reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A może Czę-100-chowa???:)

Wybaczamy ;-):-)

Dobrze, że u Was ok. Ja karmiłam bebilonem ale zmieniłam na kaloryczniejsze :-)
Znów mi się szykują wydatki, nowe butelki to ok 100zł a kończy się i mleko i sinlac i kaszki... jakoś trzeba przetrwać.
Zmykam bo za pół godz jadę na rehabilitację :-)
 
reklama
oj Marta niczym się nie przejmuj - same wiemy jak to jest... na nic nie ma czasu a wieczorami nawet siły... nomoja jeszcze się sama nie przewraca na brzuszek ale wczoraj prawie prawie jak się zaczęła wywijać żeby dorwać się do moich okularów które zostawiłam na łózku niedaleko jej zasięgu.... ale widzę że nadal woli na leżąco albo na siedząco żeby trzymać na kolankach no i na krzesełku brzuszki lecą przy karmieniu i sama próbuje siadać z pozycji półleżącej...

ja karmię bebilonem ale udało nam się w końcu kupić w tesco jak była promocja 2 szt za 60 zł...:)

a sinlac jest teraz w promocji w tesco - 500 g za 16,99zł - też dziś już dokupiłam drugie opakowanie bo wczoraj małej posmakowało i mi jada 2 porcje dziennie na 125ml wody :) do tego obiadek i 1 kubeczek misiowego deserku... oj lecą pieniążki jak woda...


teraz obczaiłam że pampersy są w realu w promocji kupująć 2 paczki wychodzi coś ok 42 ł z groszami za paczkę a my już rozmiar 4+ używamy więc tylko 62 pieluszki w paczce:(

no i dzwoniła mamuśka - wystraszyłam się że coś się stało bo tak się umawiałyśmy że ma dzwonić w sytuacji kryzysowej a tu niespodzianka - dziecko zjadło porcję obiadku z wkładką z mleka a pół godzinki później wsunęła 1/3 jabłka i mama dzwoniła czy może dać jeszcze bo dziecko chętnie jej jeszcze buzie otwiera... oby jej się odblokowało z tym niejedzeniem i zacznie przybierać na wadze...

mamaPaulinki a spróbuj zorientować się jakie są ceny na allegro - ja jak kompletowałam wyprawkę a później dokupywałam a to smoaczki a to kubki niekapki i inne takie gadżety to nawet z przesyłką od jednego sprzedawcy to taniej wychodziło niż w sklepie i dostawa też w zasadzie z dnia na dzień...
 
Właśnie Asia widziałam już na allegro, butelka w realu po 25zł w promocji a na all po 19,59. Chcę kupić 4 bo czasem nie mam kiedy umyć butli, bo wychodzę na rehabilitację, wracam ona głodna i wyje więc muszę mieć coś czystego w zapasie. U tego gościa muszę jeszcze kupić szczoteczkę do zębów na palec, podkład na materac zapasowe smoczki, a przesyłka tylko 15zł kurier :happy:
Mamy dziś 2 ząbek, jupi :rofl2::rofl2::rofl2:
Ale ja za to padnięta, już gadam sama ze sobą :zawstydzona/y:
Dobranoc dziewczynki ;-):-)
 
mamaPaulinki GRATKI ząbka!!!

no ja też szaleję bardziej na allegro niż w sklepach internetowych i jest to opłacalne chcociaż jak kupowałam wózek parasolkę to taniej było w sklepie na krótkiej niż przez allegro czy neta ogólnie... tak że zawsze sprawdzam wcześniej ceny...

a my dziś byłyśmy na spacerze- całe 2,5 godziny - malutka obespała się chyba za wszystkie czasy:)
teraz szaleje z moją mamuśką chociaż słyszałam że chce ją uśpić a tu odgłosy niezłej imprzy zza ściany słychać... tak ze wsio u nas ok, M jeszce nie dojechał do hotelu -mają jakieś małe opóźnienie ale lepiej dojechać później ale w całości niż żeby coś się zadziało...

na razie zmykam bo obiadek gotuję i nie chcę przypalić ale postaram się zaglądnąć tu jeszcze później...
 
