reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

A może Czę-100-chowa???:)

I my siedzimy w domku, miałam iść z małą na badania krwi ale tak słodko spała :confused: jak nigdy ostatnio, że szkoda mi było ją budzić. Jutro pójdziemy ;-)
Mała stoi gdzie się da, na podłodze znajdzie cokolwiek do podpórki i staje :tak:
Ciężka praca i cud i tyle:

Zobacz załącznik 329703

Zdjęcie0239.jpg

I kolejna umiejętność, wypuśćcie mnie z łóżka!!!
Zobacz załącznik 329705
 
reklama
witaj,jestem mamą wcześniaka- ur.15.11.2010 w 25 hbd ,waga 965gr
przeszliśmy podobne perypetie do waszych
tylko ze moje dziecko nie mialo rehabilitacji,nikt do tej pory nam nie poradziła a tez mial wylew III obustronny,co prawda wylew wchlonal sie po ok 3 tyg,ale był
proszę apisz mi na jakiej podstawie (jakie mala manifestowala objawy) zlecono wam rehabilitacje i na czym polega m.Bobath
P.S. wasza historia jest dla mnie nadzieją....
pozdrawiam
 
Kochana witaj czytałam na wcześniakach odpisałam Ci na PW. Mam nadzieję, że Ci pomogłam. Jutro dopiszę coś o Bobathach ale to po południu bo jedziemy do neurologopedy do Gliwic i się zejdzie ;-) Wejdź na wątek o NDT-Bobath na wcześniakach i poczytaj. A ja napiszę coś od siebie.
Ale jestem zjechana, mówię Wam drugi ząb idzie, masssakra :wściekła/y:
 
hello
przeprasza że wczoraj już nie napisałam ale miałam tu wielkie urwanie głowy -sąsiad z klatki obok robi remont łazienki wczoraj cały boży dzień do godziny 22 było stukanie, pukanie, wiercenie, piłowanie... malutka dostawała mi już spazmów - nie można jej było uśpić a jak już się udało to 5 minut i już krzyk bo głośno... myślałam że może w nocy pośpi skoro w dzień mało co - skąd... jedynie dłużej pospała między 3 a 5 rano a tak cała noc co 15-40 minut pobudka...

elbietta witaj!!


dziś byliśmy na szczepieniu i ważeniu - krótkie podsumowanie - mała zaszczepiona pierwszą dawką na pneumokoki - nawet nie plakała a wręcz przeciwnie śmiała się i gadała zaraz po ukłuciu:), waga - 40 g mniej niż tydzień temu:( zalecenia: ma jadać 5 pełnych posiłkow i mam włączyć sinlac do diety bo dalej mleko złe, do tego mam odstawić gluten - bo próba poszła ok więc teraz odstawiamy że może jest zbyt ciężkostrawny i mamy do niego wrócić w 10 mż już w pełnych posiłkach... no i info dnia - ząbki powinny być już widoczne za 2-3 tygodnie:) i najprawdopodobniej to że mała mało pije, nie bardzo chce jeść i nie sypia po nocach to właśnie wszystko przez ząbki ale na wszelki wypadek mam zrobić jej badanie moczu - nieinwazyjne a jakby coś było nie tak to w moczu wyjdzie... więc zrobię pewnie dopiero w przyszłym tygodniu na spokojnie chyba że uda mi się zebrać w piątek jak już moja mama będzie to będę mogła bez stresu do przychodni lecieć...

no i generalnie reszta pozostaje bez większych zmian - tęskne spojrzenia w kierunku wiosny....

miłego dzionka
 
A u nas dziś już drugi się przebił :tak: ale tylko kawałeczek wystaje więc to jeszcze nie koniec :wściekła/y: Wczoraj mała wpadła w taki szał, że teściowa musiała leki na uspokojenie brać :szok: No w końcu zobaczyła co mała [potrafi :-D
Znowu... kupa :wściekła/y: jeszcze wrócę, jak nie dziś to jutro rano ;-):-)

