Hej Ilonka.
Fajne zdjęcie w podpisie.
Coś ostatnio nie udaje nam się za często ze sobą "pogadać". Szkoda.
Myślałam, że już przeszłaś na dwie zmiany. Mam nadzieję, że w końcu się Wam unormują te godziny pracy.
Miałam też ochotę wybrać się(właśnie w niedzielę) do Olsztyna ale jakoś nie wyszło. A byśmy się może spotkali. Aha, i czekam na fotki z wypadu.
Za to byliśmy w niedzielę wieczorem w teatrze na "Igraszkach z diabłem" a za 10 dni (też w niedzielę) idziemy z ANią na Jasia i Małgosię. Obejrzałam sobie, gdzie będziemy siedzieć, mamy dobry rząd (6.). Mam nadzieję, że Ania jakoś to przeżyje i będzie grzecznie siedziała.
Wybieracie się z Darkiem do kina? Reklamowali jakiś film o dinozaurach i drugi o koniu wodnym (ale jestem nie w temacie).
Ania nienawidzi Szreka, wręcz się go boi . Za to na topie cały czas Kubuś Puchatek, Uszatek (właśnie leci na minimini i mam dziecko z głowy) i jeszcze kilka bajek na mini mini. Ale najbardziej Puchat. Kupiliśmy "Przyjaciółkę" z płytą z Kubusiem i dziecko ogląda ciągle
. A tą "Przyjaciółką" to sobie można d*** podetrzeć. Kiedyś to była gazeta a teraz... no comments...
Trzeci Szrek podobał mi się średnio na jeża, zresztą kopia była do kitu.
A ja czuję się dobrze. Co do płci to lekarka powiedziała na "chyba" ale jak się bardziej upewnimy to się pochwalę. Do lekarki idę w przyszły piątek.
Ania jak to Ania. Rozgadana. Psoci. Pokazuje swoje humorki. I staje się małym Monkiem. Wczoraj tata ułożył porozwalane kręgle ale nie kolorami w kupie więc Ania musiała wziąć sama poukładać kręgle żeby stały kolorami przy sobie (2 czerwone, 2 zielone, 2 żółte i 3 niebieskie).
Na eurosporcie leci reklama jakichś arabskich linii lotniczych, koń goni tam jakiś samolot. I moja Ania mówi do tatusia: tato, goń samolot stary koniu
.
Wysłałam Wam zaproszenie na n-k.
Pozdrawiamy Was gorąco. Mam nadzieję, że się wkrótce spotkamy.