mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Wybaczamy ;-):-)
Dobrze, że u Was ok. Ja karmiłam bebilonem ale zmieniłam na kaloryczniejsze :-)
Znów mi się szykują wydatki, nowe butelki to ok 100zł a kończy się i mleko i sinlac i kaszki... jakoś trzeba przetrwać.
Zmykam bo za pół godz jadę na rehabilitację :-)
Dobrze, że u Was ok. Ja karmiłam bebilonem ale zmieniłam na kaloryczniejsze :-)
Znów mi się szykują wydatki, nowe butelki to ok 100zł a kończy się i mleko i sinlac i kaszki... jakoś trzeba przetrwać.
Zmykam bo za pół godz jadę na rehabilitację :-)