Udało się, jestem :-p
Asia ja sinlac juz dawno daję bo kaloryczny, do tego mleko na Babydream z Rossmanna zmieniłam, bo porównałam skład i jest bogatsze w witaminy i kaloryczniejsze. Czeka nas jednak gastroenterolog. Dziś neurologopedka powiedziała, że trzeba zrobić diagnostykę przewodu pokarmowego, za długo już wymiotuje i nie rosnie... Boję się, że ma coś z jelitkami, zespół zaburzeń wchłaniania lub coś w tym stylu:-( Do tego znów refluks, powinien ustąpić do 6 miesiąca a nam wrócił i nie wiadomo czemu, je już głównie gęste jedzenie.
Z mową będzie ciężko, dostałam zestaw ćwiczeń logopedycznych, łyżeczki mamy schować, karmić szpatułką lekarską, uczymy się od nowa. Język jest sztywny, napięty, nie dziwne, że nie umie nic powiedzieć. Usłyszałam tylko, że długo nam się zejdzie z naprawieniem tego ale Paulinka jest bardzo mądrą dziewczynką i powinna się dostosować do zmian. Niestety dziś dostała spazmów na nowy sposób karmienia, siedziała twarzą do ściany i zadyszkę łapała ze złości... I tak teraz będzie w domu. Pomijam, że ćwiczenia i wizyty u lekarzy zabierają nam mnóstwo czasu, jeszcze nowe zalecenia, dzień jest dla mnie już za krótki :-( Nie wiem jak to poukładać i zrobić nowy plan.
Dobra, nie przynudzam, idę odpoczywać ;-)
Do jutra Pa Pa
 
Ostatnia edycja:
hmmm... witam się "nocną porą" ??

ale mnie wzięło... mała po szczepieniu do rany przyłóż- śpi smacznie i spokojnie bez przebudzeń już od 21,30 a ja jak na złość nie ogę zasnąć no i z nudów aż kompa odpaliłam i siedzę...:szok:a jutro rano do pracy i teściowa prosto po pracy do mnie przyjdzie czyli jakąś godzinkę wczesniej niż zazwyczaj... już widzę jaka ja jutro a raczej już dziś będę kontaktowa...:-D

mamaPaulinki no u mnie nowość z tym spadkiem wagi ale dr twierdzi że to przez ząbkowanie - żyję nadzieją że to przejściowe... niestety dziś już nie udało mi się zakupić sinlacu i M też nie dał rady więc jeszcze jutro do mojego powrotu z pracy stary system jedzenia... mam nadzieję że zmiana coś nam tu pomoże i mała zacznie przybierać a nie tracić... no i mleko nadal muszę przemycać w innych posiłkach....

a już wiem... ona mi tak ladnie chyba śpi bo po kąpieli dostała virbucol (zgodnie z zaleceniem dr chociaż ostatnio nie pomagał a dziś odpukać...:-) ) ale mi się przypomniało...:-)
acha co do karmienia to nie wiem czy widziałaś ale dziś a raczej wczoraj rano w dzień dobry tvn był "wywiad" tylko nie wiem z kim bo za późno wyłapałam ale chodziło właśnie o uczenie dziecka picia z kubków i rezygnacji z butelek ze smoczkiem i tam właśnie się wypowiadali,żeby jaknjkrócej dawać jeść mleko czy inne napije przez smoka a jak najszybciej przez kubek ale tam też było powiedziane że jak dziecko bawi się ustnikiem i tylko sobie cumka to znaczy że kubeczek jest niedobry, polecali pojenie dziecka takim... hmmm nie wiem jak to sie nazywa ale wyglądało jak mały pojemniczek z "dziubkiem" z którego dziecko piło jak ze szklanki, polecali kubki - bidony ze słomką i też te kubki o ile się nie mylę z lovi z których pije sie jak ze szklanki a są niekapkami... hmmm... chyba wyszło mi to trochę haotycznie... generalnie polecali te metody gdyż ma to bardzo dobry wpływ na rozwój aparatu mowy, odpoweidnie napięcie mięśmi urzywanych przy mówieniu i oczywiście na prawidłowy zgryz... ufff to chyba tyle co pamiętam - jak mi się coś przypomni to dopiszę... a nie wiem czy nie można w necie gdzie obejżeć odcinków archiwalnych....

a brakiem czsu to się nie przejmuj za bardzo - będzie go coraz mniej bo dzieciaczki rosną rozwijają się i potrzebują coraz więcej i bodźców i "atrakcji" - moja polubiła jak ją podrzucam delikatnie nad głową i przytrzymuję chwilę rozłożoną jak samolot... mój kręgosłup aż piszczy ale za to bicepsów to niedługo nie jeden strongman mi będzie zazdrościł:rofl2:
na razie tyle - odezwę się z "rana" jak tylko dojdę do stanu używalności;-)
 
