reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może Czę-100-chowa???:)

Jak się babcia czuje? Dobrze, że Daruś chce zostać z dziadkiem.
U nas z popołudniowym spaniem... Ostatnio dziecko sobie ubzdurało zasypiać w wózku i trzeba ją wpakować koło godziny 14tej do wózka i dylu na spacerek.

Widze zmianę zdjęć w podpisie. Super Daruś wyszedł.
A mały Adrianek to rozkoszne dzieciątko, nie dziwię się, że Daruś zachwycony.

Ania niestety też sika w pampersy i nie w głowie jej odzwyczajenie się od pieluszki. Rozumie wszystko tylko to taki uparciuch. Ręce mi opadają... Już nie wiem, jakie metody zastosować... Moze w końcu zawoła siusiu.:sorry::confused2::no::-:)wściekła/y:

Jutro już mam wolne, weekend mi się zaczął - luz blus ;-).

Pozdrawiam.
 
reklama
Cześć Asiu,
coś ostatnio nie mam czasu.
Kupiliśmy Darusiow kanapę i wyprowadziliśmy się z już teraz z jego pokoiku (wcześniej mieliśmy tam sypialkę). Daruś śpi sam, tylko nad ranem do nas przychodzi ok. 6.30 i śpimy razem do 8.

Mały łobuziak rośnie i rozrabia, z nocniczka nadal nie korzysta woli pampersy(tez wie o co chodzi, ale chyba mu wygodniej załatwiać się w pieluchę niż myśleć i biec do kibelka). Coraz więcej mówi, ostatnio poznał nowe słowo łysy(jego tatuś ogolił się na łyso) i Daruś biega i mówi łysy łysy.

Wybieracie się gdzieś na wakacje, bo my nie, wzieliśmy się za remont (malowanie, tapetowanie, wymiana wykładzin itp.)

Pozdrawiam
 
Hej Ilonka.
Właśnie dzisiaj myślałam o Was, co siędzieję, że się nie odzywasz... a tu wiadomość.

Daruś widzę coraz bardziej samodzielny. Śpi sam na własnej kanapie. U nas ten numer by nie przeszedł. I chyba dopiero za rok wyprowadzimy Anię do jej pokoju. Pół nocy z nami przesypia, nic się nie zmieniło.

Pokaż, jaką kanapę kupiliście Darusiowi, jestem ciekawa.

Ania robi kilka razy siku do nocnika w ciągu dnia, kupkę zwaną siku też w większości przypadków udaje nam się złapać do nocnika. Spróbuję z sedesem, może jej się bardziej spodoba taki dorosły kibelek. Postępy już są ale jeszcze daleko do sukcesu.

Daruś widzę fajnie mówi :-D:-D. Ania powtarza wszystko co się da, jak leci Elmo, piosenka początkowa to sobie fajnie śpiewa i powtarza ostatnie wersy zwrotki (za dużo tam tekstu nie ma ale śmiesznie to wygląda).

W niedzielę odwiedziliśmy 1,5miesięczne bliźnięta naszych znajomych. Ania poznała małą Anię i Daniela. Na początku z rezerwą, potem nieśmiało za rączkę czy główki dotknęła. W końcu chciała nakarmić malucha ciastem. W porę zareagowaliśmy :-). Jakie to maleństwa. Już prawie uleciało, że Ania też niedawno taka była.

A jak maleństwo Twojej siostry?

Widzę sezon remontowy w pełni. U nas remont na dole u rodziców, my dajemy sobie spokój z malowaniem ścian do czasu aż Anna się określi, czy będzie mazać po ścianach czy też nie ;-).

Wyjeżdżamy i to całkiem niedługo, bo 15go lipca wieczorem/w nocy do pustkowa na Pomorzu Zachodnim. Będziemy tam 8 dób (9 dni). Oby pogoda dopisała...
To tyle na razie.

Czekam na fotki łóżka Darusia. W wolnym czasie też coś wkleję kwoli przypomnienia. A na razie pozdrawiam.
 
Hej Asiu,
nie odzywam się, z kompletnego braku czasu. To fajnie, że jedziecie na wczasy, życzymy Wam udanego wypoczynku i super pogody. Dajcie znać jak wrócicie, ja w tym czasie postaram się wkleić fotki kanapy Darusiowej i cos więcej napisać. Teraz spadam spać, gdyż jutro do pracy na rano.

