
To i ja się melduję :-) synuś wisi na piersiaczku a ja netuje :-D (ah te nowoczesne mamy;-))
Marta toż Tobie tylko 10 dni zostało :-) teraz już musisz być zwarta i gotowa :-D spakowałaś się do szpitala?

Na dworku faktycznie fajnie, nakarmię małego i sprawdzę czy słoneczko daje ciepło czy tylko tak oszukuje ;-)
 
W końcu trzeba iśc z techniką do przodu to i nowoczesne mamy muszą byc :D
Niby 10 dni ale cos czuje ze pochodzę dłuzej ;) bo jak na razie ja zwarta i gotowa ale coś mały nie spieszy się ;) Tak mi się wydaje, że spakowana ;) posłuchałam Was i przepakowałam się do siatki :D
Wydaje mi się że pogoda na spacerek w sam raz ;) trzeba łapac promienie słoneczne dopóki są ;)
 
reklama
Hej dziewczynki ja na nogach od 6 rano dopiero usiadłam. :szok: Zrobiłam z rańca rekonesans czy ciepło i walnęłam niezłe pranie. Ledwo się mieści na balkonie :-) dziecko mi marudzi przy jedzeniu, a to smoczek nie taki a to pozycja nie pasuje :no: schodzi nam się z jedną butlą 40min :angry: Znów dziś obiad muszę robić, ale chwilkę jeszcze posiedzę tylko kawkę sobie zrobię :-D;-)
 
Do góry