Ja też na allegro robię zakupy, zwłaszcza ciuszki, ostatnio wyczaiłam 10szt spodenek w tym 2 pary dżinsów za 11 zł. Ma teraz w czym po podłodze zasuwać. Kupuję używane a że nadal rozmiar 56-62 to te ciuszki są jak nowe.
Łóżko turystyczne wylicytowaliśmy nowe za 71zł. Stoi już u mojego brata i czeka aż przyjedziemy.
My już mamy posprzątane, teraz skoki oglądamy ;-):-)
 
Witam :)
Przepraszam że tak mało się odzywałam ale mamy remont i wieczorem padam nie mam siły na nic. Ale chociaż pogoda dopisuje, to jak rano się wstaje to aż się ma ochotę cokolwiek zrobić. U nas w sumie wszystko w porządku dzisiaj byliśmy prawie 2 godz na spacerku. A po za tym mały szaleje nauczył się sam siedzieć i sięga już po zabawki, jak się przewróci to kombinuje na brzuch, plecki i znowu siedzi :).
Czytałam że pisałyście o sklepach internetowych, ja w sumie wszystko dla małego ( oprócz jedzenia ) w ten sposób kupuje, no chyba ze są duże promocje w jakimś hipermarkecie.
A-Asiu my na basenie pierwszy raz byliśmy we wrocławiu w aquaparku, a tu są zajęcia dla takich maluszków z instruktorem na basenie w kłobucku i na północy. Nie pamiętam strony interenetowej ale podam ją jutro. U nas postęp w jedzeniu z butelki bo od wizyty u teściowej jak mały tam został to nie chciał nic z butli, bo jeszcze na cycku. Ale butelka NUK mu podpasowała, teraz raz dziennie wypija tak 200 ml. no i kubek znaleźliśmy odpowiedni LOVI kubek treningowy leje się z niego ale przynajmniej wypija troche. :)
mamaPaulinki gratulacje drugiego zabka :) i tak duzych postepów :)

Jej ale się rozpisałam, już nie nudzę, pozdrawiam i miłej nocki, :-)
 
Aneczka to daj znać o tym basenie, ja bym chodziła z Paulinką ale boję się ją zaziębić :-( Po wyjściu z wody trzeba by tam posiedzieć. A na mój kręgosłup woda najlepszym lekarstwem.
Jutro idę do lekarza po skierowania do specjalistów i na badania... Już nie wyrabiam z bólu kregosłupa, bioder i kolan :no: Sypię się dokładnie, wszystko mi siada, wątroba, nie wiem czy kamieni w woreczku nie mam, nerki siadają, a juz parę lat spokoju miałam :-( No ale trzeba się wziąć za siebie, bo Paulinka potrzebuje sprawnej mamy.
Ja dziś pranko odwaliłam porządne, prasowanie, rano z małą na krew poszliśmy, mocz może jutro się uda bo dziś był suchy woreczek :sorry2:
Kładę się rozprostować kości ;-)
Dobrej nocy :-)
 
cześć dziewczynki:)

u mnie chłpa brakło ale jest mama i myślałam że będzie wiecej luzu a tu przybyło obowiązków...:( wczoraj wróciłam do domu to zastałam poligon - mama zabrała się za porządki - okna, podłogi , kwiatki efekt taki że mała jej nie pozwoliła dokończyć i jak mama zostawiła sprzęty, szmatki, miski kwiatki na podłodze tak ja mieszkanie zastałam... zanim to ogarnęłam to była już prawie 19 to pomyłam "gary" małej żeby było na noc i rano gotowe do użycia, naszykowałam małej kolacyjkę i do kąpieli... nawet nie miałam czasu nacieszyć się dzieckiem, pobawić się z nią :( ale za to spałyśmy razem w łóżku bo już po 20 zaczęły się jęki - też próbowałam zebrać mocz do badania ale mała całą noc przewracała się z boku na bok i co 20-30 minut "pokasływała" dostawała wtedy picie i spała dalej - w sumie to nawet się nie wybudzała... ok 1 w nocy wyjęłam woreczek bo stwierdziłam zę może przez to mała nie może spać a tam 2 kropelki reszta w pieluszce... a i tak do rana było wiercenie się po łóżku, a pobudka już o 6... dziś ledwo na oczy patrzę i od rana zastanawiam się czy ja wogóle wczoraj na wieczór z psem na spacerze byłam bo chyba nie... i tak się głowie nad tym...

