reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

A może Czę-100-chowa???:)

Cześć Asiu, co tam u Was słychać, jak się czujesz i jak mała fasolka??

Nas, a właściwie mnie ponownie choroba dopadła.

Byliście gdzieś na Andrzejkach, bo my na kabarecie. W niedzielę idę z Darusiem do teatru na spektakl" Jaś i Maługosia". Po spektaklu ma być Mikołaj i ma rozdawać prezenty.

15 grudnia wybieramy się do znajomych, którzy mają córkę w wieku Darusia, to się dzieci troszkę pobawią

Dzisiaj natomiast wybieramy się do teściowej na imieniny. Grudzień to same imprezy, spotkania z rodziną i nie tylko. Jak dojdziemy do siebie to sie zdzwonimy i umowimy do małpiego gaju.

Pozdrawiamy Was
 
reklama
Cześć Ilonka.
W końcu siadłam i napisałam tego posta.
Ania jeszcze nie śpi, chociaż w dzień nie spała. Ma tyle energii i taką kondycję, że tylko pozazdrościć. Ja często szybciej od niej padam. :baffled:
Ja się czuję chyba lepiej, chociaż dzisiaj nie za dobrze się czułam (czyli po staremu :-(). Chociaż w weekend już nie było tak źle. CHyba się to kiedyś w końcu poczuję lepiej.
Jesteście już zdrowi? My się jakoś trzymamy, chociaż z lekkim katarem. Na wszelki wypadek Ani psikam wodę morską i smaruję ją pulmexem na noc.
A co to za kabaret był ten andrzejkowy? My nigdzie nie byliśmy niestety. Jak się ma chłopa pryka - piernika to się siedzi w domu. Na sylwestra powtórka z rozrywki... A Wy jakie macie sylwestrowe plany?
Napisz, czy Darkowi podobał się spektakl, czy wysiedział i jak zareagował na Mikołaja. Byliście z pracy? bo większa część spektakli była zamknięta. My może za rok się zmobilizujemy. Była moja kuzynka z córką z października 05 i bardzo sięmałej podobało.
My jak ostatnio spotkaliśmy się ze znajomymi mającymi rówieśnice Ani (z początku roku) to wróciliśmy po pólnocy do domu i Ania była nieźle rozbawiona w dodatku. Ale się wybawiły dziewczyny.
Święta za pasem, trzeba by się wziąć za jakieś porządki większe. Jednym słowem weekend wycięty z życiorysu. Dzisiaj zrobiliśmy zakupy spożywcze z tych trwalych rzeczy. Jutro wybywam na zakupy prezentowe.
Gdzie spędzacie Wigilię?
Uciekam do wyrka bo jutro do pracki trzeba wstać.
Koniecznie musimy się spotkać w "kulkolandii", niech dzieci poszaleją sobie. Jakbyście mieli wolne jakieś popołudnie to mam nadzieję się zgramy terminowo.

Pozdrowienia dl Was, pa.
 
Cześć Asiu,
witam w Nowym Roku, ciągle brak czasu, mam ładne zaległości nie ma co:sorry2:. Dzięki za życzenia.

Spektakl bardzo podobał się Darusiowi, szczególnie baba jaga i kocur. Mały był super wogóle nie marudził i wytrzymał do końca, zamierzamy wybrać się z nim do kina na bajkę. Przed świętami mały załapał trzydniówkę, ale na szczęście przeszło mu na święta. Wigilia była u moich rodziców, a pozostałe dni świąt spędziliśmy trochę u teściów i u mojej siostry. W sylwka siedzieliśmy w domu, Daruś zasnął przed 24 i nie przywitał Nowego Roku, a Wy jak spędziliście sylwestra??JaK tam Twoje samopoczucie, maleństwo i Ania?? Teraz mam można powiedzieć wakacje, wracam do pracy dopiero 7.01. Leżę dwa tygodnie i jest mi dobrze, Daruś się tylko pyta, mama czy idziesz już do pracy, bo ja nie chcę?! Lubię siedzieć w domu z moim szkrabem.:tak:
Może spotkamy się w sobotę bądź w niedzielę "kulkolandii"??

Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszwego w Nowym Roku
 
Cześć Ilonka.

Fajnie, że się odezwałaś.

Ja również dziękuję za Życzenia.

Właśnie dziecko coś majstruje prz choince, chyba wkrótce ją rozbiorę :wściekła/y:. teraz sięAnia wzięła za zabawę światełkami. Nie wspomnę już o szarpaniu ozdób chinkowych i huśtaniu bombek. Horror!!! I jeszcze kombinuje, jak dostać się na górę choinki. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A jak Daruś traktuje choinkę?

Miałam się wziąć za odkurzanie ale jak żandarm muszę mieć na oku i Anię i tą zieloną.