Pozdrawiam
 
Hej Ilonka.
Czekam na fotki.
Wyjeżdżamy dosłownie za kilkadziesiąt minut.
Będę śledzić na bierząco więc napisz coś więcej co u Was.

Pozdrawiam :-)
 
Witaj Asiu,
jak tam wczasy?

U nas nic ciekawego, Daruś rośnie rozrabia i próbuje rodziców wychowywać, opieramy mu się jak tylko się da:-)

Od 6 sierpnia mamy urlop, więc postanowiliśmy się wybrać do Chorzowa do Zoo i na Wesołe Miasteczko. Niech dziecko chociaż tyle ma, w przyszłym roku może wybierzemy się nad morze, w tym nie damy rady niestety.

Wklejam obiecane zdjęcie kanapy Darusia




Pozdrawiam
 
Hej Ilonka.
Jakoś tak czasu nie mam na tym urlopie. Jeszcze jutro i do roboty :-p. Było, minęło. Co dobre szybko się kończy.
Pogoda była ładna, tylko jeden dzień deszczowy ale za to po południu był sztorm :tak::tak::-):happy:. Poleżeliśmy trochę na plaży, Ania bała się wody więc nie uciekała nam do morza. Podobał jej się piasek, mewy.
Byliśmy na wycieczce w stronę zachodnią do Świnoujścia (płynęliśmy promem, w Świnoujściu ładna szeroka plaża, ogólnie ładnie) i z powrotem przez Międzyzdroje (widzieliśmy odciśnięte łapy gwiazd) - właściwie tylko te dwa przystanki. Odwiedziliśmy Trzęsacz (ta słynna ściana kościoła na klifie nie zrobiła na mnie wrażenia, taka ściana po prostu, poza tym była ogrodzona bo obok robią zejście nad morze), Pogorzelicę. Jechaliśmy ciuchcią retro z Trzęsacza do Pogorzelicy i z powrotem. Byliśmy w Gryficach (nic tam nie ma ciekawego). A na koniec odwiedziliśmy Poznań - bardzo ładne miasto (trzeba by tam jechać kiedyś na dłużej - a szybko sięjedzie, bo jedynką do Zgierza za Łodzią i potem zaraz za Zgierzem w Emilii jest wjazd na A2 i tu już dojedzie się do samego Poznania).
Warunki były dobre, pokój z balkonem. Tylko woda pitna straszna, trzeba było kupować 5-litrowe wody źródlane (nieco lepsze w smaku od kranówki, na pewno mniejszy kożuch na herbacie).
Do jechaliśmy nocą i Ania ładnie spała (poza małą pobudką przy pkcie poboru opłat na A2) a z powrotem w dzień i co 10 minut panna wołała siku. A to tylko dlatego, że zakumała, że jak powie siku to zatrzymujemy auto i jest wysiadka. W konia nas robiła. Pozwiedzaliśmy trochę kibelków, a niech tam. Trochę krzyku było ale część przespała.
Morze jest kochane......
Ania trochę gorzej jadła, głównie bułki, cukierki, soczki, ziemniaki, makaron, parówy ale już nadrabia na domowym jedzonku.
 
DAruś ma fajną kanapę. Jak mu się śpi? Budzi się w nocy?
Jak ząbki Darusia?
My też się do ZOO wybieramy tylko jeszcze nie wiem, kiedy (i gdzie). Ha, 3 razy w tygodniu nieomal przejeżdżam koło ZOO (właściwie to nawet widzę park w Chorzowie) ale jakoś nie po drodze.

Ania ma jużza sobą pierwsze jazdy na karuzelach, Darusiowi też się pewno spodoba (może nawet na roller costerze ;-):tak::-D albo kondorze :-D:-D:-D). Możecie też jechać do T.Gór na basenik, to też przecie atrakcja (i, można powiedzieć, po drodze).

Wkleję jakieś fotki znad morza, mam przygotowane (linki z żaby) 24 sztuki ale wybiorę kilka coby Cię nie zanudzić.

Pozdrawiam.
 
reklama
A oto fotki:
Właśnie przyjechaliśmy nad morze, jest piękny poranek. Morze….
89158908eq1.jpg

Pierwszy zachód słońca (Ania próbuje jak smakuje piasek wieczorem)
39137861vx2.jpg


Z tatą na zachodzie słońca
88065197no0.jpg

Zabawa z tatą
[FONT=&quot]
23184224xd1.jpg
[/FONT]
W Świnoujściu nad Świną
911yb4.jpg
 
Do góry