marta870
mama Igorka
Witajcie.
U nas wszystko w porządku, synuś rośnie jak na drożdzach i coraz bardziej rozrabia śmieje się cały czas, chociaż jak ma zły dzień to potrafi dać popalić. Noce są średnie, często się przebudza i kręci, pewnie dlatego, że nie należy do ospałych dzieci, więc i ja chodzę nie wyspana. Wprowadzamy coraz to inne produkty do zjedzenia, jak na razie smakuje jemu wszystko. Wczoraj tylko miał problem ze zrobieniem kupki ale na szczescie po wielkich trudach wyszła. Nie chciał mi pić za bardzo herbatki przez pare dni i pewnie dlatego tak się zadziało. Chodzimy sobie na spacerki korzystając z łądnej wiosennej pogody. Musze zakupic jakas parasolke do wózka bo jak słonce swieci to mały chce szału dostac we wozku.
Kurcze zamartwiam się bo @ brak co prawda miałam małą infekcje, ale wcześniej też miałam i normalnie pojawił się @. No cóż, pozostaje czekać w stresie. dziewczyny biorę się ostro za siebie, zdenerwowałam się bo nie wchodzę w rzeczy sprzed ciąży tylko kiepsko widze te moje starania bo nie posiadam silnej woli :-( zmykam bo mały marudzi, czas na obiadek. Pozdrawiamy......
U nas wszystko w porządku, synuś rośnie jak na drożdzach i coraz bardziej rozrabia śmieje się cały czas, chociaż jak ma zły dzień to potrafi dać popalić. Noce są średnie, często się przebudza i kręci, pewnie dlatego, że nie należy do ospałych dzieci, więc i ja chodzę nie wyspana. Wprowadzamy coraz to inne produkty do zjedzenia, jak na razie smakuje jemu wszystko. Wczoraj tylko miał problem ze zrobieniem kupki ale na szczescie po wielkich trudach wyszła. Nie chciał mi pić za bardzo herbatki przez pare dni i pewnie dlatego tak się zadziało. Chodzimy sobie na spacerki korzystając z łądnej wiosennej pogody. Musze zakupic jakas parasolke do wózka bo jak słonce swieci to mały chce szału dostac we wozku.
Kurcze zamartwiam się bo @ brak co prawda miałam małą infekcje, ale wcześniej też miałam i normalnie pojawił się @. No cóż, pozostaje czekać w stresie. dziewczyny biorę się ostro za siebie, zdenerwowałam się bo nie wchodzę w rzeczy sprzed ciąży tylko kiepsko widze te moje starania bo nie posiadam silnej woli :-( zmykam bo mały marudzi, czas na obiadek. Pozdrawiamy......