aneczka to czekamy na namiar na basen bo my też tak myślimy bliżej wiosny się skusić jak już pogoda będzie lepsza...

mamaPaulinki z basenem to ja właśnie czekam na lepszą pogodę żeby się mała nie zaziębiała bo wychodzenie na basen nie miałoby sensu jakby dziecko chorowało... no i powodzenia u lekarzy!!

zmykam do pracy bo dziś mam trochę jeźdżenia po mieście a z papierkami jeszcze w lesie jestem

miłego dnia!!
 
Hej dziewczyny :-)

Poprzedniej nocy mała zaczęła mi gorączkować i kasłać, wczoraj cały dzień temp ok 38-38,5, ale dziś od rana już ok. Byliśmy od razu u pediatry i tylko gardło zaczerwienione, płuca na szczęście czyste. Dostała syrop na gorączkę i drugi na kaszel. I na wszelki wypadek skierowanie na oddział, gdyby w weekend coś się pogorszyło.

Ja dziś sobie okna pomyłam, firanki poprane tydzień temu, kwiatki pod prysznic a teraz wietrzą się na balkonie ;-)
Po 36 godz nie spania jakoś doszłam do siebie, jeszcze sobie dziś kurze powycieram i poukładam od nowa ubranka małej, bo dostałam od jednej dziewczyny z forum paczkę ciuszków po jej córeczce. No cóż, jedne dzieci wyrastają inne nie :no:

Nowe butelki i zalecenia neurologopedy po tygodniu przynoszą skutki :szok: mam jakieś cudowne dziecko :szok: Zaczęła mówić papa, baba i ćwiczy dalej, co z tego wyniknie zobaczymy ;-)
Uciekam na balkon na słonko, bo mi szkoda w domku siedzieć, a boję się małą na spacer po gorączce brać, upoci się na słońcu, zawieje i znów by coś wyszło :-(
 
reklama
Witajcie.

Ale wam maluchy rosną, u takich malców widać z dnia na dzień każdy postęp.
Mój już 4 lata skończył niby rocznikowo 5 ale dopiero w grudniu.
Mam nadzieję ,że do przedszkola się dostanie bo są przeładowane...a kto jak kto ale on bardzo chce iść. Jak coś są jeszcze punkty przedszkolne w szkole.

Mamo Paulinki na sprawy kręgosłupa jest w Częstochowie dobry specjalista...mój nauczyciel zresztą. Przy bólu kręgosłupa, kolan i bioder bez oglądania cię mogę stwierdzić ,że po pierwsze daje ci się we znaki noszenie dziecka i to jest normalne , po drugie możesz mieć przesunięty staw krzyżowo biodrowy i to jest bardzo częste. Trzeba to ustawić.
Zaprosiłabym cię do siebie i cię naprawiła ale Jarek zrobi to lepiej , może metodą tybetańską cię też wymasuje albo igiełki wbije. Ja na igłach się nie znam jeszcze.
Mogę ci ewentualnie pomóc bioenergoterapią jeśli chcesz , tylko musiałbyś przedzwonić bo twój głos pomoże mi namierzyć twoją energetykę.
Jakbyś chciała to podam namiar na Jarka bo puki co jeszcze jest w Częstochowie.

Pozdrawiam
 
Do góry