cześć...
oj nie było mnie tu bardzo ale to bardzo bardzo dawno...
nie miałam czasu ani głowy ale myślałam o Was i taksię zebrać nie mogłam...
u nas ząbkowanie całą parą - noce nieprzespane, krzyki, płacz... ledwo na oczy patrzę a jeszcze teraz zaczął się dla mnie ciężki czas- pylenie i łykam te wszystkie alerteki a i tak katar męczy mnie niesamowice...
napisze co u nas bo malutka już mnie woła a skoro udało mi się usiąć na chwilkę to może uda mi się skończyć... otóż -pierwszy ząbek jest coraz bardziej widoczny w buzi co mnie bardzo cieszy a teraz podobno 3 idą jednocześnie - ciągle gorąca główka, marudna i mało śpiąca dziewczyna przez to jest... jesteśmy po drugiej dawce szczepionki na pneumokoki a dziś byłyśmy na powtórnym usg bioderek bo coś zaniepokoiło moją dr no i dostałyśmy skierowanie do rehabilitacji - diagnoza- słabe napięcie mięśniowe - jutro mamy pierwsze zajęcia... na razie mamy przepisane 5 zajęć i mamy pokazać się na kontroli... w pracy ostatnio bardzo dużo się dzieje więc nie mam czasu dosłownei na nic... dodatkowo Karolkę wożę już do teściowej więc zamiast mieć więcej czasu to to wszystko się wydłuża że jak wychodzę z domu po 7 to wracam prawie na 16... wieczorem padam jak długa obok małej ale mnie przynajmniej nie trzeba usypiać
podczytałam Was troszeczkę:
mamaPaulinki - rewelacyjne postępy - wielkie gratki!!
aneczka - my też staramy się codziennie na spacery tzn jak teściowa z małą wyjdzie to ja już nie wychodze ale w pozostałe dni to owszem i też mieszkam blisko promenady i często tak właśnie się szwędamy - spokój cisza od aut i można usiąść na moment na ławeczce...
kaczucha witaj w naszym gronie!!
nie wiem czy cosik nie pominęłam za co przepaszam ale musze już zmykac bo mała sie mocno już niecierpliwi...
pozdrawiamy i postaram się zaglądać częściej niż ostatnio...