Cieszę się, że Darkowi się podobało przedstawienie. Myśleliśmy też o kinie ale stwierdziliśmy, że z taką wiercipiętą nie wyrobimy, poza tym nie wiem, jak zareaguje na egipskie ciemności na sali.

Ania miała trzydniówkę w 2006 roku. Najgorsza ta gorączka (=marudne dziecko). Dobrze, że Daruś ma ją już za sobą.

Nie wiem, jak sięz Wami umawiać na "kulki" bo Ania dostała coś katarku i taki suchy kaszel. Nie za bardzo ją chcę z domu wypuszczać, tym bardziej do dzieci. Nie wiem, czy nie skończy się u lekarki w poniedziałek. Mam nadzieję, że nie ale jej kaszelek mnie niepokoi (trochę jakby krtaniowy). Zobaczę jak się sytuacja rozwinie. Jakby co to może w niedzielę na te kulki? Ale to najwyżej jeszcze dam Ci znać.

W Sylwestra też siedzieliśmy w domu. Ania poszła spać o wpół do drugiej, zresztą tak jak my. Po północy wyszliśmy na dwór puścić rakiety i moździeże. Była masa huku naokoło. Ania się trochę bała ale na moich rękach przetrwała i potem wspominała z ożywieniem te wszystkie rakiety.

Od świąt siedzisz w domu? Ja miałam przerwę w pracy od 20go do 1szego włącznie, prawie 2 tygodnie.W tym tygodniu byłam 2 razy w pracy. Oczywiście - inwentura.
Darek też raczej nie był w pracy między świętami więc dziecko przyzwyczaiło się do naszej ciągłej obecności. Ale też lekko zniosło wiadomość, że idziemy do pracy na następny dzień.

Ja się czuję w miarę dobrze. Staram się nie przemęczać i tyle.

Próbuję Anię uśpić ale coś jest dzisiaj oporna :wściekła/y:.... Ale chyba mi usnęła na kolanach :-):-):-) sen ją w końcu dopadł :happy2:

Pozdrawiam Was gorąco.
 
Hejka,
piszę drugi raz tego posta, mały mi tamtego skasował, mam nadzieję, że tym razem uda mi się go skończyć i wysłać.:dry:
Jeśli chodzi o choinke to ogólnie spoko, tylko na początku podczas ubierania potłukł dwie bombki. Teraz tylko codziennie musi jakąś dotknąć. Raz kilka dni temu przyszedł do mnie i mnie ciągnie do pokoju przy tym zadowolony i klaszcze w dłonie pokazująć na choinkę, że zapalił lampki.:szok: Człowiek nie może dosłownie spuszczać dzieci z oczu, bo nie wiadomo co im do głowy nagle przyjdzie. One chcą dobrze, ale niestety nie zdają sobie sprawy, iż mogą sobie krzywdę zrobić.

Daruś dzisiaj nie spał w dzień, coś mu sie w nóżkę od wewn. strony uda zrobiło, nie wiem czy od pampersa wieczornego(jakiś czas temu zmieniłam na inną firmę), czy się gdzieś uderzył. Ma czerwone i lekko napuchnięte, mówi że go boli. Smaruję mu kremem, a na noc przyłożę rumiankę i zawinę opaską uciskową może mu zejdzie do jutra.

Chyba faktycznie przełożymy nasze spotkanie na jakiś inny weekend. Mam nadzieję, że Ani szybko przejdzie. Dużo zdrówka życzymy.

Pozdrawiamy
 
Cześć Asiu,
jak się Ania czuje, czy jej przechodzi przeziębienie. Mojemu małemu nóżka przeszła po okładzie z rumianku. Teraz sprząta reklamówki które powyrzucał.

Koniec mojej laby od jutra do pracy, zaczynam od pierwszej zmiany:-(, a tak było fajnie:tak:

Pozdrawiamy
 
Hej Ilonka!
Piszę szybciutko (z malutkim poślizgiem;-)).
Ania ma mniejszy, niegroźny katarek, kaszelek się nie pogłębił. W tym tygodniu już ją puszczamy między ludzi. Jak Wam pasuje to się chętnie wybierzemy na kulkowisko w weekend.
Jak nóżka Darusia?
Jak minął tydzień pracy?

Pozdrawiam.
 
Witam melduję się jako kolejna częstochowianka. Oficjalnie mamą zostanę dopiero w lipcu 2008.Pozdrawiam
 
reklama
Hej Asiu,
ten weekend odpada mamy gości, może w przyszły. Dajcie znać.
Cieszymy się, że Ani już przechodzi i może wychodzić na dwór.
Napiszę więcej następnym razem.
Pozdrawiamy
 
Do góry