U mnie telewizor zakazany, jesteśmy w jednym pokoju a Paulinka ma zakaz oglądania, bo jeszcze bardziej ją pobudza :-(
My mamy zmienić wszystkie butelki na lovi aktywne ssanie z kapslem do picia. ma pić z otwartego kubka a to właśnie ten kapsel, ten kubek co widziałaś z wywiniętym brzegiem to kubek medeli, też polecany przez logopedów ale nie u nas.
Mamy codziennie trening gryzienia przez 15 min, i te ćwiczenia... Niektóre trzeba powtarzać kilkanaście razy dziennie :szok:
Miałąm iść na krew z małą rano ale mróz taki, jutro pójdziemy jak mi się mocz uda złapać ;-)
 
no łapanie moczu to u nas tez zcodzi kilka prób zanim się uda a teraz mała mniej mi pije to chyba na całą noc muszę podkleić żeby na rano nakapało... mrozik rewelka przy świecącym słoneczku...

no i u nas nocka była ok do ok 3... mała sie obudziła i było znowu turlanie się i jęki... z tego mojego zaspania dopiero po jakimś czasie się zorientowałam że można dać syropku przeciwbólowego i tym sposobem udało nam sie dospać do 6... oj ząbki dają nam się we znaki - oby szybko poszło...


po mało przespanej nocce i tak czuję się w miarę rewwelacyjnie;)... w pracy się już obrobiłam i zaraz skoczę na wały na ryneczek po jabłka dla małej i będę się ewakuować do domciu... a wieczorm przyjeżdża moja mama - kurcze ale nie mogę się doczekać...

acha... sinlak kupiłam dziś w tesco i jeszcze upolowałam ślimaka na klocuszki z fp za pół ceny coś 37 z groszami:) ciekawe jaka będzie reakcja małej na nową zabawkę bo te domowe to jakby jej już się znudziły delikatnie....
 
hello
no i mamuśka przyjechala, wczoraj przejęla usypianie małej ale po kilku minutach wymiękła bo malutka uderzyła w płacz... ale jak była pobudka ok 3 rano to już malutka dobrze zareagowała i dospała z babcią do rana:) dziś też karmienie było ok że nie robiła problemu że to nie mama karmi jedynie co to nie chciała spać ok 8 - a zawsze robi sobie drzemeczkę o tej porze... może później nadrobi... to tyle wieści z domku... a w pracy dziś luźniejszy dzień, mroźno, sennie ale wesoło - kolega dziś ma małą głupawkę i robi sobie żarty;)

M spakowany do wyjazdu i już dziś wieczorem wyjeżdża, zakupy porobione jedynie co to po weekendie muszę obskoczyć gdzieś po pamoersy bo już ostatnio opakowanie dziś otworzyłam... no i reszta luzik:)

miłego dzionka...
 
reklama
Witajcie.
Przepraszam ze nie pisze ale za duzo obowiązków :( Do tego moj malec szaleje, nauczył sie przewrcacac z plecow na brzuch i trzeba go bardziej pilnowac bo czasem za bardzo kombinuje i boje sie ze sobie cos zrobi ;) moze jestem przewrazliwiona ale nic na to nie poradze ;)
Mojemu synkowi zas nie bardzo obiadki smakuja, woli deserki, kaszke lub mleko, ale nie poddaje sie i daje chociaz w malych ilosciach, co zje to zje ;)
O ile dobrze pamietam ktoras z Was karmi bebilonem, w realu wczoraj widzialam bebilon 2 w cenie 32zł.....
U nas z nocami roznie to bywa, ale przewaznie maly sie budzi i wierci sie wiec czasem po takiej nocce mam dosc :( nalezy do dzieci ktore potrzebuja malo snu bo nawet za dnia mało spi a jak usnie to jest to na krotko czasem nawet 15 min jemu wystarczy :/ Tez tesknimy za wiosna i za spacerami bo mam juz dosc siedzenia w domu :/ sorki ze tak haotycznie ale maly sie obudzil po drzemce ktora trwala 15 min ;(

Dorotka Wasza córcia jest silna kobietka da sobie rade z tymi wszystkimi zaleceniami, widzialam filmiki jest cudowna i bardzi silna ;)

Sloneczko dzisiaj swieci ale na dworze chyba nie jest za cieplo, chociaz pocieszam sie tym ze zapowiadaja ze juz takie mrozy nie beda. Zmykam do mojego malca bo juz zaczyna marudzic. Postaram sie odezwac w wolnej chwili.
Pozdrawiam cieplutko!!!! i przepraszam ze nie odnosze sie do wszystkich postow :(wybaczcie
 
Do góry